"Big Boy" wspomina pierwsze spotkanie z teściem. Do dziś pamięta jego reakcję

Mateusz "Big Boy" Borkowski o relacji z teściami
Mateusz "Big Boy" Borkowski to bezapelacyjnie jedna z najbardziej znanych gwiazd telewizji TTV. Jego spektakularną metamorfozę śledziły tysiące osób. Wielu internetowych obserwatorów z zaciekawieniem obserwuje też wszystko to, co dotyczy jego życia prywatnego. Uczestnik "Gogglebox. Przed telewizorem" w wywiadzie z Dagmarą Olszewską uchylił rąbka tajemnicy i wrócił pamięcią do chwili, gdy poznał swoich teściów.

Już wiosną widzowie TTV będą mogli oglądać nowy sezon programu "99 - gra o wszystko. VIP". Podczas nagrań do show, rozmawialiśmy z Mateuszem Borkowskim. Opowiedział nam o wyjątkowej relacji z rodzicami ukochanej. Zobaczcie sami.

Mateusz "Big Boy" Borkowski o relacji z teściami

Mateusz "Big Boy" Borkowski znany widzom z takich produkcji jak "Gogglebox. Przed telewizorem", "Nasi w mundurach", czy "99 - gra o wszystko. VIP" od kilku lat jest w szczęśliwym związku z piękną Kingą. Para pojawiła się razem nawet w jednym show emitowanym na antenie TTV. Podczas nagrań do nowego programu Mateusz Borkowski opowiedział nam o relacji z teściami. Wyznał, że mama jego ukochanej ma nietypowe zawodowe zajęcie.

- Teściowa... Pozdrawiam Pani Basiu serdecznie. Teściowa, no fajna kobita, no młoda jest, tak, pełna życia, w pełni życia. Taka ciekawostka, myślę, że się Pani Basiu nie obrazi, ale moja teściowa jest kierowczynią autobusu miejskiego. Jest bardzo dobrym kierowcą. No i nie myślałem, że kiedyś będę miał taką teściową utalentowaną, która będzie akurat kierowczynią. No ale fajna, fajna. Pani Basia jest fajna, taka specyficzna, szalona, pozytywna. Najlepsze na świecie drożdżówki piecze. Takie ciasto drożdżowe, takie typowe, domowe i zawsze jak coś tam chcę od niej "w zamian", to proszę zawsze o drożdżówkę. To jest jedyna rzecz, jaką jem, tak powiedzmy, z mąką, z węglowodanami, to jest drożdżówka mojej teściowej - mówi.

"Gogglebox. Przed telewizorem". Mateusz Borkowski o pierwszym spotkaniu z teściami

Mateusz "Big Boy" Borkowski w rozmowie z nami przyznał, że choć czuł nutkę niepewności przed pierwszym spotkaniem z teściami, nie musiał długo wkupywać się w łaski rodziny. Rodzice jego partnerki szybko się bowiem przekonali, że jest wart zaufania.

- Teściu, jak mnie pierwszy raz zobaczył, to myślę, że zemdlał trzy razy i Kingi się zapytał, z jakiego kryminału uciekłem. Ale jak mnie poznał, to chyba nie ma złego zdania. Nie, nie, no ja taki, wiesz, zły nie jestem do końca. No każdy ma ciemną stronę mocy, no wiadomo. Ale ja tam nie wchodzę w konflikty z teściami, nie mieszam się w konflikty Kingi czy jakieś tam. Nie, nie, nie. Ja chcę żyć z nimi dobrze, no bo będę już do końca życia z ich córką, no to, co mam koty drzeć z nimi, nie? Bez sensu - wyznał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości