Gąsienicowie pokazali w końcu wnętrze domku. Stół robi wrażenie

"Gogglebox. Przed telewizorem", Katarzyna Gąsienica, Andrzej Gąsienica
Tak wygląda syn Katarzyny i Andrzeja Gąsieniców
Źródło: Player
Od dłuższego czasu Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie pracują nad nowym lokum. Domek zlokalizowany tym razem z dala od zakopiańskiego deptaku wzbudza spore zainteresowanie internautów. Lokum bohaterów programu "Gogglebox. Przed telewizorem" jest już prawie wykończony, a efektami Katarzyna Gąsienica chętnie dzieli się w mediach społecznościowych.

Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie to zdecydowanie niezwykła para. Małżonkowie dali się poznać widzom w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Choć w jednym z wywiadów mężczyzna przyznał, że początkowo nie cieszyli się sympatią fanów show, z czasem przekonali do siebie nawet tym bardzo opornych. Od tamtej pory mogliśmy oglądać ich nie tylko na kanapie komentujących programy telewizyjne, ale duet mógł się również sprawdzić z tej drugiej strony. Tak oto wzięli udział m.in. w show "99 - Gra o wszystko. VIP", a także zmierzyli się z własnymi słabościami w wyścigu "Azja Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Andrzej i Katarzyna Gąsienicowie zdradzili, że w trakcie kręcenia "Azji Express" przekupywali ludzi oscypkami

"Gogglebox. Przed telewizorem". Gąsienicowie pochwalili się nowym domem

Od kilku miesięcy Katarzyna Gąsienica z przyjemnością relacjonuje postępy w budowie letniskowego domku. Choć góralska para posiada rodzinne lokum w samym centrum Zakopanego, najwyraźniej małżonkowie chcą mieć miejsce, do której będą mogli uciekać od zgiełku tamtejszych ulic.

Dom praktycznie jest wykończony, czym dumna właścicielka nieustannie chwali się w mediach społecznościowych. Internauci nie kryją zresztą zainteresowania, a część z nich pytała nawet o możliwość wynajęcia uroczego siedliska. Dom ma jedynie 35 metrów kwadratowych, ale to nie stanęło na przeszkodzie, by wypełnić go elementami nawiązującymi do góralskiej tradycji. Są bogato zdobione dywany, obrazy przedstawiające malownicze tatrzańskie pejzaże czy liczne poduszki z charakterystycznym ornamentem.

Budowa wzbudzała tak duże zainteresowanie internautów, że Gąsienicowie postanowili założyć oddzielny profil w mediach społecznościowych. Tam znajdziemy liczne fotografie nie tylko wnętrza, ale również otaczającej dom przyrody.

Na jednym z ostatnich zdjęć Katarzyna Gąsienica uwieczniła praktycznie ukończony salon. Widać już rośliny, poduszki i obrazy, jednak największą uwagę przykuł stolik kawowy. Mebel wykonany jest z drzewa nieprzerobionego — są to dwa tzw. naturalne plastry drewna, stanowiące wycinek pnia.

Internauci nie kryli zachwytu, szczególnie elementami zakopiańskimi, których pełno w zaprezentowanej przestrzeni.

"Super, fajnie, że podtrzymujecie tradycję i klimat góralski";

"Boski stolik";

"Przecież to jest cudowne miejsce do chillowania" - przyznali jednogłośnie fani.

Jeden z internautów zapytał nawet, czy wnętrze będzie można oglądać w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Katarzyna Gąsienica odpowiedziała, że nie. Zasmuceni?

Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie o tym, kto rządzi w ich domu

Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie od kilku lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Para doczekała się dwójki dzieci, które wychowuje u podnóża Tatr. W rozmowie z Dagmarą Olszewską małżonkowie opowiedzieli o podziale obowiązków w ich domu. Jak się okazało, sprawa nie była wcale taka prosta.

- Ja jestem cwaniakiem... - zaczęła Katarzyna Gąsienica, zapytana przez Dagmarę Olszewską.

W słowo wtrącił się jednak Andrzej Gąsienica, który wie jedno:

- No oczywiście, że ja! [...] Niech Kaśka uważa, że ona, ale tak naprawdę to ja, przecież to proste.

Katarzyna Gąsienica nie ukrywała zaskoczenia i dopytywała męża o szczegóły.

- Nie będę rozwijał, bo wtedy będziesz znała moją taktykę, a nie mogę jej sprzedać — dodał Jędrek Gąsienica.

Żona górala przyznała, że jest cwaniakiem, który świetnie sobie radzi na własnym poletku.

- Ja mam wszystko zaplanowane, ja wiem, co mnie jutro czeka od rana do godziny 20. Wtedy jestem cwaniakiem. A jeżeli wkroczy jakiś element niespodzianki, to niestety wszystko mi się zaburza. Więc jestem cwaniakiem u siebie, na swojej płaszczyźnie — mówi i dodaje, kierując słowa do męża: - A ty nie wiem, gdzie jesteś cwaniakiem.

Po krótkiej wymianie uwag na swój temat Andrzej Gąsienica postawił sprawę jasno:

- Ona jest cwaniak, ale to ja rządzę!

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości