"Hotel Paradise All Stars" wyjątkowo przypadł widzom do gustu. Znani i lubiani uczestnicy poprzednich edycji ponownie walczą o swoje względy i starają się dojść do wielkiego finału. I gdy wydawać by się mogło, że Kamil Piórkowski ma zapewnioną bezpieczną pozycję w show, decyzją pań zamieszkałych rajskie show musiał opuścić grę. Zobaczcie, co powiedział na ich temat.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Kamil Piórkowski o wyeliminowaniu z programu
"Hotel Paradise All Stars" i kalejdoskop mają wiele wspólnego. Wszystko bowiem może zmienić się w mgnieniu oba. Boleśnie przekonał się o tym Kamil Piórkowski. Uczestniczki rajskiego show miały ocenić mężczyzn zamieszkałych w willi. Jedną z najniższych not otrzymał właśnie Kamil, który w rezultacie musiał opuścić program. W wywiadzie z nami odniósł się do tych wydarzeń.
- Nie mam do nikogo żalu, ja nie byłem nigdy najprzystojniejszy czy najładniejszy, ale i tak kończyłem z najlepszymi laskami. W życiu nie chodzi o to, żeby brać, co jest, tylko starać się o to, co się lubi i co się podoba. Wiadomo, mogłem wybrać bezpiecznie i inaczej to rozegrać, ale podobała mi się Nana i, mimo że była w takiej bezpiecznej parze z Blondino to i tak postanowiłem spróbować. W "Hotelu Paradise" jak w życiu nie zawsze wychodzi. O to co fajne, czasem trudniej. Ale dopiero biorąc od życia to, czego się chce, można być szczęśliwym - powiedział.
Szansę na powrót do programu otrzymał jednak szybko. Bramy hotelu opuścił wraz z Maurycym. Czekała na nich Anna Adamczyk - znana widzom z 1. edycji "Hotelu Paradise", która mogła uratować jednego z panów. Jej wybór padł jednak na Maurycego. Sytuację tę skomentował Kamil, który przy okazji nie szczędzi krytyki programowym koleżankom.
- Ania jest okej. Generalnie wolę dziewczyny o wzroście modelek. Ale w tej edycji nie można było wybrzydzać - powiedział.
Kamil Piórkowski o relacji z Julią Skrodzką
Związek Kamila Piórkowskiego i Julii Skrodzkiej w 2. edycji "Hotelu Paradise" był sinusoidą emocji. Tym bardziej, gdy para po latach spotkała się w "HP All Stars" widzowie zastanawiali się, czy ich związek da się uratować, czy dadzą sobie kolejną szansę i jak będą zachowywać się w swoim towarzystwie. W rozmowie z nami Kamil Piórkowski uchylił rąbka tajemnicy i wyznał, że jego zdaniem niemożliwym jest zbudowanie z Julią... zdrowej i długiej relacji.
- Z Julią po programie po nagrywkach jeszcze na Bali, spotkaliśmy się i było intensywnie Pojechaliśmy na imprezę. Pierwsza noc bez kamer była dużo lepsza niż z kamerami. Zawsze jest. Ale generalnie Julia to nie jest typ dziewczyny do związku. My nigdy nie byliśmy parą. Spotkaliśmy się jeszcze w Polsce później kilka razy, ale czysto imprezowo. [...] Czemu Julia nie ma chłopaka, a ja przechodzę gdzieś tam ze związku w związek? Z jednymi osobami jest łatwiej tworzyć jakąś relację, z innymi trudniej. Ja jestem pewnie tą osobą, z którą trudniej, bo jestem wymagający i wysoko stawiam poprzeczkę, ale są też takie osoby, z którymi po prostu nie da się stworzyć relacji - powiedział.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Nie żyje Ryan Siew. Gitarzysta "Polaris" miał 26 lat
- Wielki sukces Sanah. Jest pierwszą polską artystką, która wyprzedała bilety na Stadion Narodowy
- Kevin Mglej o branży muzycznej i związku z Roksaną Węgiel. "Miłość nie zna wieku i granic" [TYLKO U NAS]
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TVN7