Dominika z "HP" szczerze o relacji z Kubą. Mają kontakt?

Dominika z "Hotelu Paradise" o metamorfozie
Dominika z "Hotelu Paradise" o metamorfozie
Źródło: Archiwum Prywatne Dominiki Stosio
Dominika Stosio w szczerej rozmowie z Aleksandrą Głowińską opowiedziała, czego najbardziej bała się wchodząc do "Hotelu Paradise" oraz wytłumaczyła, dlaczego rozbawiły ją łzy Kuby. "Doskonale pamiętam tamten dzień. Jako jedyna dostałam antybiotyk, wszystko mnie wtedy drażniło. Miałam dziwny humor" - powiedziała.

Uczestniczka "Hotelu Paradise" powiedziała, że obawiała się tego, jak zostanie przyjęta w programie. Najbardziej stresowała się opinią mieszkanek panamskiej willi. Jak twierdzi, zawsze lepiej dogadywała się z mężczyznami. 

Dominika Stosio o "Hotelu Paradise"

"Hotel Paradise" dobiegł końca a uczestnicy, korzystając z możliwości — opowiadają dokładnie o tym, jakie emocje i odczucia towarzyszyły im podczas nagrań i emisji programu. Dominika Stosio w rozmowie dla cozatydzien.tvn.pl wyznała, że jej relacja z Kubą wynikała z chęci obu stron i nie uważa, że w jakikolwiek sposób "rozbiła" jego parę z Oliwią. 

- Wchodząc do Hotelu, prowadząc zajęcia, patrzyłam na każdego z panów, który wobec mnie wykazuje jakieś zainteresowanie. I dostałam je od Kuby. Od pozostałych też, ale Kuba akurat wpadł mi w oko, bo gdzieniegdzie był w moim typie. Gdy weszłam do HP, załapałam kontakt z Karoliną i zapytałam się, do kogo mogłabym podejść. Powiedziała, że do Michała, Sevaga, ale że najbardziej widzi mnie z Kubą. No i ja zaczęłam się interesować tym Kubą i zauważyłam, że on też wykazywał w moją stronę zainteresowanie. (...) Stwierdziłam, że najwyżej mnie odtrąci. Przed Rajskim rozdaniem powiedział, że wybierze Oliwię, ale później ja dostałam list, że mogę wybrać panów na randkę. Tam ciągle piłowałam w tę stronę, czy na pewno Oliwia. On mi powiedział, że dobrze się dogadujemy, że super minęła nasza randka i że przed Rajskim Rozdaniem da mi 100% odpowiedź. To niestety nie było pokazane, ale Kuba wziął mnie do kuchni i powiedział: 'Domi, nieważne co masz w szkatułce — możesz do mnie podejść'. No i tak to się skończyło. To był zgoda z dwóch stron. (...) To nie jest tak, że ja z buciorami weszłam w ich relację. Tak czy siak, ja gdzieś w tę relację musiałam się wbić. Gdybym weszła w Sevaga i Klaudię też by mi pisali, że się wtrąciłam. Takie miałam zadanie. To, że wybrałam Kubę to tylko dlatego, że dostałam od niego zielone światło - powiedziała. 

Dominika Stosio o sytuacji w "HP"
Dominika Stosio o sytuacji w "HP". Dlaczego śmiała się z łez Kuby?
Dominika Stosio o sytuacji w "HP". Dlaczego śmiała się z łez Kuby? "Wszystko mnie wtedy drażniło".

Dominika Stosio z "HP" o relacjach z Kubą po programie

Uczestniczka wyznała podczas wywiadu, że po powrocie do Polski utrzymywała koleżeńskie stosunki z Kubą. Niestety, powracające emocje i komentarze związane z aktualnie emitowanymi odcinkami sprawiły, że obecnie nie mają ze sobą kontaktu.

- Po hotelu mieliśmy fajny kontakt. Czysto koleżeński, ale fajny. Ja z Kubą dobrze się dogadywałam. To był mój dobry kolega. Na dzień dzisiejszy nie mamy w ogóle kontaktu. (...) Wydaje mi się, że my moglibyśmy pozostać dobrymi znajomymi. Zawsze mieliśmy temat. Mówiłam, że przypomina mi mojego przyjaciela, ale gdzieś tam niektóre sytuacje nas poróżniły i tyle. Nic poważnego się nie stało. Podczas emisji programu, mimo że to wszystko było już dawno, to te sytuacje i emocje do nas wracają i czasami sobie dogryzamy. Tak samo było gdy w kuchni razem z Elizą śmiałam się jak Kuba płakał. Doskonale pamiętam tamten dzień. Jako jedyna dostałam antybiotyk, wszystko mnie wtedy drażniło. Miałam dziwny humor, było dużo alkoholu. Jedni się śmiali, drudzy płakali. Podłapałam ten stan głupawki i trochę się z niego śmiałyśmy, trochę drażniłyśmy, może małpowałyśmy. To nie miało na celu go urazić. A potem on napisał na Instagramie, że się mylił co do niektórych osób. Odebrałam to personalnie, bo pokazałam mu po programie, że może na mnie liczyć. Pomogłam mu załatwić sesję zdjęciową jeśli chodzi o jego firmę odzieżową. Pokazałam się z tej fajnej, dobrej strony i wydaje mi się, że nie powinien mnie oceniać przez pryzmat odcinków, które oglądał - wyjaśniła uczestniczka.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości