Izabela Macudzińska i Patryk Borowiak to małżeństwo, które szybko zaskarbiło sobie sympatię widzów "Królowych życia". Para niedawno wzięła też udział w nagraniach do nowego sezonu programu "99. Gra o wszystko". To właśnie tam, w rozmowie z Dagmarą Olszewską uchylili rąbka tajemnicy i wyznali, dlaczego planują aż dwie wigilie i nie mają postanowień noworocznych.
Izabela Macudzińska i Patryk Borowiak w szczerym wywiadzie przyznali, że w tym roku w ich życiu pojawiło się sporo zamieszania związanego z obchodzeniem Bożego Narodzenie. Kilkakrotnie zmieniali bowiem miejsce, w którym święta miały się odbyć. Wiemy jednak, jaka tradycja musi zostać zachowana.
Izabela Macudzińska z "Królowych życia" o Bożym Narodzeniu
Podczas nagrań do nowego sezonu programu "99. Gra o wszystko" małżeństwo opowiedziało, jak planuje świąteczne zakończenie roku. Patryk Borowiak przyznał, że sytuacja jest dynamiczna, bowiem już kilka razy rodzina zmieniała koncepcję spędzania Bożego Narodzenia. Izabela Macudzińska dodała, że choć nie mają pewności co do miejsca, wie, którą z tradycji z pewnością musi zrealizować. To piękne zachowanie, zwłaszcza w czasach, gdy coraz więcej osób na święta wyjeżdża odpocząć w ciepłych krajach.
- Ja mam coś takiego w głowie, że dopóki moi rodzice żyją, to chcę Wigilię spędzać z nimi. I nie wyobrażam sobie tego, że nie spędzałabym tego dnia z nimi, z moim rodzeństwem. Ale nie wiemy, czy tym razem będzie wyprawiana u nas w domu, czy tradycyjnie u mamy - powiedziała.
Para wyznała także, że zanim siądzie do wigilijnego stołu z rodziną, planuje zorganizowanie wcześniejszego, dodatkowego spotkania.
- Mamy teraz miejsce, więc chcemy też zrobić drugą wigilię, ugościć naszych znajomych i przyjaciół. Więc będzie jeszcze takie dodatkowe, kameralne spotkanie przed świętami - dodała.
Czego nie zabraknie na ich świątecznym stole?
- Tradycyjne 12 potraw musi być - skwitowała krótko bohaterka programu "Królowe życia".
Izabela Macudzińska i Patryk Borowiak o planach i marzeniach na Nowy Rok
Nowy Rok to dla wielu osób okazja, by wdrożyć w życie nowe plany i zacząć z przytupem realizować marzenia. Izabela Macudzińska wyznała, że ma zupełnie odmienne podejście. Wyjaśniła dlaczego.
- Ja nie lubię robić postanowień, bo później nigdy tego nie dotrzymuję. Mam jakieś plany, chcę się rozwijać. Ale do tej pory było tak, że jak sobie coś narzucałam to, to nie wychodziło. [...] Od dwóch lat planujemy zwolnić. [...] Ale u nas chyba się nie da tego zrobić. Nawet jak wyjeżdżamy gdzieś odpocząć to i tak jesteśmy pracoholikami. Siedzimy na telefonach i coś robimy. A jesteśmy też osobami bardzo ambitnymi i przez to, że mamy swoją markę i chcemy się w tym rozwijać, to cały czas przemy do przodu. A za tym idzie to, że ciężko będzie zwolnić - powiedziała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Iza Zeiske o Bożym Narodzeniu. Zdradziła, ile osób będzie na Wigilii. Prawie jak małe wesele
- Maya Ruiz-Picasso, córka Pabla Picassa, nie żyje. Ojciec uwiecznił ją na serii obrazów
- Próbowano podpalić Pałac Buckingham. W środku był Karol III i jego żona
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Materiały własne