W finale "LEGO Masters" zmierzyły się 3 najlepsze pary czwartego sezonu. Wszystkie swoją kreatywnością podbiły serca widzów i jurorów. W końcu ograniczały ich tylko wyobraźnia… i czas. Tytuł LEGO Masters, puchar, zestawy klocków oraz 100 tys. złotych zdobyli jednak Bartosz i Piotr – dzięki spektakularnej konstrukcji robota ratującego zwierzęta przed wybuchem wulkanu.
Które budowle czwartego sezonu szczególnie oczarowały i zaskoczyły fanów programu? Sprawdź, czy w zestawianiu znalazły się też Twoje ulubione konstrukcje!
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
"LEGO Masters" w świecie Disneya
Disneyowski półfinał "LEGO Masters 4" wzbudził mnóstwo pozytywnych emocji i nostalgii – zarówno w uczestnikach, jak i widzach. To jeden z bardziej ekscytujących odcinków z wieloma przepięknymi budowlami!
Pierwsze zadanie, czyli budowa platform na paradę, okazało się nie lada wyzwaniem. Jak w nieoczywisty sposób zaprezentować postaci Disneya? Uczestnicy popisali się jednak kreatywnością – królowa kusiła Śnieżkę hamburgerem, Cruella de Mon zaprojektowała ubranko dla balonowego dalmatyńczyka, Pinokio dryfował na wielorybie, a Miki czarował kolorami.
Później do zabawy z piosenkami ze znanych bajek zaprosił DJ Marcin. Zadaniem okazało się zilustrowanie utworów przy pomocy klocków tak, by Sara James zgadła, o którą piosenkę chodzi. Wszystkim poszło rewelacyjnie – wokalistka nie miała wątpliwości, a fani na Instagramie "LEGO Masters" zachwycali się każdą konstrukcją. Widzom do gustu szczególnie przypadły sceny z "Pocahontas" i "Króla lwa" z misternie wymodelowaną roślinnością. Sporo pochwał zebrał też Chudy z filmu "Toy Story".
"LEGO Masters" – superszybkie bolidy
Zanim w głośnikach zabrzmiały takie piosenki jak "Hakuna Matata" czy "Mam tę moc", widzów zachwycił trzeci odcinek, w którym duety połączyły swoje siły. W studiu przygotowano mini tor wyścigowy – zadaniem zespołów było zbudowanie superszybkiego samochodu.
Oba teamy były świetne i doskonale dały sobie radę. Puchar Grand Prix LEGO Masters powędrował jednak do czerwonych, którzy doskonale współpracowali także podczas pit stopu. To bez wątpienia jedne z ciekawszych konstrukcji sezonu.
"LEGO Masters" – spektakularne połączenie starego z nowym
Jednym z zadań, które czekały na uczestników w "LEGO Masters 4", była też praca na bazie artefaktów wprost ze strychu. Widzom stacji TVN do gustu przypadły szczególnie dwa projekty – z radiem wybranym przez Grzegorza i Michała oraz maszyną do szycia przydzieloną Bartoszowi i Piotrowi.
Imprezę na Wyspie Wielkanocnej prowadził jeden z posągów, który został DJ-em. Każdy fragment był perfekcyjnie dopracowany, łącznie z pięciolinią i nutami, które symbolizowały muzykę. Maszyna do szycia przemieniła się z kolei w maszynę wiertniczą z ludźmi badającymi obcą planetę. Uczestnicy chcieli też pokazać drugie dno takich działań
Eksplorując coś nowego, możemy nieświadomie niszczyć jakiś inny światpowiedzieli podczas prezentacji.
Czwarty sezon "LEGO Masters" obfitował w oszałamiające konstrukcje i ciekawe zadania. Na planie zagościły nawet słodkie pieski! Tak naprawdę każda budowla opowiadała historię i zachwycała dbałością o szczegóły.
Wszystkie archiwalne odcinki "LEGO Masters" są dostępne na platformie Player.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Nie żyje znany brytyjski aktor. Joss Ackland ma na koncie przeszło 100 ról
- Rudolph Valentino był bożyszczem kobiet. 6 niezwykłych ciekawostek o pierwszym królu Hollywood
- Synowa Macieja Damięckiego zamieściła poruszający wpis. Zdradziła zaskakującą rzecz o teściu
Autor: Agnieszka Łapajska
Źródło zdjęcia głównego: TVN