Michał Zając jest jednym z pierwszych uczestników, którzy przekroczą próg raju w ósmym sezonie "Hotelu Paradise". 24-latek z Ząbek niedaleko Warszawy to entuzjasta aktywnego trybu życia i sportu. Jako trener personalny nieustannie dba o swoją formę fizyczną i często grywa w piłkę nożną. Dbanie o sprawność jest nieodłącznym elementem nie tylko jego pracy, ale również prywatnego życia. Jak poradzi sobie w programie? Dowiemy się już 4 marca!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Hotel Paradise 8". Michał Zając ma pewne wnioski po pobycie w willi
Internauci z zapartym tchem śledzą media społecznościowe nowych uczestników. Wszystko po to, by nie tylko czegoś się o nich dowiedzieć, ale również z nadzieją, że może przypadkiem zdradzą oni jakąś tajemnicę kolejnego sezonu "Hotelu Paradise". Jak na razie udaje im się zachować wszystko w ścisłej tajemnicy. Nie oznacza to jednak, że nie dzielą się przemyśleniami na temat pobytu w willi.
Tym razem na szczere wyznanie zdecydował się Michał. W najnowszym wpisie podzielił się kilkoma planszami, na których zestawione zostały niejako przeciwstawne sobie wartości czy kwestie. Uczestnik "Hotelu Paradise" przyznał, co zmieniło się po pobycie w Wietnamie.
"Po udziale w 'Hotelu Paradise' nabrałem nowej perspektywy na wiele kwestii. Mimo wszystko wartości, którymi kieruje się w życiu, zostały niezmienne. Pamiętaj, żeby zawsze żyć zgodnie z samym sobą" - napisał.
"Hotel Paradise 8". Michał Zając na zdjęciu sprzed lat
Mimo że rozpoczęcie emisji "Hotelu Paradise 8" dopiero 4 marca na antenie stacji TVN 7, uczestnicy show stają się coraz bardziej aktywni w mediach społecznościowych, dzięki czemu widzowie mogą ich poznać nieco bliżej już teraz. Szczególnie chętni to zwierzeń jest Michał, który przy okazji chce przekazać internautom nieco wiedzy na temat zdrowego stylu życia i zachęcić ich do zmiany podejścia do sportu. Niedawno w tym celu wykorzystał siebie jako przykład.
Michał wyjawił, że w czasach szkolnych raczej nie czuł się dobrze na boisku. Mimo że nie miał fizyczności sportowca, zadbał o to, by wyrobić sobie hart ducha.
"Moje doświadczenia ze sportem mogę podsumować w ten sposób: 'Mimo wszelkich starań, moje miejsce na boisku było co najwyżej na ławce rezerwowych'. Nie miałem genetyki sportowca, ale szybko zacząłem rozwijać mentalność sportowca. Dlatego wybrałem dyscyplinę sportową, w której wiele można osiągnąć poprzez mądrą i ciężką pracę — sporty sylwetkowe" - napisał.
Po kilku latach dbania o tężyznę fizyczną Michał zauważył pewną prawidłowość:
"Obserwując swoją zmianę oraz ludzi z otoczenia, mogę stwierdzić, że: predyspozycje fizyczne to coś, z czym się urodziliśmy; mentalność sportowca to coś, co możemy w sobie wykształcić" - dodał.
Trzeba przyznać, że zmiana jest widoczna gołym okiem, czego dowodem są zdjęcia opublikowane razem ze wpisem.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Książę William w przeszłości przeszedł poważną operację. Do dziś ma bliznę na czole
- Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella uczęszcza do elitarnej szkoły. Uczyły się tam gwiazdy
- Ewa Minge przeszła metamorfozę. Nowy kolor włosów zaskoczył jej fanów
Autor: Dominika Kowalewska