Justyna ze "ŚOPW" zażartowała w ostatnim odcinku. Teraz odpiera atak fanów

Justyna ze "ŚOPW" o niezależności finansowej i firmie
Justyna ze "ŚOPW" o niezależności finansowej i firmie
Źródło: player.pl
Justyna Hołubowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wykonuje biżuterię. Ma sklep internetowy, który jest jej dumą. Uczestniczka show wyjaśniła, jak radzi sobie z prowadzeniem firmy. Wyjaśniła, dlaczego powiedziała w programie, że szuka męża, który będzie pracował na etacie. 

Justyna Hołubowicz ze "ŚOPW" sprzedała swoje ukochane auto i pochwaliła się zakupem nowego. Przy okazji powiedziała, że czuje się niezależna finansowo, choć prowadzenie swojego biznesu wiążę się z odpowiedzialnością i dobrym planem. Justyna podkreśliła, że nie wymaga, aby jej mąż płacił za nią ZUS.

Piotr ze "ŚOPW" o początkach związku z Dorotą
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna o własnej firmie. Komentuje słowa o ZUS-ie

W jednym z odcinków "ŚOPW" Justyna powiedziała, że posiadanie męża, który pracuje na etacie, jest zaletą. Widzowie komentowali jej słowa na Instagramie.

"Mówi pani o samodzielności kobiet, że trzeba sobie radzić w życiu, nie pozwala podać płaszcza... a wcześniej tekst, że fajnie mieć chłopa na etacie, bo jest ciężki czas, to ZUS zapłaci... to się wyklucza" - napisała jedna z widzek.

Justyna odniosła się do swojej wypowiedzi na InstaStories. Okazało się, że otrzymała pytania również o nowy samochód i jego finansowanie.

"Sfinansowałam go sama, bo mąż mi oczywiście płacił ZUS, tak jak wszyscy myślą... Nie sądzę, żeby mi ktokolwiek kiedykolwiek musiał płacić ZUS, bo jest coś takiego jak poduszka finansowa firmy. Nikt nie ma firmy od pierwszego do pierwszego, chyba że ktoś jest niepoważny. Naprawdę trzeba mieć odłożone pieniądze na 'czarną godzinę', jak się prowadzi własną działalność" - wyjaśniła.

Wiem, że większość osób myśli, że jak prowadzę własną działalność i jeszcze z produktem hand made, to gryzę gruz i że jest źle - żartowała na nagraniu. Jest mi bardzo dobrze 
- dodała.

Ciekawostki o Justynie ze "ŚOPW"

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Justyna stworzyła własną markę już w czasach licealnych.

"W roku 2009 tworzyłam w zaciszu swojego pokoju słodkości z modeliny. Wtedy nie miałam tyle odwagi co dziś, aby pokazać swoje prace światu. Wypieczone to marka powstała z miłości do tworzenia słodkich rzeczy z modeliny" - opisała na swojej stronie internetowej.

Uczestniczka "ŚOPW" napisała na Instagramie kilka faktów na swój temat.

"Lepić z modeliny zaczęłam w wieku 17 lat i uczyłam się z galerii google. Wypieczone powstało w czasie pandemii, jak zrezygnowałam z pracy w sushi. Uważam tę decyzję za najlepszą w roku 2020. Jestem instruktorem pierwszej pomocy w Fundacji WOŚP. Mam ksywę Kwadrat i jest ze mną od 20 lat" - czytamy na jej profilu.

Przeczytaj więcej informacji o uczestnikach "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: player.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości