Adam Lochyński dał się poznać widzom w dziesiątym sezonie "Top Model". Jego atletyczna sylwetka zrobiła spore wrażenie na jurorach, a w programie udowodnił ponadto, że ta pomaga podczas pracy w ekstremalnych warunkach. Teraz z modelingiem ma niewiele wspólnego, ale chętnie pozuje do zdjęć. Miłość do ćwiczeń i budowania mięśni przekuł w osiągnięcia! Jesienią sięgnął po laur w zawodach kulturystycznych.
Choć na antenie stacji TVN niedawno zakończyła się 12. edycja "Top Model", widzowie wciąż z zapartym tchem śledzą losy tych, którzy dom modeli i modelek opuścili dawno temu. W końcu od emisji pierwszego sezonu show minęło 13 lat! Aż trudno uwierzyć, że w tym czasie szansę na wielką karierę otrzymały dziesiątki uczestników. Jednym z nich był Adam Lochyński, którzy próbował zaskarbić sobie serca jurorów w dziesiątej edycji "Top Model". Choć nie trafił do ścisłego finału, jego wysportowana sylwetka niejednokrotnie była kartą przetargową podczas wymagających zadań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Top Model". Adam Lochyński zachwyca sylwetką
Adam Lochyński, podobnie jak ponad dwa lata temu, wciąż zachwyca sylwetką. Mimo że ostatecznie nie związał się zawodowo z modelingiem, program stał się dla niego trampoliną do rozpoznawalności. Muskularne ciało i charakterystyczna twarz sprawiły, że widzowie go pokochali! Ostatecznie Adam Lochyński pożegnał się z programem w dziewiątym odcinku. Jednak to, co zrobił podczas sesji zdjęciowej w kole, na długo zapadło widzom w pamięć.
Po zakończeniu programu Adam Lochyński kontynuował rozwój fizyczny, skupiając się na zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach na siłowni. Efektami dzieli się w sieci i trzeba przyznać, że robią spore wrażenie! Mimo że z modelingiem nie jest mu po drodze, przed obiektywem staje dosyć często, czym chwali się w mediach społecznościowych. Muskularne ciało fantastycznie prezentuje się na czarno-białych fotografiach, do których uczestnik show pozuje nago.
Adam Lochyński nie tylko chwali się efektami żmudnej pracy, ale również zachęca internautów od ruchu. Co jakiś czas publikuje edukacyjne materiały wideo, w których zdradza tajniki dbania o sylwetkę i walczy z popularnymi w sieci mitami. Ponadto jesienią wziął udział w zawodach kulturystycznych.
Jesteśmy po Mistrzostwach Polski 2023. Tytuł V-ce Mistrza Polski wywalczony. Niestety musiałem wystartować w nie swojej kategorii, bo federacji nie opłacało się otwierać tej, w której powinienem wyjść na scenę. Mimo wszystko weekend owocny i bardzo udany- napisał w październiku.
Adam Lochyński z "Top Model". Czym się teraz zajmuje?
Choć Adam Lochyński zrobił spore wrażenie na jurorach oraz widzach, nie zdecydował się związać przyszłości z modelingiem. Choć wciąż zdarza mu się pozować przed obiektywem, raczej nie widzi się na wybiegu. O tym, co u niego słychać, odkąd opuścił dom modeli i modelek opowiedział jakiś czas temu w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
- Generalnie przed aparatem bardzo często bywam, ale jeśli chodzi o modeling w pełnym wymiarze, to nie zajmuję się tym. Branża fitness to raczej moje miejsce — powiedział wówczas.
W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Adam Lochyński opowiedział także, jak pracuje nad atletyczną sylwetką. A ta robi spore wrażenie! Uczestnik show nie ukrywał, że droga do wymarzonego wyglądu to praca, która trwa przez wiele lat. Nic nie da się zrobić "na szybko", wymaga to samozaparcia, dyscypliny i konsekwencji.
- Na sylwetkę pracuje się latami. Od czasów "Top Model" widać zdecydowanie dużą różnicę. Wróciłem do swojej wagi i treningów ukierunkowanych pod sylwetkę — stwierdził.
A wykonaną pracę widać gołym okiem! W końcu właśnie atletyczna sylwetka sprawiła, że, zgłosiwszy się na castingu do dziesiątej edycji "Top Model", zrobił piorunujące wrażenie. Tak duże, że jurorzy wytypowali go do walki o srebrny bilet. Był jednym z kandydatów, o których zakwalifikowaniu decydowało głosowanie internautów. Choć nie uzyskał największej liczby głosów i tak znalazł się w programie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Jak dziś wyglądają uczestnicy pierwszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
- Gdzie Karol III spędzi święta Bożego Narodzenia? Będzie kultywować tradycję
- Ralph Kaminski zaliczył epizod filmowy. Zagrał postać jedyną w swoim rodzaju
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: x-news