Amelia Wnęk przyszła na casting "Top Model" w towarzystwie narzeczonego. To dla niego z Warszawy przeprowadziła się do Zakopanego. Jan to bowiem góral z krwi i kości. Jak dogadują się między sobą? Okazuje się, że nie zawsze jest tak różowo, jak chciałaby Amelia...
W najnowszym odcinku uczestnicy już po raz drugi mogli porozmawiać ze stęsknionymi najbliższymi. Amelia zdecydowała się na telefon do narzeczonego. Niestety okazało się, że rozmowa była nieco rozczarowująca, a modelka nie mogła powstrzymać łez...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Amelia Wnęk w "Top Model"
Amelia Wnęk modeling wyssała z mlekiem matki. Ta w młodości wiele razy stawała przed obiektywem, a jej córka mogła pochwalić się pierwszą sesją już w wieku zaledwie kilku lat. Jej przyszłość była zatem przesądzona już dawno, jednak sama zainteresowana bynajmniej nie narzeka. A i w programie radzi sobie jak na razie całkiem zręcznie.
Widzowie już nie raz mieli okazję podziwiać silny charakter Amelii. Dziewczyna bynajmniej nie daje sobie w kaszę dmuchać, a jeśli ktoś zajdzie jej za skórę, nie waha się go o tym poinformować. Tak było w przypadku Tadeusza Mikołajczaka, z którym w ostatnim odcinku modelka pokłóci się o... drogę. Jak co roku uczestnicy musieli poradzić sobie z dotarciem na miejsca warszawskich castingów jedynie z pomocą mapy. Jak się okazuje, wcale nie jest to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać...
Amelia z "Top Model" o relacji z narzeczonym
Z tak silnym charakterem zdecydowanie trzeba się urodzić, jednak Amelia od pewnego czasu ćwiczy go też w relacji. Jeśli wierzyć stereotypom narzeczony góral to niełatwy orzech do zgryzienia. Tym razem okazał się wyjątkowo twardy...
Gdy uczestnicy dostali czas i możliwość zadzwonienia do najbliższych Amelia zdecydowała się skontaktować właśnie z ukochanym. Wyraźnie chciała mu się zwierzyć z tego, co dzieje się w domu "Top Model", tym bardziej że miała za sobą wyjątkowo trudny i niefortunny dzień. Jan szybko zmienił jednak temat na... plany ceremonii ślubnej oznajmiając ukochanej, że ślub mogą wziąć w... czwartek.
"Ciężko się czasem z nim rozmawia po prostu..." - zwierzyła się potem przed kamerą.
"Chciałabym usłyszeć, że wszystko u niego ok, żeby mi opowiedział bardziej o tym, co się dzieje w domu i zapytał mnie o więcej rzeczy. Czasami mam takie wrażenie, że on się nie interesuje i mówi takie bezsensowne rzeczy" - wyznała, nie kryjąc łez.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Miller o stylu, randkach i relacji z dziadkiem. "Często się mnie czepia"
- Katarzyna Warnke o córce. "Już sobie wyobraża, że będziemy razem pracować"
- Sonia Bohosiewicz o wyprowadzce siostry za granicę. Wyjaśniła, jak wpłynęło to na ich relację
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: TVN