Program "True Love" udowodnił, że przebywanie na rajskiej wyspie wspomaga tworzenie relacji. W jaki sposób? Może spędzanie ze sobą czasu 24 godziny na dobę i upalne słońce przyciąga do siebie jednostki skore do miłosnych westchnień. Po pierwszym sezonie programu przetrwały dwa związki, które nieustannie się rozwijają. Gigi i Kamil już w finale zadeklarowali uczucie i sięgnęli po zwycięstwo, natomiast Klaudia i Maksym mieli trochę bardziej pod górkę. Trzecia finałowa para, Oliwia i Marcin, choć wydawali się najbardziej zakochani, ich związek nie przetrwał próby czasu, a problemy zaczęły się już w trakcie powrotu do Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"True Love" – dalsze losy uczestników
"True Love". Marcin Leszczyński - program
Marcin Leszczyński znalazł się w pierwszej grupie śmiałków, którzy odważyli się wziąć udział w nowym programie. Niedługo później, podczas pierwszej Ceremonii Prawdy, do mieszkańców willi dołączyła Kinga. Kobieta od razu wpadła w oko Marcinowi i to z wzajemnością. Wraz z aktualnymi partnerami udali się na podwójną randkę, jednak cały czas zdecydowanie zajmowali się sobą. Toteż gdy tylko nadarzyła się okazja, Kinga i Marcin stworzyli parę. Wszyscy myśleli, że niemal idealną. Czas pokazał, jak bardzo się pomylili.
Podczas zabawy nad basen doszło do sytuacji, która przyczyniła się do rozpadu relacji Marcina i Kingi. Z czasem ich relacja umierała, aż mężczyzna jasno dał do zrozumienia kobiecie, że z tej mąki chleba już nie będzie. To oznaczało, że mężczyzna wydał na siebie wyrok — nie zbudował z nikim innym relacji, a podczas Ceremonii Miłości wybierały panie. Uczestnik pożegnał się z kolumbijską willą, a najbardziej płakała po nim Oliwia, z którą złapał przyjacielski kontakt. Czy aby na pewno?
Decyzją produkcji Marcin powrócił do programu, gdy Oliwia budowała relację z Maksymem. Uczestnicy szybko wpadli sobie w ramiona, a mężczyzna podkreślał, że od teraz ma zamiar walczyć o wybrankę. Oliwia musiała podjąć decyzję, który z panów jest bliższy jej sercu. Padło na Marcina, z którym dotarła wprost do finału i sięgnęła po zwycięstwo.
Niestety relacja nie przetrwała próby czasu i zaczęła rozpadać się niedługo po finale, o czym dowiecie się na cozatydzien.tvn.pl.
Czytaj więcej: Marcin i Oliwia z "True Love" nie są razem po programie. Znamy przyczyny rozstania
"True Love". Co słychać u Marcina po programie?
Po programie Marcin wypełnił złożoną obietnicę i oddał wygraną na szczytny cel. W rozmowie z nami opowiedział o tym, jak wyglądała jego relacja z Oliwią. Zdradził wówczas, że udział w "True Love" i oglądanie siebie samego w telewizji dużo mu dało. Zobaczył, jak zachowuje się po alkoholu i zdecydował, że stroni od napojów wyskokowych.
Po powrocie do kraju i do sportu Marcin musiał zmierzyć się z kontuzją, która dla wielu sportowców jest ogromnym ciosem — zerwał więzadła w kolanie. Musiał przejść zabieg i poddać się żmudnemu procesowi rehabilitacji. W międzyczasie uczestnik mierzył się z falą hejtu, która spłynęła na niego zarówno po odcinku, w którym wrócił do willi "True Love", jak i po finale. Oliwy do ognia dolewała również Kinga, która nie pozostawiała na mężczyźnie suchej nitki, komentując jego poczynania w mediach społecznościowych. Jak wyglądała ich relacja, gdy wrócili do Polski?
Czytaj więcej: Marcin z "TL" pierwszy raz zabrał głos na temat relacji z Kingą po programie [TYLKO U NAS]
Od tego czasu minęło jednak kilka miesięcy, w trakcie których Marcin został nawet aktorem! Co zmieniło się u uczestnika w ciągu ostatnich tygodni? Marcin w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl zdradza, że wciąż zmaga się z konsekwencjami kontuzji kolana. Przyznaje, że jest bardzo wdzięczny tym, którzy pomagają mu powrócić do pełnej sprawności.
Po programie minęło trochę czasu. Obecnie rehabilituję się w dalszym ciągu po zerwaniu wiązadeł w kolanie. Dzięki Bogu trafiłem na super ludzi w swoim życiu, którzy nie zostawili mnie w ciężkim momencie i mogę w spokoju się skupić na powrocie do zdrowia. Dlatego z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować prezesom klubu, trenerowi oraz doktorowi Kacprzakowi, na którego mogłem liczyć w każdej chwili
Zapytany o miłość przyznaje, że w tej kwestii niewiele się zmieniło. Wciąż poszukuje, ale w tym momencie skupiony jest na powrocie do zdrowia i na boisko.
Co do miłości to u mnie bez zmian, ale w ostatnim czasie trochę przykrych rzeczy wydarzyło się w moim życiu, więc człowiek nie miał za bardzo do tego głowy. Ale wszystko wychodzi powoli na prostą, więc jeśli tylko zdrowie mi na to pozwoli, to zamierzam wrócić jeszcze na boisko, a i może coś fajnego jeszcze się "urodzi" związanego ze sportem. Ale wszystko w swoim czasie
W ostatnim czasie Marcin musiał zmierzyć się ze śmiercią bliskiej osoby, co nie było łatwe. Mimo to nie poddaje się i z nadzieją patrzy w przyszłość.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Magda Gessler zrobiła demolkę w "Cooking and events" w Czarnej Dąbrówce. "Nie myślałem, że mnie to spotka"
- Książę Harry jednak nie spotka się z ojcem? Karol III nie ma czasu dla syna
- Al Pacino rozstał się z młodszą partnerką, Michał Wiśniewski pożegnał przyjaciela. Tym żyły media!
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Player