Serial "The Last of Us" przypomniał o dawnym przeboju Depeche Mode. Piosenka ma ukryte przesłanie

Serial "The Last of Us" przypomniał o dawnym przeboju Depeche Mode
Serial "The Last of Us" przypomniał o dawnym przeboju Depeche Mode
Źródło: HBO/ Getty Images
Nowe seriale potrafią dać drugie życie starym przebojom. Przekonała się o tym niedawno Lady Gaga. Teraz dzięki serialowi "The Last of Us" wielki hit Depeche Mode po ponad 35 latach na nowo podbija serca słuchaczy.

Piosenka "Never Let Me Down Again" zespołu Depeche Mode pojawiła się w pierwszym odcinku nowego serialu opartego na popularnej grze komputerowej "The Last of Us".

"The Last of Us" – serial bije rekordy popularności

Serial "The Last of Us" opowiada o Joelu (Pedro Pascal) – zahartowanym w bojach przemytniku, który przejmuje opiekę nad 14-letnią dziewczyną. Ellie (Bella Ramsey) może być ostatnią nadzieją ludzkości. Bohaterowie rozpoczynają podróż przez postapokaliptyczne Stany Zjednoczone.

Serial od poniedziałku 16 stycznia dostępny jest w serwisie HBO Max i bije rekordy popularności. W dniu premiery pierwszy odcinek obejrzało prawie 5 mln osób w samych Stanach Zjednoczonych. Lepszy wynik HBO uzyskał do tej pory tylko "Ród smoka", którego pierwszy odcinek obejrzało około 10 mln widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Agnieszka Chylińska o nowej płycie, macierzyństwie i swojej przemianie
Źródło: Co Za Tydzień

Piosenka Depeche Mode w serialu "The Last of Us"

Stare piosenki często wykorzystane są w nowych serialach. W zeszłym roku w ten sposób popularny stał się przebój Kate Bush "Running Up That Hill". Podobnie jak "Master of Puppets" Metalliki czy "Bloody Mary" Lady Gagi. Piosenka nie została nawet użyta w produkcji! Stała się hitem na TikToku, dzięki fanom serialu "Wednesday", którzy odtwarzali do niej taniec głównej bohaterki.

Po premierze pierwszego odcinka "The Last of Us" widzowie zainteresowali się utworem umieszczonym na końcu epizodu, czyli "Never Let Me Down Again" Depeche Mode z 1987 rok. Craig Mazin, jeden z showrunnerów serialu "The Last of Us" wyjaśnił, że wybór piosenki nie był przypadkowy. Utwór opowiada o "wycieczce z przyjacielem", która jest metaforą uzależnienia od narkotyków.

Wiele utworów z lat 80. jest radosnych i zabawnych, ale w tym przypadku szukałem energicznej piosenki, która ukrywa mroczny przekaz. Chociaż z pozoru w "Never Let Me Down Again" słuchamy opowieści o "przejażdżce z najlepszym przyjacielem", w rzeczywistości jest to utwór o narkotykach i zmaganiem z uzależnieniem. Podobnie jest w serialu - Ellie ma udać się na przejażdżkę z najlepszym kumplem, a Joel jest niebezpiecznym człowiekiem. Joel ma zamiar wybrać się na przejażdżkę z najlepszą przyjaciółką, ale jeszcze nie wie, że ona nią jest. To także niebezpieczna dziewczyna. Istotny tutaj jest fragment tytułu "nigdy mnie nie zawiedź". Ta dwójka będzie siebie zawodzić, potem przestanie, a potem znowu będzie i tak przez cały czas. Myśl z piosenki Depeche Mode jest naprawdę ciekawym punktem wyjścia w dyskusji o tej relacji
- tłumaczył twórca serialu.

Czyżby piosenka Depeche Mode była także zakamuflowanym spojlerem kolejnego odcinka serialu?

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: HBO/ Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości