Dawid Podsiadło i jego goście podsumowali Festiwal Zorza. "Na maksa przekroczył moje oczekiwania". WIDEO

Dawid Podsiadło, Olivier Janiak
Relacja z Festiwalu Zorza
Relacja z Festiwalu Zorza
Relacja z Festiwalu Zorza
Relacja z Festiwalu Zorza
Zapraszamy na relację z finału Festiwalu Zorza, który odbył się w Katowicach. To wyjątkowe muzyczne wydarzenie współorganizowane przez Dawida Podsiadło. Olivier Janiak miał okazję porozmawiać z artystą o jego pomyśle. Zobaczcie materiały wideo.

Finał Festiwalu Zorza. Kaśka Sochacka i Dawid Podsiadło o organizacji wydarzenia

Na Festiwalu Zorza w Katowicach zaśpiewała Kaśka Sochacka, która zdradziła, kiedy po raz pierwszy dowiedziała się o idei wydarzenia.

- Spotkaliśmy się kiedyś z Dawidem na kolacji i Dawid wtedy mi przedstawiał ten pomysł, że chciałby zrobić festiwal i że chciałby mnie zaprosić do wspólnych piosenek, chciałby żebyśmy zrobili wspólnie płytę. Ta idea wtedy taka odległa, wydawała mi się szalona i jakaś taka w ogóle niemożliwa. I zrobiliśmy to. Finalnie chyba stworzyliśmy coś ciekawego wszyscy razem tutaj.

Wielki finał w Katowicach, które są dla mnie też bardzo ważne, bo ja pochodzę z województwa śląskiego. Katowice były mi zawsze bliskie, myślę, że Dawidowi również, więc wszyscy mamy tutaj taki też trochę finał z naszymi rodzinami, bo wszyscy mieli blisko, więc przyjechali. Jakoś tak ciepło na sercu i smutno, że się kończy. Myślę, że jak już tak na spokojnie sobie usiądę w domu i się wszystko skończy, to zatęsknię jeszcze bardziej. Tęsknię już teraz, ale myślę, że zatęsknię jeszcze bardziej, jak już będzie cisza
- dodała wokalistka w "Co Za Tydzień".

Na festiwalowych scenach wystąpili najbardziej uznani artyści, często w zaskakujących duetach. Przez sześć dni odbyły się 123 koncerty.

Olivier Janiak przyłapał Dawida Podsiadło po drzemce!

- Po prostu wczoraj około drugiej byliśmy w hotelu i rano o ósmej dwadzieścia mieliśmy wyjazd na próbę przed dzisiejszym koncertem, więc do piętnastego robiliśmy rzeczy, nagrywaliśmy content - wyjaśnił artysta.

Cały festiwal na maksa przekroczył moje oczekiwania, jeśli chodzi o to, jaką jakość potrafiliśmy dowieść całym naszym teamem, ile udało się zrobić w dość krótkim czasie, odkąd ogłosiliśmy, że to się w ogóle dzieje. Mamy ten komfort, że możemy robić rzeczy, które chcemy robić i w taki sposób, w jaki chcemy je robić. A Zorza jest tak wyjątkowym projektem dla nas i takim podniesieniem poprzeczki. Chcemy za każdym razem, kiedy to robimy, mieć poczucie, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić, żeby to było jak najwyższej jakości i dla ludzi, i dla artystów. Tym razem mam wrażenie, że się udało. Jak na pierwszy raz to w ogóle wszystko poszło bardzo dobrze
- podkreślił Dawid Podsiadło.

Festiwal Zorza to także szansa dla młodych twórców. W jego ramach powstał projekt Fenomen, który dał młodym artystom przestrzeń do rozwoju i możliwość zaprezentowania się szerokiej publiczności.

- Musieliśmy wybrać z kilku tysięcy zgłoszeń te zdolne 24 osoby, nawet osób trochę więcej, ale 24 twory artystyczne, bo czasami mamy duet. Wiadome było, że priorytet, jak chodzi o etap powstawania, padnie na muzykę, dlatego że wszystkie pozostałe materiały tak naprawdę tworzy się do utworu, który powstał, i do wizerunku artysty. Mamy tutaj do czynienia z początkującymi artystami, więc ten wizerunek jeszcze się tworzy i to było bardzo ciekawe doświadczenie, żeby pracować nad taką świeżą, plastyczną materią i też obserwować ich ewolucję w tym wszystkim — powiedziała Dorota Szulc, fotografka i mentorka Projektu Fenomen.

Artystka LIVKA była uczestniczką projektu.

- Wzruszyło mnie to, jak bardzo i Dawid, i Kuba byli zaangażowani w powstawanie tego numeru i jak bardzo ekscytowali się tym, co powstaje. To było super, bo dostawanie takiej energii, kiedy ja przyszłam tam taka ściśnięta i bardzo niepewna, to mnie bardzo nakarmiło i na pewno zapamiętam to długo.

Daniel Godson został laureatem Fenomenu.

- Myślę, że moim takim jednym ogromnym marzeniem jest to, żeby tę muzykę cały czas robić, cały czas tworzyć i przekazywać tym siebie w autentyczności i widzę, że to się potwierdza cały czas, i z festiwalu na festiwal, i z wydarzeń na wydarzenia, i z singli na single, no i za niedługo też ten album debiutancki swój pierwszy puszczę, więc po prostu te marzenia idą krok po kroku wzwyż, a Zorza zdecydowanie w tym pomaga.

Program Fenomen to jest ogromna rzecz. Mamy nadzieję, że to faktycznie będzie miało jakieś przełożenie na przyszłość tych artystów. Chcieliśmy dać im przestrzeń, w której oni będą mogli po prostu się pokazać i zaprezentować swoje umiejętności 
- podsumował Dawid Podsiadło.

Podsumowanie Festiwalu Zorza

W drugim materiale wideo "Co Za Tydzień" możecie zobaczyć również, jak wyglądał tzw. backstage. Podczas wydarzenia Olivier Janiak porozmawiał m.in. z Wojciechem Łozowskim o jego muzycznych planach. Artysta miał 7-letnią przerwę od tworzenia.

- Zdążyłem się stęsknić. Naprawdę dało mi takie znowu poczucie takiego kopniaka, że wow to przecież było moje miejsce tyle lat. I otworzyło mi tak na nowo moje oczy, że kurcze przecież jestem tym dobry, to ja to lubię. To super rozgrzewka przed tym, co ja szykuję. W tym roku udało mi się nagrać już pierwszy koncert ze swoim całym materiałem, więc jestem bardzo, bardzo uradowany tym rokiem. Każda Zorza była też bardzo inna, bo w zupełnie różnych miejscach. Czasem była w takim bardziej parkingowym, betonowym środowisku. Czasem była w lesie, czasem była w takim otwartej przestrzeni jak dzisiaj w Katowicach, takiego faktycznego placu. Trochę jak na innych festiwalach takich typowych, klasycznych.

Nie mogło zabraknąć Artura Rojka!

- Było to wspaniałe przeżycie. Bardzo się lubimy z Dawidem. Jeżeli chodzi o taką, że tak powiem społeczną stronę. Po drugie, Dawid jest świetnym artystą, niezwykle utalentowanym. I spotkanie z nim i robienie czegoś, czegokolwiek z nim jest też totalną przygodą i super inspiracją. Ja miałem dużo obaw przed realizacją tego projektu. Znaczy samo hasło, że będziemy to robić, wywołało we mnie totalne emocje. Natomiast potem zacząłem się zastanawiać, jak my do tego podejdziemy i co nam z tego wyjdzie. No bo te piosenki trzeba było wszystkie pozmieniać. Każda z tych piosenek, mimo że niektóre z nich mają ponad 20, a czasami 25 lat, nabrała zupełnie innej formy, innego wymiaru. Można powiedzieć, że mogłaby powstać dzisiaj.

Festiwal Zorza połączył różnych artystów i dał im niesamowitą przestrzeń do kreatywnego myślenia.

Na podstawie piosenek, które napisaliśmy z Kaśką Sochacką na naszej płycie "Tylko Haj", wspaniali pisarze napisali krótkie opowiadania. Ja też napisałem jedno z nich. I odkryłem, że generalnie niezależnie od tego, czy piszę opowiadanie, czy piszę piosenki, czy robię filmy, to wszystko jest jedną rzeczą, czyli opowiadaniem historii. I wydaje mi się, że jeżeli masz predyspozycję do tego, żeby robić rzeczy i umiesz opowiadać historię, to różne narzędzia i pomoc różnych ludzi, którzy umieją to robić technicznie, wystarczy, żeby to robić
- wyznał Dawid Podsiadło.
podziel się:

Pozostałe wiadomości