Adam Konkol opowiedział o walce z nowotworem. "Nie wiem, czy się śpieszyć"

Adam Konkol z żoną
Adam Konkol z żoną
Źródło: MWMEDIA
W kwietniu tego roku Adam Konkol ogłosił w mediach społecznościowych, że zmaga się ze złośliwym nowotworem. W niedawnym wywiadzie muzyk opowiedział o swojej walce z chorobą. Wyznał, jak diagnoza zmieniła jego perspektywę na życie.

Adam Konkol to ceniony gitarzysta, perkusista i kompozytor, który zdobył największą sławę jako założyciel zespołu Łzy. Ta już legendarna formacja powstała w 1996 roku i wraz z Anią Wyszkoni, stworzyli wiele popularnych hitów, takich jak "Narcyz", "Agnieszka", "Oczy szeroko zamknięte", "Jestem, jaka jestem" czy "Gdybyś był".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

CZTSESJA_GARDIAS_CHOROBA
Dorota Gardias o chorobie nowotworowej
W 2021 roku Dorota Gardias otrzymała szokującą diagnozę - nowotwór piersi. Prezenterka poddała się zabiegowi i pokonała chorobę. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Dorota Gardias ujawnia, czy wciąż towarzyszy jej strach.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Adam Konkol o walce z chorobą

W niedawnej rozmowie z Plotkiem Adam Konkol zdradził, jak diagnoza choroby nowotworowej wpłynęła na jego życie. Chociaż muzyk od dawna boryka się z problemami zdrowotnymi, to jednak wiadomość o zmianach w płucach spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Mimo to gwiazdor stara się żyć normalnie.

"Załamałem się psychicznie, chociaż mój fizyczny stan nie zmienił się w ogóle. Staram się myśleć pozytywnie, natomiast z tyłu głowy cały czas mam różne myśli. Nie wiem, czy się spieszyć, czy po prostu mogę żyć normalnie" - powiedział Adam Konkol.

Muzyk podkreślił, że droga do pokonania choroby przyniosła wiele zmian w jego życiu, W tym stał się bardziej wrażliwy na papierosowy dym, mimo że nigdy nie palił.

"Nie pozwalam na to i zwracam uwagę" - dodał.

Adam Konkol przyznał, że diagnoza postawiła wszystko w jego życiu w nowym świetle i skłoniła go do ponownego zdefiniowania priorytetów. Jego podejście do innych ludzi również uległo też zmianie - stał się bardziej otwarty i wyrozumiały. Stwierdził, że otworzył się bardziej na ludzi, nie obraża się tak łatwo, już nikogo nie ocenia.

Założyciel zespołu Łzy stara się również docenić swoje dni i żyć pełnią życia. Po diagnozie, przyznał, że przyśpieszył niektóre ze swoich dotychczasowych planów.

"Ja zawsze żyłem pełnią życia, ponieważ już od 18. roku życia każdy mój dzień jest "bonusem", delikatnie mówiąc. Starałem się codziennie żyć tak, jakby ten dzień był ostatnim. Zresztą uważam, że każdy powinien w ten sposób żyć. Natomiast, można powiedzieć, że przyśpieszyłem pewne swoje plany od czasu diagnozy. Chcę zrobić jeszcze kilka rzeczy i nie jest już dla mnie pewnikiem, że będę miał na nie czas. Dlatego pracuję razy dwa w tej chwili. Jestem też bardziej otwarty, jeśli chodzi o ludzi. Nie obrażam się tak łatwo, nie oceniam już nikogo, tak jak wcześniej" - przyznał.

Adam Konkol z zespołu Łzy choruje na nowotwór płuc

Adam Konkol w ostatnich latach jest znany nie tylko ze swoich muzycznych dokonań, ale również z kontrowersji, które są związane są z zespołem Łzy. W 2009 roku Ania Wyszkoni, wokalistka grupy, rozpoczęła karierę solową i już rok później oficjalnie opuściła zespół. W jej miejsce przyszła Sara Chmiel.

Po ponad dziesięciu latach wspólnego grania doszło do podziału formacji. Adam Konkol zdecydował się na utworzenie nowego zespołu pod tą samą nazwą, zaś reszta muzyków, w tym Sara Chmiel, zaczęła działać w osobnej grupie, co wywołało wiele nieporozumień.

Aktualnie Adam Konkol boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W poruszającym wyznaniu na Facebooku poinformował, że zmaga się ze złośliwym nowotworem płuc.

"W sumie nie wiem, od czego zacząć. Jestem bardzo szczęśliwy, a fizycznie jestem u szczytu formy. Jestem spełniony i wolny. Niektórzy już wiedzą, a inni dowiedzą się z tego posta. Mam złośliwego raka płuc, wiem, dziwne, nie palę i nie paliłem papierosów, ale czasem tak się podobno zdarza" — napisał.

Zaznaczył również, że ma nadzieję, iż niedługo pokona chorobę.

"Jestem po kilku konsultacjach i 'normalnie', gdybym nie miał wady serca, po prostu wycięliby mi kawałek płuca i być może byłoby po sprawie, ale nie można. Nie można też chemioterapii, która by mnie po prostu zabiła, za to można strzelać w niego promieniami i taki jest plan. Normalne pytanie to "ile mi zostało?", na moje oko około 58 lat, bo mój plan, by żyć co najmniej 106 lat, się nie zmienił" - wyznał na Facebooku.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości