Agnieszka Fitkau-Perepeczko odwiedziła grób męża. Marek Perepeczko zmarł 18 lat temu

Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Źródło: MWMEDIA
Agnieszka Fitkau-Perepeczko z okazji 18. rocznicy śmierci męża, a także zbliżającego się święta Wszystkich świętych odwiedziła grób Marka Perepeczki na warszawskich Powązkach. Pokazała zdjęcie. Przypominamy ich historię miłości.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko byli razem przez 40 lat. Poznali się w warszawskiej PWST, podczas składania dokumentów na aktorstwo. Miłość między tą dwójką pojawiła się od pierwszego wejrzenia. W 1965 r. oboje ukończyli szkołę, a rok później pobrali się.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Danuta Stenka o małżeństwie. "To nie płynęło łódeczką po lustrzanej tafli"
Danuta Stenka w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swoim ponad 30-letnim małżeństwie. Gwiazda przyznała, że nie zawsze jej wspólne życie z mężem było usłane różami, a gdy jej córki wyprowadziły się z domu, przeszła prawdziwą próbę. - Poczułam, że to jest taki moment, kiedy życie mówi "sprawdzian związkowy" - wspominała.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko — historia miłości

W towarzystwie uchodzili za parę idealną, mimo wielu kłótni, a także chwilowych rozstań. Agnieszka Fitkau-Perepeczko jakiś czas temu w rozmowie z "Vivą!" mówiła:

"Byliśmy sobie oddani jak mało kto, bo przez całe życie każde z nas widziało w drugim nie tylko atrakcyjną kobietę czy mężczyznę, ale ukochanego człowieka" - powiedziała aktorka.

Chwilowe rozstanie nadeszło pod koniec lat 70. XX wieku, kiedy Agnieszka Fitkau-Perepeczko jako modelka Mody Polskiej wyjechała do Australii. Aktor nie chciał się zgodzić na wyjazd ukochanej, ale ostatecznie pojechał razem z nią. Aktorka szybko się odnalazła na innym kontynencie, natomiast Marek Perepeczko tęsknił za Polską, do której niebawem wrócił.

Agnieszka Fotkau-Perepeczko po czasie wróciła do Polski, jednak znów musiała wyjechać. Aktor miał do niej tym razem dołączyć, jednak w Polsce wybuchł Stan Wojenny, dlatego Marek Perepeczko był zmuszony zostać w kraju.

Marek Perepeczko uciekał w jedzenie. Aby nie myśleć o tęsknocie za żoną i innych zmartwieniach postanowił jeść. Kiedy po kilku latach Agnieszka Fotkau-Perepeczko wróciła do Polski, aktor ważył o 40 kg więcej.

"Zaczął jeść, a gdy jadł, tył. Nie wiedział, co ze sobą zrobić" - mówiła aktorka w programie "Uwaga!".

Agnieszka Fitkau-Perepeczko musiała znów wyjechać, jednak tym razem zabrała ze sobą męża, który w Australii zrzucił 24 kg. Niestety, tęsknota za krajem znów dała się we znaki i Marek Perepeczko, aby zagłuszyć myśli, znów zaczął podjadać.

Aktor ostatecznie wrócił do Polski, jednak kilkuletnia przerwa w pracy poskutkowała brakiem propozycji aktorskich. Agnieszka Fitkau-Perepeczko mówiła:

"Gdybym wróciła z nim do Polski, nie miałam gwarancji, czy znajdę pracę. A w Australii miałam już wtedy własną firmę fotografii rodzinnej i stałam się właścicielką połowy pięknego, wiktoriańskiego domu…" - mówiła w jednym z wywiadów.

Niestety, tak długa rozłąka sprawiła, że Agnieszka Fitkau-Perepeczko poznała mężczyznę, z którym zaczęła budować przyszłość. Aktorka wiele razy podkreślała, że nigdy nie straciła kontaktu z mężem i często do siebie dzwonili.

W końcu po 20 latach Agnieszka Fitkau-Perepeczko zdecydowała, że wraca do Polski do męża.

"Cokolwiek bym zrobiła, Marek był w stanie mnie bronić. Wiele osób mnie potępiało za różne rzeczy, lecz on nigdy. Łączył nas taki rodzaj uczucia, który był zrozumiały tylko dla nas" - mówiła w "Vivie!".

Agnieszka Fitkau-Perepeczko odwiedziła grób męża

Niestety, ich sielanką zburzyła nagła śmierć aktora. Marek Perepeczko odwiózł żonę na zlot fanów jednego serialu w którym wówczas grała, a sam wrocił do domu.

"Powiedział, że jest śpiący i jutro do mnie zadzwoni. Nie wiem dlaczego, ale rano obudziłam się o czwartej i nie mogłam dalej spać. Przeczekałam do siódmej i zadzwoniłam do Marka. Telefon nie odpowiadał…" - mówiła aktorka w "Vivie!".

Marek Perepeczko zmarł w nocy z 16 na 17 listopada 2005 r. na zawał serca w Częstochowie. Urna z jego prochami została przewieziona do Warszawy, a pogrzeb odbył się na warszawskich Powązkach. W 18. rocznicę jego śmierci Agnieszka Fitkau-Perepeczko odwiedziła grób męża.

"Marek przyjmował nas dzisiaj z Lidzią w strugach deszczu... Refleksyjnie smutno na Starych Powązkach... Wasza Agnieszka P" - czytamy.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości