Agnieszka Radwańska okradziona przez przyjaciółkę. "Była jak siostra. Wyniosła nam pół domu"

Agnieszka Radwańska
Agnieszka Radwańska okradziona przez przyjaciółkę. "Wyniosła nam pół domu"
Źródło: MWMEDIA/Andras Szilagyi
Agnieszka Radwańska w najnowszym wywiadzie opowiedziała o tym, jak zawiodła się na przyjaciółce, która była dla niej jak siostra. "Znikały nam ciuchy, ale początkowo nie zwracałyśmy na to uwagi. (...) Nie myślałam, że ktoś mógłby je ukraść" - mówi tenisistka.

Agnieszka Radwańska udzieliła szczerego wywiadu Dariuszowi Faronowi dla Wirtualnej Polski, w którym wyznała, że bardzo zawiodła się na ludziach, których uważała za przyjaciół.

Jedna z jej przyjaciółek, którą razem z siostrą Ulą traktowały jak rodzinę, dopuściła się kradzieży. Odkryły to w nietypowy sposób.

Agnieszka Radwańska okradziona przez przyjaciółkę

Agnieszka Radwańska opowiedziała nie tylko o blaskach, ale i cieniach popularności. Tenisistka wyznała, że najtrudniejsze było dla niej to, że ciągle ktoś chciał od niej czegoś. To było męczące. Wyznała również, że kręciły się wokół niej osoby, które widziały w niej tylko pieniądze. Jedną z nich okazała się jej przyjaciółka.

"Raz z Ulą bardzo mocno sparzyłyśmy się na przyjaciółce. Traktowałyśmy ją jak trzecią siostrę. Przywoziłyśmy jej prezenty z turniejów, często u nas spała. Miałyśmy wtedy siedemnaście, osiemnaście lat. Znikały nam ciuchy, ale początkowo nie zwracałyśmy na to uwagi. "Pewnie przy praniu gdzieś się zawieruszyło". Nie myślałam, że ktoś mógłby je ukraść" - opowiada gwiazda.

Agnieszka Kotońska o hejcie i przyjaźniach
Agnieszka Kotońska o hejcie i przyjaźniach

Kradzież odkryły w nietypowy sposób. Siostra Agnieszki Radwańskiej udała się z przyjaciółką na zakupy. W przymierzalni zauważyła na niej swoją bieliznę.

"Raz Ula poszła z tą przyjaciółką na zakupy. Mierzą bluzki, Ula patrzy, a ta dziewczyna ma na sobie jej stanik. Kiedy siostra mi to powiedziała, zapaliła mi się lampka. Doszłyśmy, co się stało z pozostałymi rzeczami. Opowiadam o tym spokojnie, ale wtedy dostałyśmy po dupie. Zawiodła nas osoba, której bezgranicznie ufałyśmy". 

Przyjaciółka okradła siostry Radwańskie. Co zabrała z ich domu?

Przyjaciółka sióstr Radwańskich pogubiła się do tego stopnia, że razem ze skradzionymi rzeczami, oddała również te darowane jej w prezencie.

"Kiedy oddawała wszystkie rzeczy w workach, to łącznie z prezentami, bo nie pamiętała, co ukradła, a co od nas dostała. Wyniosła nam pół domu" - mówi Agnieszka Radwańska.

Okazuje się, że dziewczyna wyniosła nie tylko ubrania, ale również sprzęt elektroniczny.

"Ubrania, biżuterię, sprzęty, elektronikę, torebki, płyty, aparaty... Początkowo się nie przyznawała. Byłam kilka tygodni za granicą i to Ula załatwiła z nią tę sprawę. Nie wiem, czemu to zrobiła. Chyba z czystej zazdrości. Dla nas była to nauczka do końca życia". 

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Głowińska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA/Andras Szilagyi

podziel się:

Pozostałe wiadomości