Agnieszka Włodarczyk poinformowała na Instagramie, że w czwartek wieczorem udała się z synem na SOR, ponieważ zaniepokoiły ją pewne objawy u Milana. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie mamy.
Agnieszka Włodarczyk od kilku lat jest w związku z Robertem Karasiem, z którym w 2020 r. powitała na świecie synka Milana. O partnerze aktorki w ostatnim czasie było dość głośno w mediach za sprawą tzw. "afery dopingowej".
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Agnieszka Włodarczyk stanęła w obronie ukochanego
Thriatlonista przyznał się do zażywania niedozwolonych substancji w związku z jego walką podczas gali freakfightowej. Kara, która grozi mu za stosowanie dopingu to cztery lata dyskwalifikacji i anulowanie rekordu świata, który pobił podczas wydarzenia Brasil Ultra Tri w maju 2023 roku.
W mediach wiele znanych osób zabrało głos w tej sprawie. Oltylia Jędrzejczak, a także brat Roberta Karasia — Sebastian jawnie skrytykowali zachowanie sportowca, a Sebastian Karaś przy okazji opowiedział o trudnych relacjach z bratem i kilkuletnim brakiem kontaktu z nim.
W obronie sportowca stanęli m.in. Sebastian Fabijański, który wyznał, że rozumie wytłumaczenie Roberta Karasia i wie, jakie to uczucie, kiedy nagle spada na niego lawina hejtu, a także jego ukochana Agnieszka Włodarczyk, która na Instagramie napisała, że jej ukochany popełnił głupstwo, jednak nie jest to na tyle poważne, aby aż tak źle o nim mówić.
Agnieszka Włodarczyk udała się z synem na SOR
To jednak nie koniec problemów w rodzinie Agnieszki Włodarczyk. W czwartek wieczorem aktorka zaniepokoiła internautów, publikując zdjęcie ze szpitalnego oddziału ratunkowego, na który udała się z synkiem. Gwiazda wyjaśniła, że zaniepokoiły ją objawy Milana.
"Nie wytrzymałam, pojechałam dziś na SOR" - napisała.
Aktorka relacjonowała na bieżąco wizytę w szpitalu.
"Po 19 był już tłum ludzi, ale zawsze warto sprawdzić, co się dzieje z dzieckiem, nawet jak wracasz do domu o 23" - dodała.
Agnieszka Włodarczyk w następnym kafelku na InstaStories opisała zachowanie synka, które ją zaniepokoiło.
"Dziękujemy za troskę. Jestem dociekliwa, jak nie dostaję jasnej odpowiedzi — drążę. Polecam robić to samo. Nigdy nie odpuszczajcie. Wczoraj mały nic nie zjadł, przedwczoraj zjadł jeden posiłek o 19. Tak nie może być. Musiałam zrobić mu USG brzucha" - wyjaśniła.
Jak mogliśmy zauważyć, w trudnych momentach aktorka miała wsparcie mamy.
"Spędziliśmy na Sorze 6 godzin. Nie żałuję, jestem spokojniejsza. Na dniach mamy wizytę u hematologa" - wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Wojtek Sokół "Miłość zawsze jest". Klip stworzono na podstawie zdjęcia z Powstania Warszawskiego
- Hollywoodzki aktor jest kasjerem i sprząta mieszkania. Tak zarabia, by przetrwać strajki
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA