Anne Heche zostanie odłączona od aparatury? Lekarze stwierdzili śmierć mózgu

Anne Heche
Anne Heche ma zostać odłączona od aparatury
Źródło: Getty Images
Płyną smutne wieści zza oceanu. Po tym, jak poinformowano o "krytycznym stanie" aktorki Anne Heche, rodzina przekazała kolejne wieści. Podjęto decyzję o odłączeniu gwiazdy od aparatury podtrzymującej życie. W piątek 5 sierpnia Anne Heche miała wypadek samochodowy - uderzyła w budynki, a auto stanęło w płomieniach.

Anne Heche jest amerykańską aktorką, która pierwsze kroki w wielkim świecie Hollywood stawiała już w dzieciństwie. Ma za sobą trudne doświadczenia - już w wieku niemowlęcym była molestowana i gwałcona przez ojca, który ostatecznie zmarł na AIDS. Swoją historię opisała w książce "Call Me Crazy", po której publikacji matka aktorki zarzuciła jej kłamstwo i zaprzeczyła wstrząsającym faktom.

Anne Heche w stanie krytycznym. Stwierdzono śmierć mózgu

W piątek 5 sierpnia media obiegła informacja o wypadku samochodowym z udziałem hollywoodzkiej gwiazdy. Jak informowały zagraniczne media, Anne Heche najpierw uderzyła w garaż. Pomimo interwencji mieszkańców osiedla gwiazda próbowała odjechać. Niedługo później wjechała w ścianę pobliskiego domu mieszkalnego. Po chwili wybuchł pożar, który objął budynek i samochód. Na miejscu pracowało kilka zastępów strażaków. Kobietę udało się wyciągnąć z auta i przetransportować do szpitala. Od początku jest w śpiączce, z której się nie wybudziła. Niedawno rzecznik prasowy Anne Heche przekazał:

"Ma poważny uraz płucny wymagający wentylacji mechanicznej oraz oparzenia wymagające interwencji chirurgicznej. Jest w śpiączce i nie odzyskała przytomności po wypadku".

Teraz serwis Deadline donosi, że Anne Heche ma zostać odłączona od aparatury podtrzymującej życie. Lekarze stwierdzili śmierć mózgu. Rodzina do końca miała nadzieje na cud, który jednak nie nadszedł. Wolą aktorki było oddanie narządów do przeszczepu, toteż zostanie podłączona do respiratora do czasu, w którym lekarze ustalą stan narządów wewnętrznych.

"Chcemy podziękować wszystkim za ich życzliwe życzenia i modlitwy w intencji powrotu do zdrowia Anne oraz podziękować oddanemu personelowi i wspaniałym pielęgniarkom, które opiekowały się Anne w Grossman Burn Center w szpitalu West Hills. Niestety, z powodu wypadku Anne Heche doznała poważnego uszkodzenia mózgu związanego z niedotlenieniem i pozostaje w śpiączce w stanie krytycznym. Nie oczekuje się, że przeżyje. Już dawno temu zdecydowała się na to, że będzie dawczynią organów i jest podtrzymywana przy życiu, aby ustalić, czy będzie to możliwe" - powiedział w rozmowie z Deadline jeden z członków rodziny.

Spot kampanii społecznej Playera i fundacji ITAKA z Piotrem Głowackim

Ujawniono wyniki badań toksykologicznych Anne Heche

W dniu wypadku policja pobrała próbki krwi, które zostały poddane badaniom toksykologicznym. Jak podawał tabloid TMZ, śledczy początkowo zakładali, że w organizmie hollywoodzkiej gwiazdy znajdą ślady alkoholu. Sprawy przybrały jednak inny obrót. Independent przekazało, że we krwi Anne Heche zidentyfikowano dwie substancje: kokainę i fentanyl. Przy czym ta druga to silny środek przeciwbólowy, który równie dobrze mógł zostać podany 53-letniej aktorce już w szpitalu, niedługo przed pobraniem próbek.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: Deadline, The Independent

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości