Beata Kozidrak zabrała głos po aferze z tańcem na koncercie. Dolała oliwy do ognia?

Beata Kozidrak
Beata Kozidrak
Źródło: MWMEDIA
Beata Kozidrak od kilku dni była na ustach większości jej fanów po tym, gdy do sieci wyciekł fragment nagrania z jej koncertu, na którym widzimy ją w sensualnym tańcu. Filmik szybko podbił sieć, a teraz artystka postanowiła zabrać głos.
  • Kilka dni temu sieć obiegło nagranie z koncertu Beaty Kozidrak, na którym artystka wykonywała niezwykle sensualny taniec
  • Część fanów szybko wyraziła swoje oburzenie związane z odważnymi ruchami artystki i uznali, że to "nie na miejscu"
  • Spora grupa fanów Beaty Kozidrak stanęła w jej obronie, a teraz sama artystka zabrała głos
  • W najnowszym wpisie na Instagramie zapowiedziała kolejne odważne występy

Beata Kozidrak wraz z zespołem Bajm świętują 45-lecie działalności i z tej okazji zorganizowali jubileuszową trasę koncertową. Podczas jednego z występów w Szczecinie, kiedy artystka śpiewała piosenkę "Ok. Ok. Nic nie wiem. Nic nie wiem" rozgrzała tłum do czerwoności.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

czt_29
Natalia Kukulska o swojej pierwszej płycie live
Źródło: "Co Za Tydzień"

Beata Kozidrak zabrała głos

Wszystko przez jej niezwykle sensualny taniec, którzy szybko trafił do sieci, a nagranie stało się viralem. Beata Kozidrak wykonywała wówczas utwór, w którym opisuje historię byłej pracownicy seksualnej, która żałuje tego, co robiła.

Niedługo później autor nagrania, który prywatnie jest fanem Beaty Kozidrak, zabrał głos w mediach społecznościowych i usunął oryginalne wideo z sieci. Stanął w obronie artystki, twierdząc, że ta odkąd wykonuje ten utwór na scenie, czyli od lat 80. zawsze się tak zachowuje, ponieważ odzwierciedla historię bohaterki tej piosenki.

"Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje, jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę [...]. Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem" - napisał w oświadczeniu, które niedługo później zniknęło z sieci.

Beata Kozidrak zapowiedziała kolejny koncert z wyjątkowym tańcem

Części osób jednak nie przekonało to tłumaczenie i nadal uważają, że Beata Kozidrak przesadziła z tańcem na scenie, który dla nich był "zbyt odważny".

Po kilku dniach sama Beata Kozidrak postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Dodała na Instagramie wpis, w którym poinformowała, że niebawem na rynku ukaże się jej nowa piosenka i zaprosiła wszystkich na kolejne koncerty z okazji 45-lecie Bajmu. Przy okazji odniosła się do wiralowego nagrania.

"Widzimy się 27 października w Tauron Arena Kraków. 'OK OK nic nie wiem nic nie wiem' również będzie i oczywiście ze specjalną choreografią" - zapowiedziała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości