Britney Spears została zaatakowana przez ochroniarza. Wydała oświadczenie

Britney Spears została uderzona przez ochroniarza
Britney Spears została uderzona przez ochroniarza
Źródło: WireImage
Britney Spears została spoliczkowana przez ochroniarza jednego z gwiazdorów NBA. Mężczyzna nie rozpoznał jej w restauracji i z całym impetem uderzył ją w twarz, gdy chciała zrobić sobie zdjęcie z jego klientem. Prawnicy artystki zgłosili sprawę na policję, a sama Britney Spears wydała oświadczenie, w którym ze szczegółami opowiedziała o tym przykrym incydencie.

Britney Spears była jedną z największych gwiazd lat 2000. To właśnie wówczas okrzyknięto ją mianem "księżniczki pop". Sukcesy w karierze nie szły jednak w parze z tymi prywatnymi. Britney Spears miała problemy z nałogami, a także psychiką. Artystka w pewnym momencie straciła nad sobą kontrolę i decyzją sądu zajął się nią jej ojciec. Jamie Spears trzymał pieczę nad gwiazdą przez 14 lat i dopiero w 2021 roku Britney Spears wygrała z nim w sądzie i stała się wolną kobietą. Niestety w tamtym momencie nie skończyły się jej problemy.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Karolina Pisarek o chorobie i wsparciu, jakie dostała od męża. "Życie się przewartościowuje"

Britney Spears opowiedziała o spoliczkowaniu przez ochroniarza

Niedawno media obiegła wiadomość, że Britney Spears została spoliczkowana przez ochroniarza w jednej z restauracji w Las Vegas. Gwiazda przebywała tam razem z ukochanym i w pewnym momencie zobaczyła znanego koszykarza Victora Wembanyama z zespołu San Antonio Spurs. Wokalistka podeszła do niego, by zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Wówczas do akcji wkroczył szef ochrony sportowca, który nie rozpoznał celebrytki. Mężczyzna spoliczkował Britney Spears tak mocno, że aż upadła na podłogę.

Zespół do spraw bezpieczeństwa wokalistki zgłosił incydent na policję. Przedstawiciele Britney Spears oskarżyli mężczyznę o pobicie, jednak sama gwiazda długo nie wypowiadała się na temat zdarzenia. Teraz przerwała milczenie i przyznała, że nie była przygotowana na taką sytuację. Artystka wydała oświadczenie i ze szczegółami opisała to, co stało się w restauracji.

"Traumatyczne przeżycia nie są dla mnie nowością i miałam w nich swój spory udział. Nie byłam przygotowana na to, co spotkało mnie ostatniej nocy. (...) Rozpoznałam sportowca w hotelowym lobby, gdy szłam na kolację. Później poszłam do restauracji w innym hotelu i zobaczyłam go ponownie. Postanowiłam do niego podejść i pogratulować mu sukcesu. Było naprawdę głośno, więc stuknęłam go w ramię, aby zwrócić jego uwagę. (...) Jego zespół uderzył mnie w twarz, nie oglądając się za siebie" - napisała na Instagramie.

Britney Spears przez 14 lat była kontrolowana przez ojca

Britney Spears dwa lata temu uwolniła się spod kurateli ojca. Jamie Spears przez 14 lat sprawował opiekę nad piosenkarką i jej majątkiem. Nie wyglądało to jednak tak dobrze, jak na sądowym papierze. Gwiazda była ubezwłasnowolniona i gdy chciała się spotkać ze swoim partnerem, musiała pytać ojca o zgodę.

Mężczyzna sprawował całkowitą opiekę nad córką: mówił jej, jakie piosenki ma nagrywać, a także zmuszał do koncertowania, nawet gdy źle się czuła. Britney Spears zdradziła, że za każdym razem, gdy chciała zmienić coś w swoich hitach, jej prośby były odrzucane. Ostateczne zdanie w tym temacie zawsze miał jej ojciec. Gwiazda była zmuszana także do zażywania tabletek antykoncepcyjnych i na uspokojenie. Gdy to wszystko wyszło na jaw, opinia publiczna stanęła murem za pokrzywdzoną wokalistką, a ona sama odzyskała w końcu upragnioną wolność.

"Oni mnie zabili. Zabiła mnie własna rodzina. Zupełnie mnie odrzucili. (...) Po dwóch tygodniach od pobytu w placówce i ogromnej traumie od razu musiałam pracować. Pojawiłam się w serialu "Jak poznałem waszą matkę", a potem zaczęłam nagrywać piosenki. Musiałam robić wszystko, co mi rozkazywali. Mówili mi, że jestem gruba, więc musiałam chodzić na siłownię. Sprawili, że czułam się nikim. Godziłam się na to, bo się bałam. Byłam totalnie przerażona" - opowiadała Britney Spears w jednym z vlogów na YouTube.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: WireImage

podziel się:

Pozostałe wiadomości