Weronika Ciechowska, najstarsza potomkini Grzegorza Ciechowskiego, jest zaangażowana w batalię sądową o dziedzictwo i prawo do zarządzania wizerunkiem swego ojca. Obecnie te należą do jego ostatniej małżonki — Anny Skrobiszewskiej. Teraz kobieta zdecydowała się umieszczenie nowego wpisu, w którym m.in. poruszyła temat córki zmarłego muzyka.
- Anna Skrobiszewska opublikowała kolejne oświadczenie w mediach społecznościowych
- Wdowa po Grzegorzy Ciechowskim w swoim oświadczeniu poruszyła temat córki muzyka oraz jej prawnika
- Anna Skrobiszewska jest zdania, że pełnomocnik Weroniki Ciechowskiej manipuluje opinią publiczną
Grzegorz Ciechowski to znana postać na polskiej scenie muzycznej. Swoją karierę rozpoczął w klubie studenckim "Od Nowa" w Toruniu, po czym w 1980 roku przyłączył się do grupy muzycznej Republika, co okazało się kluczowym momentem w zdobyciu ogólnopolskiego uznania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Anna Skrobiszewska wydała nowe oświadczenie
Anna Skrobiszewska kolejny raz zdecydowała się na mocne wyznanie za pomocą mediów społecznościowych. Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim w swoim oświadczeniu ostro skrytykowała postępowanie pełnomocnika Weroniki Ciechowskiej, zarzucając mu manipulowanie mediami i narzucanie narracji na jej niekorzyść.
"[...] Proces, który powinien rozgrywać się na sali sądowej, rozgrywa się na forum publicznym, bo pełnomocnik Weroniki ma na celu nastawianie sądu i opinii publicznej przeciwko mnie..." - możemy przeczytać.
W dalszej części wpisu wdowy po Grzegorzu Ciechowskim kobieta wprost stwierdziła, że córce zmarłego muzyka nie jest niczego winna. Kobieta wspomniała również o swoich dzieciach.
"[...] Dzisiaj, ponad dwadzieścia lat po śmierci Grzegorza nagle okazuje się, że z czegoś się nie wywiązuję. Nikomu nic nie jestem winna, zwłaszcza osobom próbującym nastawiać przeciwko mnie moje dzieci. Nie mam wątpliwości, że proces ten jest też zemstą za wyreżyserowany przez Wojtka film — "Obywatel Miłość". Są to działania mające na celu dokuczenie mi i zdyskredytowanie mojej osoby. Roszczenia pojawiły się dwa miesiące po jego premierze" - brzmi treść oświadczenia.
Anna Skrobiszewska nie ukrywa, że dalej będzie walczyć w procesie sądowym o spuściznę po Grzegorzu Ciechowskim. Pozostaje nam obserwować rozwijającą się historię i czekać na ostateczną decyzję sądu.
Gdyby nie fakt, że działalność, którą prowadzę opiera się w dużej mierze na kontaktach z ludźmi, pewnie zignorowałabym...
Posted by Ania Skrobkowa on Tuesday, July 23, 2024
Testament Grzegorza Ciechowskiego budzi kontrowersje
Kontrowersje związane z testamentem Grzegorza Ciechowskiego nadal są aktualne. Jak wyjaśniła Weronika Ciechowska w wywiadzie dla "Faktu", jej ojciec nie spodziewał się, że nie przeżyje operacji, co doprowadziło do pominięcia jej w testamencie.
To spowodowało narodziny konfliktu pomiędzy córką muzyka a Anną Skrobiszewską, która odziedziczyła prawa autorskie do twórczości zmarłego męża. Weronika Ciechowska w konsekwencji otrzymała zaledwie 40 tys. złotych. Córka muzyka podjęła walkę sądową nie tylko o dziedzictwo po ojcu, ale także o prawo do decyzji na temat jego wizerunku.
Marcin Asłanowicz — prawnik reprezentujący Weronikę Ciechowską podzielił się z "Faktem" szczegółami tego, co działo się podczas pierwszej rozprawy.
"Były dość szerokie wyjaśnienia w kwestii tego, jak Grzegorz Ciechowski łożył na swoje dziecko, czyli Weronikę Ciechowską i jak po jego śmierci pani Anna Skrobiszewska, żona Grzegorza i macocha potraktowała panią Weronikę. Były też poruszane kwestie tego, jak doszło do zapisania testamentu Grzegorza Ciechowskiego. Z zeznań świadków jednoznacznie wynika, że pan Ciechowski nie był raczej świadomy tego, co robił, gdy podpisywał testament. Był chwilę przed bardzo ciężką, nieudaną operacją kardiochirurgiczną, której nie przeżył. Ale już wtedy miał podawane bardzo silne leki. Według tego, co usłyszeliśmy dzisiaj, nie wiedział, co robi i było to zaaranżowane przez panią Skrobiszewską, ówczesną żonę" - wyznał mecenas.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Od premiery wielkiego hitu minęło 18 lat. Tak zmieniły się gwiazdy komedii "Tylko mnie kochaj"
- Sebastian Fabijański o sytuacji finansowej i rodzicielstwie. "Nie wyręczałem się nikim"
- Influencerka skazana za handel ludźmi. Kat Torres więziła fanki i zmuszała do prostytuc
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA / Facebook