Cleo niedawno pochwaliła się prywatnym samolotem, którym lata na koncerty. Fani zauważyli, że celebrytka pokonuje w ten sposób nawet niewielkie trasy i tym samym szkodzi środowisku. "Ekologia to twoje drugie imię" - pisali w komentarzach na Facebooku i porównywali ją do Taylor Swift. Gwiazda odpowiedziała.
Cleo jest jedną z polskich gwiazd, której zdarza się pokazać fanom swoje luksusowe życie. Niedawno wokalistka pokazała fanom niewielki prywatny samolot, którym lata na koncerty. Internauci tym razem nie byli jednak zachwyceni.
Cleo krytykowana przez internautów za latanie prywatnym samolotem
Cleo opublikowała zdjęcie na tle samolotu i przyznała, że ma bardzo napięty grafik, dlatego na koncerty lata właśnie prywatnym odrzutowcem.
"CleoLot zatankowany i lecimy dalej! Dziś Kruszwica - w poniedziałek Świnoujście, w środę Koszalin, czwartek Międzyzdroje, piątek Kołobrzeg, sobota Słupca, niedziela Sompolno, a potem Chorzele! Z kim się widzę?" - napisała.
Fani szybko zauważyli, że wokalistka pokonuje maszyną nawet niewielkie, liczące trochę ponad 100 kilometrów trasy, które mogłaby przebyć drogą lądową w dwie godziny. Internauci podkreślili, że Cleo takim zachowaniem bardzo szkodzi środowisku naturalnemu.
"Dzięki, że jeszcze bardziej przyczyniasz się do zanieczyszczenia środowiska i szkodzisz nam wszystkim. Niedługo do warzywniaka też będziesz leciała samolotem?";
"Serio ze Świnoujścia do Koszalina potrzebny jest samolot?";
"Ekologia to twoje drugie imię";
"Polska Taylor Swift się znalazła" - czytamy w komentarzach.
Cleo odpowiedziała na zarzuty internautów.
Cleo odpowiada na zarzuty fanów
Cleo zdecydowała się odpowiedzieć na zarzuty internautów, tłumacząc, że wyciągnęli błędne wnioski i przedstawiając spalanie latającej maszyny, którą przemieszcza się pomiędzy koncertami, kiedy jej grafik jest mocno napięty.
"Kochani! W mediach pojawiły się nieprawdziwe informacje, że zupełnie bez powodu podróżuje prywatnym samolotem na małe odległości. Pragnę poinformować, że: 1) Nigdy nie wybieram samolotu jeśli nie muszę pokonać minimum kilkuset kilometrów w ciągu kilku godzin między koncertami. Podawanie informacji, że latam wszędzie wedle mojej rozpiski koncertowej jest bzdurą. Na co dzień podróżuje busem koncertowym, który jest dużo wygodniejszym i tańszym sposobem transportu. 2) Samolot, którym zdarza mi się latać to nie odrzutowiec, tylko lekki samolot śmigłowy, który spala na godzinę lotu ok. 14 litrów benzyny i pokonuje w tym czasie 200km, przeliczając na spalanie "samochodowe" będzie to 7,0 l/100km. Myślę, że jest to dobry wskaźnik 3) Ekologia jest dla mnie bardzo ważna i dbam o nią na miarę moich możliwości. Nie róbmy "polowania na czarownice" używając Ekologii do innych celów niż świadoma dbałość o naszą planetę. Emitujmy zatem z umiarem nasze osądy i oceny innych, a świat będzie zdrowszy" - czytamy.
Gwiazdy a zanieczyszczanie środowiska naturalnego
W ostatnim czasie wiele się mówi o gwiazdach, które nagminnie latają prywatnymi samolotami, zanieczyszczając tym samym środowisko naturalne. Zaledwie kilka dni temu wszyscy pisali o Kylie Jenner, która pochwaliła się w sieci lotem trwającym zaledwie... 17 minut. Najgłośniejsza pod tym względem jest jednak sprawa Taylor Swift.
Amerykańska wokalistka zaledwie w tym roku korzystała bowiem ze swojego prywatnego odrzutowca aż 170 razy i została uznana za ekologów "największą trucicielką CO2 roku". Agencja zrównoważonego rozwoju Yard wyliczyła, że maszyna należąca do gwiazdy wyemitowała 8293,54 ton dwutlenku węgla.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Dorota Wellman cieszyła się z wyprowadzki syna. Wyjaśniła, dlaczego
- Joanna Krupa o obecności córki w show-biznesie. Ma inne zdanie niż jej mąż
- Kasia Sokołowska o sekrecie pięknej figury po porodzie. "Każda kobieta ma swoją historię"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA