Courteney Cox zyskała sławę po roli Moniki Geller w serialu "Przyjaciele", w którym wcielała się w jedną z głównych postaci. Widzowie od razu pokochali ten serial, a losy szóstki przyjaciół mieszkających w Nowym Jorku śledzili bacznie wiele lat po zakończeniu emisji.
Courteney Cox żałuje operacji plastycznych
Teraz Courteney Cox z okazji premiery nowego serialu "Shining Vale" udzieliła wywiadu magazynowi "Sunday Times Style", w którym opowiedziała o pogoni za młodością. Aktorka zaznaczyła, jak ważny był dla niej wygląd, szczególnie w tym zawodzie i dodała, że nie jest zadowolona z operacji plastycznych, którym się poddała.
"Był czas, kiedy mówiłam: 'Oh, zmieniam się. Wyglądam starzej'. I starałam się przez lata gonić za młodzieńczym wyglądem. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że o ch***ra, wyglądam naprawdę dziwacznie po tych wszystkich iniekcjach i rzeczach, które robiłam z twarzą, których teraz nigdy bym sobie nie zrobiła" — wyznała Courteney Cox.
Zobacz wideo:
Courtney Cox o swoim wieku
Aktorka ma 57 lat i do tej pory nie dowierza, że niebawem skończy 60 lat.
"O Boże, tak trudno to powiedzieć. Nie mogę w to uwierzyć. Nie ma nic złego w wieku 60 lat, po prostu nie mogę w to uwierzyć. Czas płynie tak szybko" - dodała.
Mamy nadzieję, że niebawem zobaczymy aktorkę w nowej roli. Trzymamy kciuki i życzymy jej powodzenia.
Zobacz również:
- Co za wiosna w TVN. Zobacz wiosenny spot ramówkowy "Zakazany owoc"
- "Przez Atlantyk" - gorąca nowość od marca w TVN. Jakie są zasady programu?
- "Zakazany owoc" możemy usłyszeć w spocie TVN. Kim jest jej wykonawca Krzysztof Antkowiak?
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło: Sunday Times Style
Źródło zdjęcia głównego: DAVE BENETT/Getty Images Europe