Konto na Instagramie Ewy Minge to prawdziwa kopalnia prywatnych przemyśleń. Projektantka nie boi się opowiadać o swojej prywatności czy otwarcie wyrażać opinii, za co fani pokochali ją miłością bezwarunkową. Niedawno podzieliła się anegdotyczną opowiastką, która miała skłonić do refleksji wszystkie dorosłe dzieci.
Ewa Minge o biedzie
W Dniu Ojca, który w Polsce obchodzony jest 23 czerwca, Ewa Minge opublikowała długi wpis. Opowiedziała historię, której stała się przypadkową bohaterką. Projektantka poszła na zakupy. W sklepie spożywczym spotkała starszą kobietę, która szukała w lodówce tańszego masła. Ewa Minge postanowiła pomóc pani w potrzebie, która wyznała jej, że przez całe życie bardzo ciężko pracowała, a teraz nic z tego nie ma.
"Pani słabo widziała i poprosiła, żebym pomogła czytać jej ceny na kilku produktach. Masła nie wzięła, chleb wybrałyśmy najtańszy, choć go nie lubi, parówki podobnie. Dwie cienkie parówki" - napisała gwiazda.
Ewa Minge przyznała, że dalsze zakupy robiły już razem, jednak projektantka nie czuła się komfortowo, wrzucając do swojego koszyka wszystko to, na co ma ochotę - nie zważając na ceny. Gwiazda kupiła nadprogramowe kostki masła, na które starsza pani się wcześniej nie zdecydowała.
"Siłą rzeczy razem dotarłyśmy do kasy i pomogłam jej spakować torbę na kółkach. Pakując swoje 'zauważyłam', że 'mam za dużo' masła i podrzuciłam 2 kostki mojej towarzyszce niedoli. Uśmiechnęła się. - Pani to zrobiła specjalnie, ja wiem, ale bardzo dziękuję. Pani jest podobna do takiej Ewy z telewizji, też fajna kobieta" - dodała.
Projektantka zaproponowała pani podwózkę do domu, w trakcie której dowiedziała się, że córka niezbyt często ją odwiedza. To skłoniło Ewę Minge do przemyśleń. Wystosowała apel do swoich obserwatorów.
"Drogie córki i synowie czasem zejdźcie piętro niżej ze swoim życiem, aby matka miała masło w lodówce. Godność naszych rodziców, 'tak córuś mam wszystko, daje radę, nic mi nie potrzeba', nie jest wyznacznikiem stanu faktycznego. Zapełniona lodówka na nasz przyjazd bywa mylna i 'spłacana' długie miesiące. Nic mnie tak nie łamie jak ludzka bieda, ta niezasłużona, upadlająca uczciwego człowieka i zabierająca mu na starość sens życia, bo tu nie ma życia, jest przeżycie" - zakończyła.
Ewa Minge - choroba
Projektantka przez długi czas była krytykowana za swój wygląd. Twarz Ewy Minge uległa zmianie, sugerowano jej podanie się niezbyt trafionym zabiegom medycyny estetycznej. W mediach huczało od plotek, które podkręcano negatywnymi określeniami kierowanymi w stronę projektantki. Ewa Minge zdecydowała się w końcu przerwać milczenie i opowiedzieć o chorobach, które wpłynęły na jej wygląd. Projektantka od urodzenia zmaga się z wrodzonym niedorozwojem wątroby, o czym dowiedziała się dopiero po tym, jak wykryto u niej białaczkę. Zmiany w wyglądzie Ewy Minge były efektem trudnego i wyczerpującego leczenia, które musiała przejść.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Julia Wieniawa nie chce być nazywana "celebrytką". "Trochę mi to umniejsza"
- Kim Sonia Bohosiewicz chciała zostać w dzieciństwie? "Ta pani miała władzę"
- Nowe fakty na temat George'a Michaela. Te informacje wstrząsnęły fanami
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA