Ewa Minge odziedziczyła talent po ojcu. Kim jest Zbigniew Butkiewicz?

Ewa Minge
Ewa Minge
Źródło: MWMEDIA
Ewa Minge opowiedziała o wyjątkowej relacji, jaką przez lata zbudowała z tatą. Okazuje się, że to właśnie po nim odziedziczyła talent artystyczny. Projektantka zabrała widzów TVN do domu Zbigniewa Butkiewicza, który bardziej niż mieszkanie, przypomina galerię malarską.

Ewa Minge często podkreśla, że niezaprzeczalny sukces, jaki osiągnęła, zawdzięcza nie tylko sobie, ale i w dużej mierze ukochanym rodzicom. Mama projektantki odeszła w 2009 roku, a z tatą natomiast nadal utrzymuje wyjątkowo bliskie relacje. Zbigniew Butkiewicz odegrał bowiem w jej życiu całkiem znaczącą rolę. Wszystko wskazuje na to, że to po nim odziedziczyła talent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Danuta Stenka o małżeństwie. "To nie płynęło łódeczką po lustrzanej tafli"
Danuta Stenka w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swoim ponad 30-letnim małżeństwie. Gwiazda przyznała, że nie zawsze jej wspólne życie z mężem było usłane różami, a gdy jej córki wyprowadziły się z domu, przeszła prawdziwą próbę. - Poczułam, że to jest taki moment, kiedy życie mówi "sprawdzian związkowy" - wspominała.

Kim jest tata Ewy Minge?

Słynna projektantka i jej ukochany tata po raz pierwszy udzielili wspólnego wywiadu. Zbigniew Butkiewicz jest utalentowanym malarzem, a jego mieszkanie łączy pracownię i galerię.

"Jest to komfortowa sytuacja, bo można wyjść z domu w kapciach i malować, rysować, tworzyć. Doskonała sprawa" - przyznał w rozmowie z Mateuszem Hładkim tata Ewy Minge.

Wiele wiszących na ścianach galerii obrazów to portrety kobiet. Zakochany tata chętnie maluje przede wszystkim córkę.

"Strzelił mi trochę kwasu hialuronowego w usta. Nie no, oczywiście jest piękny!" - przyznaje Ewa Minge.

Nie da się ukryć, że prace są jakby namacalnym dowodem na bliską relację tych dwojga. Sztuka łączy ich też na etapie powstawania. Zbigniew Butkiewicz radzi się córki w sprawach malarstwa, Ewa Minge z kolei wysyła tacie wszystkie nowe projekty ubrań. Kilkaset kilometrów, które na co dzień ich dzieli, wcale nie jest przeszkodą.

"Jest komunikator, telefon. Ten kontakt jest tak jak byśmy byli koło siebie dzień w dzień" - podsumowuje projektantka.

Ukochana mama Ewy Minge odeszła w 2009 roku

Wśród obrazów jest też jeden wyjątkowo ważny. Wspomnienie zmarłej żony Zbigniew Butkiewicz stworzył przed jednym z minionych dni Wszystkich Świętych. Obraz przedstawia piękną kobietę w jasnych, pastelowych kolorach, osuwającą się w ramionach mężczyzny. Z jego oczu płyną ciemne łzy. Autor przyznaje, że wiele lat zajęło mu skonfrontowanie się z rzeczywistością i upamiętnienie żony w formie sztuki.

"Chodziło mi o mamę. Tytuł tego obrazu to 'Czasem odchodzą'. Jest tu żal, piękna kobieta, właśnie w takich kolorach. Potem powstała cała seria" - mówił ojciec Ewy Minge.

Prace nie są do kupienia. Jak przekonuje sam artysta, tworzy dla córki, dla wnuków i po prostu dla siebie. Stąd galeria w jego domu ma już naprawdę imponujące rozmiary.

"Dramatem jest ta strata fizyczna, ale my o niej cały czas rozmawiamy, czujemy ją tak jakby była. Oczywiście mi dzisiaj brakuje relacji damsko-damskiej z mamą, gdzie się plotkowało o ważnych rzeczach. Chociaż, kiedy mi jej zabrakło te plotki przeniosłam do taty" -zdradziła Ewa Minge.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości