Ewa Mrozowska z "Gogglebox" o nagości na Instagramie. "Gdzie jest granica?"

Ewa Mrozowska z programu TTV "Gogglebox. Przed telewizorem"
Ewa Mrozowska o nagości w sieci
Źródło: TOMASZ URBANEK/X-NEWS
Ewa Mrozowska poruszyła w mediach społecznościowych temat epatowania nagością. Uczestniczka programu TTV "Gogglebox. Przed telewizorem" podzieliła się swoimi przemyśleniami na ten temat i otworzyła dyskusje pod postem. W sieci zawrzało.

Ewa Mrozowska dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w programie "Gogglebox. Przed telewizorem", w którym już od kilku lat wraz z Sylwią Bombą komentują filmy, seriale i programy emitowane w telewizji.

Ewa Mrozowska szczerze o nagości w sieci

Ewa Mrozowska poza kamerami pracuje jako makijażystka, a prywatnie jest żoną i mamą półtorarocznego synka Leona. Na Instagramie zebrała spore grono fanów (ponad pół miliona obserwatorów), którzy często angażują się w dyskusje. Tak stało się i tym razem, kiedy 37-latka poruszyła temat nagości w sieci.

Na Instagramie napisała:

"Tak sobie myślę... Gdzie jest granica pokazywania nagości w sieci? [...] Kiedyś to była domena modelek, epatowały seksapilem. Teraz oglądam zdjęcia na Instagramie, każdy się chce pochwalić swoją formą, czy była też moda na 'brzydotę' i pokazywanie brzucha bez obróbki" - zaczęła swój wpis.

Zobacz wideo:

SWIATCZAK_WYPISANIEZMEDIOW
Anna Świątczak zniknęła z show-biznesu. "Po prostu tego nie dźwignęłam"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Ewa Mrozowska otworzyła dyskusję

Dalej dodała:

"Czy jest to teraz wymóg, żeby zaistnieć, czy istne szaleństwo? Co wy myślicie? Czy waszym zdaniem kobiety powinny być bardziej skromne, czy podoba Wam się ta forma otwartości? Gdzie waszym zdaniem jest granica?" - zakończyła.

Pod postem pojawiła się masa wpisów internautów.

"Nie podoba mi się pokazywanie wszystkiego w sieci", "Mnie to nadal zaskakuje, jak nastolatki nie myślą o tym, co dodają na Instagramie, a za kilka lat będą tego żałować", "Niektórzy będą ubolewać, że dodawali takie zdjęcia, a niektórzy zrobią na tym niezły biznes", "Mnie to nadal zaskakuje", "Jeżeli pokazywanie ciała jest uzasadnione, to nie widzę problemu, nie możemy też zamykać się w klatkach, ale niech to będzie bardziej przemyślane", "Zdjęcia w bikini z plaży, z basenu jak najbardziej tak, ale dodawać takie tylko po to, żeby otrzymać dużo komentarzy i lajków jest już słabe" - pisali.

Zobacz również:

podziel się:

Pozostałe wiadomości