Ewa Szabatin jest tancerką, która popularność zyskała biorąc udział w trzech edycjach "Tańca z gwiazdami". Pierwszy raz zatańczyła w 2006 roku u boku Przemysława Sadowskiego. W programie wystąpiła jeszcze dwukrotnie, trenując z Rafałem Olbrychskim oraz Mateuszem Damięckim. Z ostatnim partnerem dotarła aż do półfinału, zajmując ostatecznie 3. miejsce. Ma na swoim koncie wiele sukcesów tanecznych, a jej domeną są tańce latynoamerykańskie. Jednak to nie jest jej jedyna pasja. Odkąd zniknęła z show-biznesu Ewa Szabatin diametralnie się zmieniła.
Ewa Szabatin - zaskakująca metamorfoza
Fani, którzy pamiętają ją z tanecznego show, mogą być zaskoczeni tym, jak teraz prezentuje się Ewa Szabatin. Jej metamorfoza jest spektakularna. Jak sama pisze:
"Jakiś czas temu pokazywałam Wam swoje stare zdjęcia z najgorszego okresu w moim życiu. Życiu w stresie, życiu imprezowym, życiu bez tzw. life balance".
Ewa Szabatin propaguje zdrowy styl życia, skupia się na aktywności fizycznej oraz medytacji. Metamorfoza jest konsekwencją przykrych doświadczeń tancerki, o których stara się mówić otwarcie.
Ewa Szabatin wyznała, co pomogło jej w walce z nerwicą
Jak się okazało, nagłe zniknięcie Ewy Szabatin z programu oraz zakończenie tanecznej kariery miały swoje skutki. Tancerka szczerze opowiedziała o konsekwencjach nagłych zmian życiowych, z którymi musiała się zmierzyć. Okazuje się, że przez wiele lat zmagała się z nerwicą. Zdiagnozowanie problemu było jedynie początkiem drogi ku wyzdrowieniu.
"Nerwica mi się objawiła wiele lat temu, więc już miałam z nią do czynienia. Po rozstaniu się z tańcem zawodowym po dwóch latach miałam objawy nerwicowe, ataki paniki, z którymi poradziłam sobie zmianą stylu życia na zdrowszy. Uspokoiłam się, zapisałam się na jogę, zaczęłam medytować, zmieniłam odżywianie i to wszystko wyprowadziło mnie na dobrą drogę. Przez osiem lat nie miałam żadnych ataków paniki i ta nerwica była wyciszona" - przyznała w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle tancerka.
Dzięki zmianie stylu życia i pożegnaniu się z niezdrowymi nawykami, udało jej się załagodzić objawy nerwicy. Ewa Szabatin przyznaje, że walka wciąż trwa:
"Nerwica jest z nami do końca życia, to nie jest tak, że można się jej pozbyć. Podczas pierwszego lockdownu, kiedy nie wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia, miałam lekkie objawy nerwicy, może nie aż takie jak lata temu: duszności, zacisk w gardle, ucisk w skroniach. Ale na szczęście już miałam opanowane techniki, które pomagały mi zniwelować te odczucia" - dodała.
Choć wciąż zdarzają się trudne momenty, Ewa Szabatin uczy się z nimi walczyć.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Natalia Nykiel o terapii i utracie głosu. "Dostałam kubeł zimnej wody na głowę"
- Robert Karaś kontuzjowany. Pokazał niepokojące zdjęcie. "Życie bywa przewrotne"
- Renata Kaczoruk: "Przemoc należała do norm systemu, w którym dorastałam"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA