Jennifer Aniston w niedawno udzielonym wywiadzie zdradziła, że rozmawiała z Matthew Perrym w dniu jego śmierci. Gwiazda wyjawiła także, iż jej zmarły kolega z planu był bardzo zadowolony z tego, w którym memencie życia się znajdował.
3 listopada 2023 roku, świat telewizji pożegnał jedną ze swoich najjaśniejszych gwiazd, Matthew Perry'ego. Aktor został pochowany na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park, niedaleko studia Warner Bros., które było miejscem kręcenia kultowych odcinków serialu "Przyjaciele". Jego śmierć była trudnym momentem dla wielu osób, a szczególnie dla tych, którzy mieli okazję z nim współpracować i rodziny.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Jennifer Aniston o ostatniej rozmowie z Matthew Perry'm
Jennifer Aniston udzieliła niedawno wywiadu dla amerykańskiego magazynu "Variety". W trakcie rozmowy wspomniała niedawno zmarłego Matthew Perry'ego. Aktorka przypomniała, że bardzo go ceniła. Przy okazji zaznaczyła, że gwiazdor był w dobrym momencie swojego życia, gdyż zaczął dbać o swoje zdrowie i wracał do formy.
"Rzucił palenie. Wracał do formy. Był szczęśliwy [...] Dosłownie pisałam z nim SMS-y tego ranka, śmieszne Matty. Nie odczuwał bólu. Nie walczył" - powiedziała.
Zdaniem aktorki, zmarły gwiazdor był dumny z kierunku, w którym podążało jego życie. Tym samym aktorka zdecydowanie zaprzeczyła plotkom, które krążyły w mediach na temat rzekomego nawrotu uzależnienia przyjaciela. Zapewniła, że aktor był we wspaniałej formie i aktywnie pracował nad swoim zdrowiem.
"Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że był naprawdę zdrowy i wracał do zdrowia. Był na fali. Pracował bardzo ciężko" - wyznała.
Jennifer Aniston nie ukrywa tęsknoty za zmarłym przyjacielem. Wspomniała, że prywatnie był równie zabawny i dowcipny, jak postać przez niego grana w serialu "Przyjaciele".
"Jego sposób mówienia stworzył zupełnie inny świat. To dodało coś jeszcze do naszej radości" - powiedziała.
Jennifer Aniston pożegnała Matthew Perry'ego
Jennifer Aniston pożegnała się ze swoim zmarłym kolegą Matthew Perry'm na Instagramie. Gwiazda opublikowała ich wspólne zdjęcie i treść wiadomości, którą ten kiedyś do niej wysłał. "O Boże, jakie to jest ciężkie… Żegnać się z naszym Mattym to fala emocji, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Każdy z nas przechodzi przez stratę w pewnym momencie życia. Stratę życia lub stratę miłości. Prawdziwe zanurzenie się w tej żałobie pozwala odczuć chwile radości i wdzięczności za to, że mieliśmy szczęście kochać kogoś tak głęboko. A my go naprawdę kochaliśmy. Był integralną częścią naszego DNA. Zawsze byliśmy tą szóstką. To była wybrana rodzina, która na zawsze zmieniła to, kim byliśmy i jaką mieliśmy ścieżkę podążać" - napisała Jennifer Aniston.
We wpisie Jennifer Aniston na Instagramie znalazły się również słowa Matthew Perry'ego, w których mówił o tym, jak bardzo cenił możliwość dawania innym radości, szczególnie poprzez śmiech. Aktorka przyznała, że w ostatnich tygodniach przeczytała na nowo ich wiadomości, co wywołało u niej wiele emocji - śmiechu i łez, ale przede wszystkim radości ze wspólnie spędzonego czasu
"Matty, kocham cię tak bardzo, i wiem, że teraz jesteś w pełni w spokoju i poza jakimkolwiek bólem. Rozmawiam z tobą codziennie... czasami prawie słyszę, jak mówisz: 'Czy możesz być jeszcze bardziej szalona?' Spoczywaj w pokoju, mój mały bracie. Zawsze sprawiałeś, że mój dzień był lepszy..." - zakończyła Jennifer Aniston.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Sylwia Peretti o pierwszych świętach bez syna. "Jak mam to zrobić bez ciebie?"
- Nie żyje znany polski TikToker. Łukasz Demon miał 42 lata
- Mateusz Banasiuk ma radę dla młodych aktorów. Czy sam czuje się spełniony? [TYLKO U NAS]
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images