Karol Strasburger zdradził plany na Boże Narodzenie. Nawiązał do sytuacji w kościele

Karol Strasburger
Karol Strasburger
Źródło: MWMEDIA
Karol Strasburger w najnowszym wywiadzie zdradził, jak w tym roku spędzać będzie Boże Narodzenie. Aktor przy okazji poruszył temat tego, że wielu Polaków przestaje obchodzić święta ze względu na to, co dzieje się obecnie w kościele katolickim. Co sądzi na ten temat?

Karol Strasburger to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, który zdecydowanie może być już mianowany jedną z ikon rodzimej telewizji. Artyście poszczęściło się nie tylko w życiu zawodowym, ale także prywatnym. W 2019 wziął ślub z ukochaną Małgorzatą. Para kilka miesięcy później powitała na świecie długo wyczekiwaną córeczkę Laurę. Małżonkowie stronią od blasku fleszy i na co dzień skupiają się na życiu rodzinnym. Czasami biorą jednak udział w ważnych społecznie wydarzeniach.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

25112023_MAMTALENT_WIENIAWA_URODZINY
Julia Wieniawa o 25. urodzinach. Podsumowała dotychczasową karierę
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Karol Strasburger o świętach Bożego Narodzenia i Kościele Katolickim

Karol Strasburger niedawno wziął udział w pokazie charytatywnym Gwiazdy Dzieciom i przy okazji udzielił wywiadu reporterce serwisu Jastrząb Post. Aktor zdradził, jak w tym roku będzie obchodził święta Bożego Narodzenia.

"Jeśli chodzi o święta, to będziemy je spędzać w domu, bo małe dziecko wymaga takiego ogniska domowego. Może brzmi to tak górnolotnie, nie lubię takich określeń, no ale myślę, że dom to jest takie ważne miejsce, w którym warto się spotkać na niedzielnym obiadku, może i nawet codziennym, ale szczególnie na święta, więc Wigilia będzie w domu. Będziemy sobie razem podjadać smakołyki świąteczne" - opowiadał.

Karol Strasburger przy okazji odniósł się także do tego, że coraz więcej osób przestaje obchodzić Boże Narodzenie, ponieważ jest zniesmaczona tym, co dzieje się w kościele katolickim. Aktor zaznaczył, że jego zdaniem, te sytuacje nie powinny mieć wpływu na same święta.

"To taki czas, [...] z którym mają co niektórzy coraz więcej kłopotów, bo jednak święto katolickie. Niektórzy mówią na przykład 'nie, to mi nie pasuje, bo nie lubimy księży, bo robią nie najlepsze rzeczy'. To prawda, ale to nie powinno mieć z tym nic wspólnego. Tradycje i święta Bożego Narodzenia, czy Wielkiej Nocy, to są święta, które nas łączą, łączą rodzinnie, ja jestem razem z tymi świętami i z rodziną, to bardzo miły czas" - podkreślił.

Karol Strasburger szczerze o ojcostwie. Koledzy w niego nie wierzyli

Kilka miesięcy temu z okazji Dnia Ojca Karol Strasburger udzielił nam długiego i szczerego wywiadu, w którym opowiedział o tym, czym jest dla niego ojcostwo. Aktor nie ukrywał, że pojawienie się ukochanej córeczki na świecie bardzo zmieniło jego życie. Artysta i jego żona bardzo długo przygotowywali się do chwili narodzin pociechy, a mimo to, była rzecz, która bardzo zaskoczyła Karola Strasburgera.

- Zaskoczyło mnie to, że się wcale tak źle w tym nie poczułem. Każdy z dobrze życzących kolegów i nie tylko kolegów, mówił mi, że nie dam rady, bo jednak w pewnym wieku to nocne wstawanie, zmienianie pieluchy, płacz z nieznanych przyczyn, bywa, że i kolki oraz mnóstwo problemów i obowiązków, jakie dzielą między sobą rodzice na każdym etapie rozwoju, to wszystko razem jest zbyt zobowiązujące, obciążające, stresogenne. Nie wiedziałem do końca, jak się odnajdę, ale w głębi duszy pragnąłem przez to wszystko przejść i przeżyć tę przygodę na całe życie z pełną świadomością i odpowiedzialnością. O dziwo okazało się, że dawałem i daję sobie dobrze radę. Nawet teraz, jak to wspominam, to nie uważam, że był to dla mnie trudny okres. Było wręcz odwrotnie. Ale co ważne, my z Małgosią byliśmy cały czas w tym razem. I choć na nią początkowo spadało 80% tych najtrudniejszych, macierzyńskich kwestii, to ja chciałem być. Być na straży, być w gotowości, być choćby po to, aby ona czuła, że ma moje wsparcie - opowiadał w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą.

Przy okazji Karol Strasburger nie ukrywał, że koledzy początkowo nie wierzyli w niego.

- Często mówili mi, że to nie ma sensu; żebym nie miał dziecka, bo nie dam rady, że człowiek nie jest w stanie wytrzymać np. ciągłego płaczu w okresie niemowlęcym nerwowo. No a ja jakoś to wytrzymałem i tak sobie myślę, że to za sprawą solidnego fundamentu przyjaźni i zrozumienia, jaki z Małgosią zbudowaliśmy i miłości rodzicielskiej, która skutecznie odpędzała wszelkie niedogodności - wspominał.

Całą rozmowę z Karolem Strasburgerem przeczytasz tutaj.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości