Partnerka Krzysztofa Skiby o hejcie. "Ile komentarzy jest, że jestem mało inteligentna"

Karolina Kempińska i Krzysztof Skiba
Partnerka Krzysztofa Skiby o hejcie
Źródło: Materiały własne
Krzysztof Skiba rozstał się z żoną i związał ze znacznie młodszą Karoliną Kempińską. Odkąd media obiegła informacja o zawirowaniach w prywatnym życiu lidera zespołu Big Cyc, para znalazła się w kręgu zainteresowań. Niestety wiąże się to również z hejtem, który spływa na partnerkę muzyka. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Karolina Kempińska zdradza, co sądzi o przykrych komentarzach.

W życiu prywatnym Krzysztofa Skiby od pewnego czasu dużo się dzieje. Niedawno jego syn Tytus Skiba w rozmowie z "Repliką" wyznał, że jest biseksualny i opowiedział o relacji z ojcem. Ponadto muzyk potwierdził, że jego wieloletnie małżeństwo to już historia, a sprawa rozwodowa właśnie się toczy. Krzysztof Skiba związał się z Karoliną Kempińską, co nie spodobało się części internautów. Od tamtej pory kobieta mierzy się z falą hejtu, która wprost zalewa jej media społecznościowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Marysia Sadowska o reżyserii, mężu i rodzicach
Marysia Sadowska o reżyserii i rodzinie. Pracuje na planie z mężem
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Partnerka Krzysztofa Skiby o hejcie

Karolinę Kempińską i Krzysztofa Skibę połączyło gorące uczucie. Muzyk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" otworzył się na temat nowej miłości i przyznał:

"Mam wielu kolegów, którzy pozostają w wieloletnich związkach i się w nich męczą, a ja już tak dłużej nie chciałem. Mam prawo do szczęścia. Poza tym jestem artystą i potrzebuję muzy, a ta młoda kobieta sprawia, że mam energię, chce mi się żyć i czuję, jakbym znowu miał 18 lat!".

Partnerka Krzysztofa Skiby jest od niego o 26 lat młodsza. Dla zakochanych wiek to tylko liczba, jednak nie wszyscy się z tym zgadzają. Para, a szczególnie Karolina Kempińska, od pewnego czasu musi mierzyć się z falą hejtu. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl opowiada, jak radzi sobie z przykrymi komentarzami.

- Uważam, że w internecie niestety siedzi sporo osób, które kryją się za anonimowymi kontami i wtedy łatwo wyrzucać swoje żale, bądź lęki. Przez parę chwil takie jednostki mogą poczuć się lepiej. Im coś nie wychodzi w życiu, więc mają chwilową satysfakcję z dokuczenia komuś innemu - mówi.

Czy przejmuje się hejtem? Karolina Kempińska nie ukrywa, że przykre słowa nie sprawiają jej bólu, a zwyczajnie smucą.

- Mnie ich zdanie nie boli, jedynie smuci, że mają takie życie i wytykanie innym sprawia im satysfakcję. Poza tym nie znoszę oceniania kogoś po wyglądzie. Ile komentarzy jest o tym, że na pewno jestem mało inteligentna, bo pozuję, że nie pracuję itp. Wiem, że trzeba to ignorować, bo reakcja tylko napędza, ale strasznie mnie to irytuje, bo jednak i pracuję w branży informatycznej, znam 4 języki, z czego 3 biegle i czytam więcej książek w ciągu miesiąca, niż pewnie takie osoby w ciągu kilku lat - dodaje.

Partnerka Krzysztofa Skiby przyznaje, że osoby z ich bliskiego otoczenia zareagowały na łączące ich uczucie bardzo pozytywnie.

- Jeśli chodzi o odbiór osób, które nas znają i widziały, jak to się rozwijało, to zupełnie nie byli zaskoczeni. Sami to czuli i nie jest to dla nich niczym dziwnym czy nienaturalnym - mówi Karolina Kempińska i dodaje: - Osoby w internecie dzielą się 20:80, z czego 80% to jednak dosadnie mówiąc hejt. Ale są to osoby, które tylko polują w internecie na informacje o związkach, o tym, że komuś nie wyszło, innemu wprost przeciwnie, że ktoś gorzej wyglądał i jak taką znajdą, to po prostu czują satysfakcję z tego, że w ich mniemaniu komuś będzie przykro.

Karolina Kempińska i Krzysztof Skiba są ze sobą szczęśliwi, mimo nieprzyjemnych komentarzy. Kobieta niejednokrotnie próbowała wchodzić w dyskusję z hejterami, jednak mimo to przyznaje, że cała "nagonka" nie wpływa negatywnie na ich relację.

- Zdanie osób, które nigdy nas nie spotkały, nic nas nie boli. Śmiejemy się za to, że jedynym plusem jest to, że Krzyś ma nowe materiały do swojego Stand-upu, z którym jeździ po Polsce - dodaje.

Partnerka Krzysztofa Skiby o niezależności finansowe

Internauci z zapartym tchem śledzą dalsze losy pary, by aktywnie komentować zamieszczane przez Karolinę Kempińską wpisy w mediach społecznościowych. Zarzucają kobiecie interesowność. Niektórzy pisali wprost, że Karolina Kempińska jest utrzymanką muzyka. Partnerka Krzysztofa Skiby postanowiła nie przechodzić obok tych krzywdzących słów obojętnie. Zamieściła wpis, w którym podkreśliła, że nigdy na żywo nie usłyszała ani jednego nienawistnego komentarza pod ich adresem. Co więcej, postanowiła uciąć plotki dotyczące rzekomej interesowności i jasno przedstawiła, czym zajmuje się na co dzień.

"I dodając: na co dzień pracuję w firmie informatycznej, fotomodelingiem tylko dorabiam, sama od zawsze na siebie zarabiam, nigdy nie chciałam być niczyją utrzymanką i nie jestem. To jedyny raz, kiedy odpisuję na złośliwości anonimowych ludzi w necie w komentarzach, więcej nie mam zamiaru" - podkreśliła ostro.

Ponadto kobieta opowiedziała o tym, jak czuje się w relacji z Krzysztofem Skibą. Jak się okazuje, jest ona naprawdę wyjątkowa.

"Kocham to zdjęcie, idealnie pokazuje, że obudziło się we mnie coś, czego do tej pory nie było. Czułość, którą pierwszy raz mam w relacji miłosnej i tak okazuję w związku. Myślę, że nie ma nic bardziej 'czystego', niż uczucie wywodząca się z pięknej przyjaźni i dbania o drugą osobę. Największe wpatrzenie, gdzie inni faceci dosłownie przestają istnieć. Wcześniej nigdy tak nie miałam i wiem, że nigdy już mieć nie będę. I naprawdę, póki nie wiecie, ile razem przeżyliśmy, to nie powinniście się wypowiadać" - napisała.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości