Katarzyna Cichopek wydała oświadczenie. Policja szuka osoby, która podłożyła podsłuch?

Katarzyna Cichopek
Katarzyna Cichopek zawiadomiła policję. Wydała oświadczenie dotyczące podśłuchów
Źródło: MW MEDIA
Rozstanie Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela z każdym tygodniem wzbudza coraz więcej emocji. Niedawno okazało się, że w aucie aktorki został założony podsłuch, a rozmowy, które się nagrały, mogłyby rzucić cień na jej karierę. Choć ich treść nie jest znana, w sieci zawrzało od spekulacji. Katarzyna Cichopek zdecydowała, że pora na wyjaśnienie.

Oficjalne oświadczenie aktorki pojawiło się na jej profilu na Instagramie. W piśmie zawarte jest jej stanowisko i informacja, jakie kroki zostaną podjęte, gdy ktokolwiek złamie prawo i opublikuje lub rozpowszechni treść prywatnych rozmów. Kto może czuć największe zagrożenie?

Katarzyna Cichopek o podsłuchu 

Dokument, który zamieściła w mediach społecznościowych aktorka, został sporządzony przez jej adwokata i pełnomocnika. Oświadczenie zawiera informację, iż zostało złożenie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a policja zajmuje się zabezpieczaniem dowodów i ściganiem sprawcy. 

"Na prośbę mojej klientki Katarzyny Marii Cichopek-Hakiel, w związku z pojawiającymi się w mediach artykułami dotyczącymi nagrywania prywatnych rozmów mojej Mocodawczyni i ich udostępniania wskazuję, że nagrania te zostały zdobyte w sposób sprzeczny z prawem, a więc bez wiedzy i zgody mojej Mocodawczyni, jak i osób prowadzących z nią rozmowy. Moja Mocodawczyni nigdy nie wyrażała zgody na nagrywanie prowadzonych przez nią rozmów i nigdy też nie została uprzedzona, że prowadzone przez nią rozmowy prywatne będą nagrywane, a ich zapisy mogą być wykorzystane" - czytamy w oświadczeniu. 

CZTSTENKA_SLUB
Danuta Stenka o małżeństwie. "To nie płynęło łódeczką po lustrzanej tafli"
Danuta Stenka w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swoim ponad 30-letnim małżeństwie. Gwiazda przyznała, że nie zawsze jej wspólne życie z mężem było usłane różami, a gdy jej córki wyprowadziły się z domu, przeszła prawdziwą próbę. - Poczułam, że to jest taki moment, kiedy życie mówi "sprawdzian związkowy" - wspominała.

Katarzyna Cichopek zawiadomiła policję. Kto założył podsłuch w jej aucie?

Według opublikowanego przez kancelarię pisma, podsłuchiwanie prywatnych rozmów Katarzyny Cichopek stanowiło naruszenie jej dóbr osobistych, w tym jej dobrego imienia, wizerunku czy reputacji. 

"Tym samym: nagrywanie prywatnych rozmów mojej Mocodawczyni lub udostępnianie jakichkolwiek rozmów prywatnych mojej mocodawczyni, osobom trzecim poprzez rozsyłanie lub publikowanie w jakiejkolwiek formie, w tym formie stenogramów, a także publikowanych jakichkolwiek artykułów na temat ww. Nagrań, treści rozmów prowadzonych przez moją Mandatkę na tych nagraniach, komentarzy dotyczących ww. nagrań czy wreszcie streszczeń ww. nagrań będzie bezprawne i zostanie potraktowane w ten sam sposób, tj. Moja mocodawczyni wskazuje, za pośrednictwem niniejszego pisma, iż każdorazowo będzie składała zawiadomienie o popełnieniu w/w przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie w rozumieniu art. 267 § 5 kk" - napisano.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości