Katarzyna Figura nie ukrywała łez na pogrzebie Jerzego Stuhra. Zdradziła, co mu zawdzięcza

Katarzyna Figura, Jerzy Stuhr
Katarzyna Figura, Jerzy Stuhr
Źródło: mwmedia
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku, a pogrzeb aktora odbył się 17 lipca w Krakowie. Pożegnało go wielu znakomitych artystów, w tym Katarzyna Figura, która uczestniczyła w uroczystym pogrzebie Jerzego Stuhra. Gwiazda nie kryła tam łez, a w najnowszym wywiadzie podkreślała, że Jerzy Stuhr bardzo jej pomógł.

Uroczystości pogrzebowe Jerzego Stuhra rozpoczęły się 17 lipca o 12.00 w rodzinnym mieście aktora. Msza święta odbyła się w krakowskim kościele św. Piotra i Pawła. Nabożeństwu przewodniczył kardynał Grzegorz Ryś, a mszę odprawiało sześciu duchownych.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

czt_505_stuhr
Jerzy Stuhr o roli w sztuce "Geniusz" w Teatrze Polonia
Źródło: "Co Za Tydzień"

Katarzyna Figura zalała się łzami na pogrzebie Jerzego Stuhra

Jerzego Stuhra oprócz rodziny pożegnali koledzy i koleżanki z branży. W ostatnim pożegnaniu artysty wzięli udział m.in. Agnieszka Holland, Bartosz Opania, Marian Dziędziel, Olgierd Łukaszewicz, Monika Olejnik, Gabriela Muskała, Zbigniew Zamachowski oraz Marek Kondrat.

Sprawdź: Pogrzeb Jerzego Stuhra. Tłumy gwiazd żegnają aktora

Na pogrzebie artysty łzy wzruszenia można było dostrzec m.in. u Katarzyny Figury. Aktorka w najnowszym wywiadzie opowiadała o tym, że Jerzy Stuhr był jej idolem. Gwiazda stawiała go za wzór. Już w szkole teatralnej zachwycała się jego rolami w "Wodzireju" Feliksa Falka czy "Amatorze" Andrzeja Wajdy.

"Nie wiem, czy ktokolwiek bardziej niż on miał umiejętność bycia na scenie, czy przed kamerą, tak dramatycznym, a za chwilę niezwykle komediowym. To było naprawdę mistrzostwo świata" - oceniła w rozmowie z magazynem "VIVA!".

Katarzyna Figura zagrała ze swoim idolem w filmie "Ga-ga. Chwała bohaterom". Później spotkała się z Jerzym Stuhrem na planie kilku innych produkcji. Aktorka obserwowała swojego mistrza przy pracy i była nim zafascynowana. Jerzy Stuhr zaprosił młodą aktorkę do zagrania w filmie "Historie miłosne". Aktor odpowiadał za reżyserię oraz scenariusz. Rolę Kryśki napisał specjalnie z myślą o Katarzynie Figurze.

"Wtedy po 'Historiach miłosnych' zaczęliśmy się częściej widywać. Poznałam jego wspaniałą żonę Barbarę. Było dla mnie niezwykłym wyróżnieniem, że Jerzy zaprosił mnie na swój jubileusz pracy artystycznej, a później zaproponował mi rolę w Teatrze Telewizji, który reżyserował… Prezentowaliśmy też „Historie miłosne” w głównym konkursie na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 1997 roku. Film zresztą otrzymał tam nagrodę krytyków filmowych FIPRESCI. [...] Były tam elementy absolutnie brawurowe, jak to, że w scenie w sądzie biłam Jerzego torebką po głowie. Szczerze, nie mogłam się przełamać, żeby wykonać taki gest, bo jak bić mistrza po głowie! Pamiętam, że Jerzy powiedział wtedy: 'No wal, wal jak najmocniej. I z zaskoczenia!'" - wspominała aktorka w tym samym wywiadzie.

Jerzy Stuhr i Katarzyna Figura na gali rozdania nagród Złote Kaczki
Jerzy Stuhr i Katarzyna Figura na gali rozdania nagród Złote Kaczki
Źródło: mwmedia

Katarzyna Figura wspomina Jerzego Stuhra. Wiele mu zawdzięcza

Katarzyna Figura w wywiadzie dla magazynu "VIVA!" ujawniła, że Jerzy Stuhr wyciągnął do niej rękę, gdy zmagała się z zawirowaniami w życiu prywatnym, które odbiły się także na sferze zawodowej. Gwiazda przeżywała ciągnącą się latami sprawę rozwodową z biznesmenem Kaiem Schoenhalsem. Były partner aktorki niepochlebnie się o niej wypowiadał. W tym czasie Jerzy Stuhr bardzo jej pomógł.

"Jerzy zaprosił mnie wtedy do zagrania w spektaklu Polskiego Radia 'Zapolska na czworakach'. I było to dla mnie bardzo ważne i symboliczne, bo środowisko filmowe uznało, że szukam rozgłosu, robiąc z siebie ofiarę. A to zaproszenie było jak przekreślenie tego absurdu. Czuł, że trzeba wyciągnąć do mnie rękę, że nie można mnie ostatecznie pogrążyć. I za to jestem mu dozgonnie wdzięczna" - ujawniła aktorka.

Katarzyna Figura wiedziała, że Jerzy Stuhr choruje. Podziwiała go za to, że się nie poddawał i cały czas grał. Artystka wspominała, że wiele lat temu chciała ponownie wystąpić ze swoim mistrzem. Tym razem mieli zagrać małżeństwo, ale Jerzy Stuhr przekonywał ją, że jest za młoda na jego żonę. W 2022 roku gwiazda spotkała go w Krakowie i przypomniała mu o wspólnym projekcie. Jednak aktor stwierdził, że nie jest w stanie już dłużej pracować.

"'Pamiętasz Jerzy, przed laty mówiłeś o scenariuszu dla nas obojga… Tyle lat minęło… Chyba się już wystarczająco postarzałam?' - próbowałam żartować. Spojrzał na mnie smutno: 'Kasiu, ja już nie zagram. Już nie mogę…'. I nigdy nie dowiedziałam się i pewnie nie dowiem, jaki był to projekt. W wywiadach czasem powtarzał, że kończy karierę, że jest już nowe pokolenie i na Stuhra zapotrzebowania nie ma. Ale to nie była prawda. Na jego ostatni spektakl, który zrobił w Teatrze Polonia, 'Geniusz', bilety były wyprzedane na rok do przodu" - zauważyła Katrzyna Figura.

Katarzyna Figura na benefisie Jerzego Stuhra w 2011 roku
Katarzyna Figura na benefisie Jerzego Stuhra w 2011 roku
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości