Krystyna Podleska zyskała popularność rolą Aleksandry Kozeł w filmie "Miś" w reż. Stanisława Barei. W swojej książce wyznała, że na planie probowała poderwać filmowego Ryszarda Ochódzkiego, jednak jej plan się nie powiódł.
W maju 1980 r. w Polsce odbyła się premiera filmu "Miś" w reż. Stanisława Barei. Komedia szybko zyskała miano kultowej i naprawdę trudno znaleźć prawdziwego kinomana, który nie znałby historii Ryszarda Ochódzkiego czy nagrywającej pochwały szafy w jego biurze.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Krystyna Podleska uwodziła Stanisława Tyma
W filmie mogliśmy oglądać aktorów takich jak Stanisław Tym, Krystyna Podleska, Bronisław Pawlik, Krzysztof Kowalewski, Piotr Pręgowski czy Zbigniew Buczkowski. Stanisław Tym mimo wielu ról, jakie zagrał w ciągu kariery, nadal jest kojarzony przez większość fanów z postacią z "Misia".
Podobnie jak Krystyna Podleska, która po filmie nie mogła opędzić się od adoratorów. Aktorka ukończyła Webber Douglas Academy of Dramatic Art w Londynie i to właśnie tam dowiedziała się, że reżyser chciałby ją obsadzić w roli filmowej kochanki Stanisława Tyma.
"Staszek od razu mi się spodobał. [...] Przyjęłam rolę, bo akurat szukałam jakiejś okazji, żeby pojechać do Warszawy" - opisywała w książce.
Krystyna Podleska nie mogła opędzić się od adoratorów
Krystyna Podleska wyznała, że na jej decyzję wpłynęła obsada filmu, a przede wszystkim Stanisław Tym, który miał zagrać jej kochanka.
"W ogóle nie był zgrywusem. Mieliśmy ogromną pracę do odwalenia, więc nie było czasu na żarty" — mówiła z kolei w wywiadzie dla "Gali".
Aktorka zaznaczyła, że bardzo starała się, aby między nią a Stanisławem Tymem doszło do czegoś więcej.
"Strasznie go uwodziłam, poza rolą, ale on się nie skusił, bo to bardzo porządny człowiek, w dodatku żonaty" - wyznała.
Po roli w "Misiu" aktorka nie mogła opędzić się od adoratorów, jednak nie osiągnęła swojego celu. Stanisław Tym pozostał wierny żonie. Krystyna Podleska w książce podsumowała to w ten sposób:
"Nie można mieć wszystkiego" - podkreśliła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Wojtek Sokół "Miłość zawsze jest". Klip stworzono na podstawie zdjęcia z Powstania Warszawskiego
- Hollywoodzki aktor jest kasjerem i sprząta mieszkania. Tak zarabia, by przetrwać strajki
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: Mw Media