Maffashion tłumaczy sytuację z alimentami. Odniosła się do walk Sebatiana Fabijańskiego

Julia Kuczyńska "Maffashion"
Maffashion tłumaczy sytuację z alimentami. Odniosła się do walk Sebatiana Fabijańskiego
Źródło: MWMEDIA
Julia Kuczyńska po raz kolejny zabrała głos w sprawie alimentów. W najnowszym wywiadzie odniosła się do wpisu, który pod koniec sierpnia zamieściła w mediach społecznościowych. Influencerka przyznała, że w momencie rozstania nie myślała o kwestiach finansowych i chciała wrócić do tematu po pewnym czasie.

Julia Kuczyńska, znana w internecie jako "Maffashion", to popularna polska blogerka modowa oraz influencerka. W 2022 roku media szeroko relacjonowały jej rozstanie z Sebastianem Fabijańskim. Wraz z upływem czasu, pojawiały się kolejne informacje na temat przyczyn zakończenia związku, które przedstawiały aktora w niekorzystnym świetle. Julia Kuczyńska i Sebastian Fabijański doczekali się syna, a temat opieki nad nim oraz kwestii finansowych mocno interesuje internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Premiera filmu "Apokawixa". Sebastian Fabijański i Cezary Pazura o swoich rolach
Źródło: "Co Za Tydzień"

Maffashion przyznała, że nie otrzymuje alimentów

Szczególnym zainteresowaniem mediów w kontekście ekspartnerów cieszył się temat finansów. W sieci można było wówczas znaleźć wiele artykułów poruszających kwestie alimentów. Julia Kuczyńska i Sebastian Fabijański rozstali się w atmosferze skandalu. Influencerka niejednokrotnie podkreślała, że nie chce utrzymywać kontaktów z ekspartnerem i rzadko poruszała jego temat, nawet gdy wokół aktora nie działo się najlepiej.

Maffashion najwyraźniej miała dosyć czytania kłamstw o alimentach i zabrała głos w tej sprawie. W sierpniu opublikowała oświadczenie, w którym uchyliła rąbka tajemnicy.

"Chyba mam dość pewnych wywodów, sugestii, komentarzy oraz pytań. Mianowicie... nieustannie czytam coś na temat alimentów, które pewnie (ja?) dostaje. 'Cwaniara, ustawiła się, bo na pewno ogromne alimenty ściąga, jedna z tych wrednych bab, chłop ma przerąbane, bo został wrobiony w alimenty' itd. Zanim przejdę do najważniejszego. Chciałabym zaznaczyć, że alimenty to nie jest coś, co ustala kobieta, a coś, o czym decyduje i co ustala sąd. Chyba że byli partnerzy umawiają się między sobą w tym temacie. Alimenty na dziecko są alimentami na dziecko! Dalej. Alimenty nie są kwestią naciągania, a obowiązkiem związanym z byciem rodzicem i konkretną sytuacją" - wyjaśniła wówczas na instagramowym profilu.

Teraz konkret. Nie. Nie otrzymuję i nie otrzymywałam nigdy alimentów na swojego synka. Nie ma też żadnej opieki naprzemiennej, o której czytam. Zresztą, od kiedy Bastek się urodził, ta opieka nie była nawet zbliżona do pół na pół
- dodała.

Influencerka przyznała, że ma dosyć czytania nieprzychylnych komentarzy na swój temat i chciałaby raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości.

Maffashion o alimentach na dziecko. Odniosła się do plotek
Maffashion nie dostaje alimentów od Sebastiana Fabijańskiego
Maffashion o alimentach na dziecko. Odniosła się do plotek
Źródło: Instagram @maffashion_official

Na odpowiedź Sebastiana Fabijańskiego nie trzeba było długo czekać. Czy potwierdził słowa ekspartnerki?

Czytaj więcej: Maffashion gorzko o alimentach na dziecko. Aktor reaguje na jej słowa. Zdradził ustalenia

Maffashion o alimentach. Nie poszła do sądu

W najnowszym wywiadzie Julia Kuczyńska ponownie została zapytana o alimenty. Tym razem jednak w kontekście opublikowanego zaledwie kilkanaście dni wcześniej wpisu. W rozmowie z Plejadą Maffashion podkreśliła, że choć zwracała się do kobiet, które borykają się z problemami związanymi z alimentami, każda historia jest inna i z innych powodów samodzielnie matki nie otrzymują wsparcia finansowego od mężczyzn.

"Każda sytuacja jest indywidualna. Ja też wtedy podkreśliłam, że u każdego jest inaczej. Są też kwestie i możliwości takie, że np. rodzice się ze sobą dogadają. My tych alimentów nie mieliśmy zasądzonych" - powiedziała i dodała:

Ja nie poszłam do sądu, bo w momencie, kiedy było rozstanie, zupełnie inne rzeczy miałam w głowie i zupełnie, co innego było tym najważniejszym, którym się trzeba teraz zająć, więc ten temat odłożyłam na później. Po prostu chciałam do niego później wrócić.

Maffashion po raz kolejny nawiązała do przykrych komentarzy, które czytała na swój temat. Influencerka podkreśliła, że Sebastian Fabijański nie płaci alimentów na ich syna i wyraźnie zdenerwowana podkreśliła, że to nie bynajmniej ze względu na dodatkowego obciążenia finansowe musiał wziąć udział w walkach MMA.

"Bardzo denerwowały mnie gdzieś jakieś komentarze, bardzo nieprzychylne w tym temacie. W pewnym momencie przeczytałam, w tym samym dniu zresztą, w którym opublikowałam swój wpis, że pewnie dołożyłam komuś takie alimenty, że aż musiał się bić w klatce, a jest to nieprawdą. Żadnych alimentów nie ma, bo nie zostały zasądzone i żadnych innych pieniędzy nie mam" - powiedziała.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości