Maja Hyży niedawno doczekała się 4. dziecka. Po niespełna miesiącu od porodu gwiazda wróciła do pracy zawodowej i zrealizowała pierwszą sesję zdjęciową. Łączenie obowiązków świeżo upieczonej mamy z karierą nie należy do najłatwiejszych, jednak kobiety coraz częściej decydują się na skrócenie urlopu macierzyńskiego. Maja Hyży jest ponadto mamą dwóch synów z pierwszego małżeństwa oraz dwuletniej córki Antoniny.
Maja Hyży odwołuje ślub
Maja Hyży w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl wspominała kiedyś, że ślub nie jest dla niej priorytetem. Była wówczas w ciąży z 4. dzieckiem i właśnie to było dla niej najważniejsze, o czym posłuchacie w poniższym wideo.
Jednak po porodzie plany nabrały tempa. Maja Hyży chciała wziąć ślub na Bali, który miał się odbyć pod koniec października. W rozmowie z "Party" wokalistka zdradziła, że niestety musiała odwołać ceremonię. Wszystko przez natłok obowiązków, który trudno było pogodzić z wychowywaniem całkiem pokaźnej gromadki pociech. Poza bliźniętami ze związku z Grzegorzem Hyżym oraz dwiema córkami, które są owocem relacji z Konradem Kozakiem, rodzina powiększa się o córkę partnera.
"Myślałam, że po narodzinach Zosi, naszej drugiej córeczki, uda nam się dopiąć wszystkie szczegóły i formalności. Niestety przeliczyliśmy się. Przygniotły nas domowe obowiązki, bo mamy naprawdę dużą rodzinę: nas dwoje, Wiktor i Alexander, Tosia i Zosia, a bywa u nasz jeszcze Blanka, córka Konrada. Więc, zamiast na ślubie, musiałam skupić się na ogarnięciu tej gromadki i spraw zawodowych" - powiedziała.
Maja Hyży podkreśliła, że jej związkiem nie targają żadne kryzysy, które miałyby być ewentualnym zatajonym powodem decyzji o odwołaniu ceremonii.
"Zapewniam, nas to nie dotyczy i nie należy się doszukiwać w naszym związku żadnego kryzysu! Jasne, że jak każda para czasem się kłócimy, miewamy lepsze i gorsze dni, ale to nie zmienia naszej decyzji o ślubie. Jesteśmy razem, kochamy się i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić" - dodała.
Wokalistka przyznała, że nie wyznaczyli jeszcze nowej daty ślubu. Chciałaby jednak, by odbył się na Bali. Liczy się z tym, że koszt organizacji wydarzenia w tej malowniczej części świata nie należy do niskich.
"Nie mamy jeszcze konkretnego terminu, ale obstawiamy przyszły rok. Jedno jest pewne: nie rezygnujemy z Bali. Jeśli mam powiedzieć 'tak', to tylko tam. A że jest to dość kosztowna impreza, musimy popracować i odłożyć trochę pieniędzy" - powiedziała.
Maja Hyży urodziła i szybko wróciła do pracy
Na początku lipca Maja Hyży poinformowała, że na świat przyszła jej druga córka Zosia. Świeżo upieczono mama udała się na kilka dni zasłużonego urlopu, by niespełna miesiąc później wrócić do pracy. Wokalistka jest aktywna w mediach społecznościowych, dzięki którym jest w stałym kontakcie z fanami. Maja Hyży postanowiła opowiedzieć o tym, dlaczego tak szybko skończyła urlop macierzyński.
"Jestem trzy tygodnie po porodzie i tą szczęściarą, którą okres połogu chyba nie dotyczy. Sama narzuciłam sobie takie tempo, ale inaczej nie potrafię funkcjonować. Kilka dni w domu sprawiło, że w mojej głowie zaczęły dziać się złe rzeczy i nie poznawałam sama siebie. Dlatego musiałam wyjść do ludzi, zacząć pracować i funkcjonować jak wcześniej, bo wiedziałam, że to jedyne rozwiązanie" - napisała.
Od tamtego momentu działa na wysokich obrotach, realizując kolejne projekty, a efektami pracy dzieli się na instagramowym profilu.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Nauczyciele szczerze o Sarze James. Rozpoznawalność uderzyła jej do głowy?
- Niezwykły gest królowej Elżbiety II. Zadbała o to przed śmiercią
- Znamy zwycięzców Festiwalu Filmowego w Wenecji 2022. Polski twórca wyróżniony
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: "Party"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA