Małgorzata Kożuchowska w najnowszym wywiadzie powiedziała, że przez lata musiała walczyć z hejtem, który dotykał każdej sfery jej życia. Aktorka dodała, że to bardzo wpłynęło na jej samoocenę, którą długo odbudowywała na nowo.
Małgorzata Kożuchowska karierę aktorską zaczęła jeszcze w latach 90. Na koncie ma role w filmach takich jak "Młode wilki", "Kiler", "Zróbmy sobie wnuka", "Dlaczego nie!", "Senność", "Listy do M. 2", "Banksterzy", "To musi być miłość", "Zołza" czy "Gierek".
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Małgorzata Kożuchowska walczyła z hejtem
Widzowie szybko pokochali ją za charyzmę i otwartość, a także głośne wyrażanie własnych poglądów. Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Kożuchowska jest osobą wierzącą, o czym często sama wspomina w wywiadach i w mediach społecznościowych.
Jak się okazało, znalazła się pewna grupa osób, która krytykowała działania aktorki. Od jej poglądów, zarobków, aż po późne macierzyństwo. Przypomnijmy, że Małgorzata Kożuchowska w 2008 r. stanęła na ślubnym kobiercu u boku dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego, z którym w 2014 r. powitała na świecie syna Jana Franciszka.
Kiedy aktorka została mamą, miała 43 lata, co wywołało ogólnopolską dyskusję w sieci. Pojawiło się wiele hejterów, którzy krytykowali aktorkę za późne macierzyństwo. Teraz w wywiadzie dla "Twojego Stylu" Małgorzata Kożuchowska wróciła wspomnieniami do tych czasów.
"Lubię porównanie aktorów i sportowców. Od nas i od nich oczekuje się wyników, tego, że będziemy wzbudzać emocje, inspirować do wysiłku. Jednak ze sportowcami pracuje sztab trenerów, psychologów, lekarzy itd. Pomagają wrócić do formy po wysiłku, przygotowują na porażki i radzenie sobie z sukcesem. My takiego zaplecza nie mamy. Odczuwałam ten brak. Na przykład, gdy byłam krytykowana. Dostawało mi się za to, co mówię, w co wierzę, jak wyglądam, ile zarabiam, za późne macierzyństwo i za role oczywiście też… Miewałam poczucie niesprawiedliwości. Długo sobie z tym radziłam, byłam optymistką. Ale lata brania na siebie 'bęcków' osłabiły moje poczucie własnej wartości. Potrzebowałam się wzmocnić, uwierzyć na nowo w swoje moce. Żebym mogła cieszyć się tym, co osiągnęłam, i nadal dzielić z innymi bez względu na to, jak jestem oceniana" - powiedziała.
Małgorzata Kożuchowska o późnym macierzyństwie
Małgorzata Kożuchowska wyznała, że dzięki późniejszemu macierzyństwu zmienił się jej stosunek do wychowywania dzieci.
"Mam 52 lata i wiem, że zmiana podejścia nie mówi o braku konsekwencji. Przykład: relacje z dziećmi. Jestem dojrzałą mamą ośmiolatka. Miałam czas, żeby doświadczyć zmiany w podejściu do wychowania. Moje pokolenie słyszało: masz słuchać dorosłych, nie dyskutuj. Ja pytam Jasia o jego emocje, chcę, żeby nauczył się nazywać to, co czuje. Mieliśmy problem z tabliczką mnożenia. Jasiu się złościł: 'Nigdy się tego nie nauczę!'. On wybucha, a potem zamyka się w swoim pokoju. Potrzebuje czasu, a ja staram się w to nie ingerować. Bo kiedy w jego wieku zachowywałam się analogicznie, mój tata przychodził do mnie za wcześnie. Mój gniew jeszcze buzował, nie byłam gotowa na jego przeprosiny. Potem były ciche dni i na koniec to ja musiałam przepraszać. Teraz czekam, aż Jasio sam do mnie wróci. Zazwyczaj mówi: 'Mama, miałaś rację'. I to mnie wzrusza. Mógłby trwać w buncie, uprzeć się. A wykonuje samodzielną pracę nad sobą. To fajne" - wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Marek Morus podał przepis na sukces jako influencer. Słodko-gorzka porada
- Mandaryna złożyła życzenia Michałowi Wiśniewskiemu. Jak świętowano urodziny lidera Ich Troje?
- Meghan Markle przybędzie do Europy? Ma towarzyszyć mężowi podczas ważnego wydarzenia
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA