Marcin Meller przeszedł poważny zabieg i ostrzegł fanów. "Czort wie, co by było, gdybym się nie badał"

Marcin Meller
Marcin Meller
Źródło: MWMEDIA
Marcin Meller zwrócił się do fanów z ważnym apelem. Dziennikarz wykonał kolonoskopię, która wykazała niepokojącą zmianę. Był to polip, który już został wycięty. Prezenter podkreślił, że jeśli zwlekałby z badaniami, podzieliłby los swojego ojca. Tata Marcina Mellera zmarł na raka jelita grubego w wieku 66 lat. Przeczytajcie alarmujący i zmuszający do myślenia wpis dziennikarza.

Marcin Meller pokazał swoje zdjęcie z gabinetu zabiegowego po usunięciu polipa. "Fotka medyczno-ekshibicjonistyczna w imię wielkiej sprawy" - stwierdził i zamieścił długi wpis, którym chce zachęcić fanów do badań.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Dorota Gardias o chorobie nowotworowej
W 2021 roku Dorota Gardias otrzymała szokującą diagnozę - nowotwór piersi. Prezenterka poddała się zabiegowi i pokonała chorobę. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Dorota Gardias ujawnia, czy wciąż towarzyszy jej strach.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Marcin Meller przeszedł zabieg wycięcia polipa

Marcin Meller pamięta o profilaktycznych badaniach. Jedno z nich wykazało, że dzieje się z nim coś niepokojącego. Mężczyzna jest już bezpieczny.

"Jestem właśnie po kolonoskopii, był polip, już usunięty, będzie dobrze, ale czort wie, co by było, gdybym się nie badał" - napisał na Instagramie.

Dziennikarz w dalszej części wpisu wyznał, że kontrola własnego zdrowia jest dla niego bardzo ważna, ponieważ jego ojciec zmarł w wieku 66 lat na raka jelita grubego. Prezenter stwierdził, że może tata żyłby do dzisiaj, gdyby się wcześniej zbadał. Marcin Meller przekonuje fanów, że kolonoskopia pozwala na stwierdzenie nowotworu na bardzo wczesnym etapie.

"Po jego śmierci w 2008 roku, jako grupa ryzyka, zrobiłem kolonoskopię w wieku 40 lat, dzięki czemu dowiedziałem się, że jestem czysty. Lekarze mi powiedzieli, bym powrócił za osiem lat, więc powtórzyłem na początku 2016 i znowu czysto, ulga. A teraz biorąc pod uwagę tego polipka, wrócę szybciej niż dotąd" - przyznał.

Marcin Meller zachęca fanów do badań. Ważny apel

Marcin Meller ma nadzieję, że jego post udostępni jak najwięcej osób. Apeluje o to, aby każdy po 40. roku życia przeszedł przez to badanie.

"Jeśli ktoś z waszej najbliższej rodziny zmarł na nowotwór jelita grubego przed pięćdziesiątką, idźcie przynajmniej 10 lat wcześniej w stosunku do wieku, w którym bliski zmarł. Mój apel do młodych: męczcie swoich starych, zamęczcie ich, ale niech się zbadają. Molestujcie starsze rodzeństwo. Dziewczyny! Wy generalnie jesteście bardziej czujne, ale zbadajcie nie tylko siebie, męczcie też swoich facetów, braci i ojców, nawet jeśli upierają się jak osły i obracają temat w kpinę. Tak, perspektywa wsadzania rurki w tyłek nie brzmi zbyt pociągająco, ale kiedyś ryzykowny, dzisiaj ten zabieg jest bezpieczny" - zachęca Marcin Meller.

Dziennikarz wyznał, że o regularnych badaniach mówi już od 16 lat i otrzymuje wiadomości od osób, które w przeszłości przekonał do zadbania o zdrowie. Mężczyzna uratował już kilka istnień.

"Mail od 10 lat młodszego faceta, który dziękował w imieniu trójki swoich dzieci, że będą jeszcze długo miały ojca, jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie przytrafiły mi się w życiu" - zwierzył się fanom.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości