Marek Kondrat o żonie, córce i życiu.  "Męczy mnie wiek"

Marek Kondrat udzielił wywiadu
Marek Kondrat udzielił wywiadu
Źródło: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA
Marek Kondrat udzielił szczerego wywiadu, w którym otworzył się na tematy prywatne. Aktor przyznał, że męczy go wiek i ograniczenia z nim związane. Zdradził, że obecnie "karty w jego życiu rozdaje" jego mała córeczka i nie ukrywał zachwytu nad żoną.

Marek Kondrat jakiś czas temu zrezygnował z aktorskiego życia i poświęcił się prywatnym biznesom oraz swojej rodzinie. Gwiazdor polskiego kina w 2015 roku poślubił młodszą o 39 lat Antoniną Turnau, córkę jego dawnego przyjaciela Grzegorza Turnaua. Zakochani trzy lata później powitali na świecie pierwsze dziecko, córeczkę Helenkę. Rodzina jakiś czas temu wybudowała dom w Hiszpanii, jednak często przebywają w Polsce.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Wiktor Zborowski o związku z Marią Winiarską
Wiktor Zborowski o związku z Marią Winiarską

Marek Kondrat o wieku i córce. "Dziecko rozdaje karty"

Marek Kondrat bardzo rzadko mówi o swoim życiu prywatnym, jednak teraz zrobił mały wyjątek. Aktor udzielił wywiadu "Polityce", w którym opowiedział o swoim domu w Hiszpanii, wieku, córce, a także o żonie. Gwiazdor przyznał, że willa na Półwyspie Iberyjskim miała mu rekompensować brak podróży, których nie może już odbywać tyle, ile by chciał ze względu na swój wiek.

"Męczy mnie wiek. Już mam mniej motywacji, by podróżować po świecie. Mój hiszpański dom miał być na beztroską starość. Pojechałem w to miejsce ze swoim byłym partnerem biznesowym i miałem pragnienie, przeczucie raju, wyobrażając sobie nadchodzący wiek stary, a nie ma lepszego miejsca na ziemi, żeby tam dożyć. Zresztą ja zawsze byłem stary, chyba już jako dziecko, i tym więcej sobie obiecywałem po tym etapie w życiu. Paradoks polega na tym, że projekt domu narysowała moja młoda żona. Niespodziewanie dla siebie znów wystawiłem stopę na nieznany ląd. Miejscowy architekt przetworzył rysunki na projekt i tak, po sześciu latach od zakupu ziemi, mogliśmy wstawić meble. Tam urodziła się nasza córka" - wspominał.

Marek Kondrat przyznał, że mimo wszystko nie bywa w Hiszpanii zbyt często. Wszystko przez córkę, która w Polsce ma zapewnioną dobrą edukację.

"Dziecko, które dziś rozdaje karty, trzyma nas w Polsce. Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym domu dwa razy w roku, na tyle rzadko, że chyba trzeba będzie go sprzedać. Ale ja do murów się nie przywiązuję (...). W Hiszpanii mieszkamy w fantastycznym, pięknym miejscu pod górami, ale na kompletnym zadupiu. Żeby Helenę wozić do przedszkola, potrzebowałem godziny w jedną stronę. A nie planowałem spędzić życia w samochodzie. Ale to wszystko nie wiąże się z dalszą przyszłością Helenki. Będziemy tam, gdzie będzie warto mieszkać" - wyjaśnił.

Marek Kondrat czule o żonie. Uwielbia ją obserwować w roli matki

Marek Kondrat kilka razy w wywiadzie nazwał swoją ukochaną "młodą żoną", a potem nawiązał do jej wieku w kwestii macierzyństwa. Aktor zachwycał się tym, w jaki sposób Antonina Turnau wychowuje ich córeczkę.

"Obserwując, jak ona wychowuje Helenkę, zachwycam się: Jezu, to niesamowite, że ktoś trzydziestoletni ma taką świadomość. Ile cierpliwości, ile tolerancji. Jak ona buduje wolność naszej córki, jak uczy ją być wolnym człowiekiem! W moim pokoleniu, dzieci z 'Domów wariatów' to nie byłoby możliwe" - powiedział.

Artysta przyznał, że jest na co dzień bardzo zajętym człowiekiem, jednak dba o relaks. Co ciekawe, gdy ma wolny dzień, nie zachodzi nawet do teatru.

"Nie bywam. W kinie też rzadko. Z tego rodzaju kultury zostały mi tylko książki. Tak, jestem w tym sensie troglodytą. Czy to strata? W moim wypadku raczej zmęczenie materiału. Triger. Coś, co mnie cofa w miejsce w życiu, w którym było bardzo trudno. A może wręcz do domu rodzinnego. Jako dziecko napatrzyłem się na tę energię spalania, która wyniszczała mi ojca. Wciąż nie dość wielkiego aktora. Tak więc nie bywam już w teatrze. Co nie znaczy, że nie przeczytam w gazecie porządnej publicystyki albo nie sięgnę po książkę, która liczy więcej niż tysiąc stron" - zaznaczył.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości