Marianna Janczarska o Ewie Błaszczyk. "Śmiali się, że aktorka wybuduje klinikę"

Marianna Janczarska w ogniu pytań
Marianna Janczarska w ogniu pytań
Marianna Janczarska była ostatnim gościnią cyklu Aleksandry Czajkowskiej "Jacy rodzice, takie dzieci?". Córka Ewy Błaszczyk odpowiedziała na cztery pytania dotyczące dzieciństwa, przyszłości, mamy i trudnych momentów w jej życiu. Jak się okazuje, Ewa Błaszczyk nie miała łatwo, kiedy postanowiła otworzyć klinikę "Budzik".

Marianna Janczarska już od kilku lat pracuje na swoją przyszłość. Niebawem na rynku pojawi się jej książka, którą aktorka poświęciła swojemu zmarłemu ojcu. Marianna Janczarska ma na koncie również bajkę dla dzieci, a także własną firmę odzieżową.

Marianna Janczarska szczerze o tym, co denerwuje ją w mamie

Marianna Janczarska w ostatnim odcinku cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?" odpowiedziała na cztery pytania. Pierwsze z nich dotyczyło tego, gdzie aktorka widzi siebie za 10 lat.

- Za 10 lat chciałabym się widzieć w miejscu, w którym miałabym wydane wszystkie swoje bajki, które już napisałam, widzieć siebie w miejscu, w którym już wykorzystuję potencjał tego, co robię, czyli na przykład przerobienie tych książek na audiobooka, czy sztukę teatralną, nad czym aktualnie pracuję. Bardzo chciałabym gdzieś zagrać, mówię o kinie, byłabym wdzięczna za każdą możliwość, chciałabym móc coś robić na planie. Mogłabym też trochę pośpiewać, ale raczej mam na myśli piosenkę aktorską. Nie śpiewam bardzo dobrze, ale lubię piosenkę aktorską. Widzę się też już pewnie z jakąś rodziną.

Jaką cechę aktorka najbardziej ceni w swojej mamie, a która wywołuje u niej przysłowiowy ból głowy?

- Cenię w niej to, że wszystko jest możliwe. Myślę, że tego mnie nauczyła, chcąc nie chcąc. Byłam wielokrotnie świadkiem tego, że nawet ktoś się śmiał, że aktorka wybuduje klinikę. Wiesz, ile było takich głosów? Bardzo dużo osób, i w twarz, i za plecami. Trzeba mieć bardzo dużą siłę w sobie, żeby to wyrzucać i robić swoje. Bardzo mnie denerwuje, że jest uparta i wszystko musi być po jej myśli, tu bardzo się ścieramy. Myślę, że to jest napędzane też tym, co musiała wykonać po drodze, niemniej, jest to dosyć denerwujące.

Marianna Janczarska o dzieciństwie

Jakie jest najzabawniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

- Nie wiem, nie mam najzabawniejszego wspomnienia z dzieciństwa, głównie chyba to są z perspektywy dziecka przerażające wspomnienia, ponieważ moi rodzice bardzo lubili sobie robić z nas żarty, takie dosyć brutalne. One były w klimacie mojego taty, który nas straszył. Na przykład kiedy nie chciałyśmy jeść, mówił, że przyjdzie doktor Rębacz, będzie zakładał nam kroplówki i dożylnie karmił i to było ich takie poczucie humoru, które bardzo cenię. Oni traktowali nas jak partnerów, głównie oczywiście to było śmieszne dla nich, nie dla nas.

Marianna Janczarska powiedziała również, jaka jest najtrudniejsza rzecz, z którą musiała się zmierzyć?

- W ogóle takie momenty, kiedy człowiek zmaga się sam ze sobą, są najtrudniejsze. Kiedy musisz się przekonać do czegoś, zebrać się, postanowić, co ty sobie o tym myślisz, w tym wszystkim, co się wydarzyło.

Marianna Janczarska o relacji z mamą
Marianna Janczarska o relacji z mamą
Marianna Janczarska o relacji z mamą
Źródło: MWMEDIA

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości