Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z mamą. Są niemal identyczne

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska złożyła życzenia mamie
Źródło: MWMEDIA
Martyna Wojciechowska jest bardzo zżyta ze swoją rodziną i często podkreśla to w wywiadach. Niedawno mama podróżniczki świętowała 73. urodziny i z tej okazji gwiazda opublikowała ich wspólne zdjęcie. Fani od razu zauważyli, że są niczym dwie krople wody.

Martyna Wojciechowska wiele razy podkreślała w wywiadach, że to właśnie dzięki rodzicom wyrosła na pewną siebie kobietę, która od najmłodszych lat była przekonana, że może osiągnąć wszystko, o czym marzy. Joanna i Stanisław Wojciechowscy zawsze byli dla niej wsparciem i okazywali Martynie Wojciechowskiej pełne zrozumienie, nawet w najbardziej szalonych pomysłach. Podróżniczka często podkreśla, że bez nich nie osiągnęłaby sukcesu.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Córka Martyny Wojciechowskiej nie chce wchodzić do świata show-biznesu
Martyna Wojciechowska w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swojej dorastającej córce. Okazuje się, że Marysia nie chce iść w ślady ani mamy, ani taty i ma całkiem inny pomysł na przyszłą karierę. Podróżniczka zaznaczyła, że dziewczynka nie zamierza też wchodzić w świat show-biznesu i chociaż otrzymuje dla niej propozycje do sesji zdjęciowych, wszystkie odrzuca.

Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z mamą

Martyna Wojciechowska wykorzystuje każdą okazję, by podziękować swoim rodzicom i podkreślić, jak bardzo są dla niej ważni. Niedawno mama gwiazdy, pani Joanna Wojciechowska, obchodziła 73. urodziny. Z tej okazji prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" pokusiła się o czuły post na Instagramie. Do swojego wpisu dołączyła także wspólne zdjęcie z mamą.

MOJA KOCHANA MAMA OBCHODZI DZISIAJ URODZINY! Kto dołącza do życzeń dla Joasi? Ta Kobieta to moja największa inspiracja i stały ląd, do którego zawsze mogę zacumować, kiedy potrzebuję wsparcia
- zaczęła.

Martyna Wojciechowska przyznała, że jej mama jest jej zupełnym przeciwieństwem. Nigdy nie była równie szalona, co jej sławna córka i dbała przede wszystkim o rodzinę i dom.

"Różnimy się jak ogień i woda. Mama jest królową ogniska domowego, dbanie o rodzinę i szykowanie najlepszych obiadów świata to jej pasja. Nigdy nie ciągnęło Jej w świat, najbardziej kocha to, co ma na wyciągnięcie dłoni. I z drugiej strony ja: totalny szaleniec, który długo w jednym miejscu nie usiedzi. No i kompletnie nie umiem gotować" - wyjaśniała Martyna Wojciechowska.

Podróżniczka zapewniła, że mimo tych różnic, nigdy nie usłyszała od swojej mamy słów krytyki na temat jej innego stylu życia, marzeń i pomysłów. Podkreśliła, że Joanna Wojciechowska zawsze ją wspierała, trzymała za nią kciuki i to właśnie ona nauczyła ją tolerancji na inność.

"To właśnie Ona nauczyła mnie, że możemy się z pozoru różnić wszystkim, ale najważniejszy jest wzajemny szacunek. Nigdy nie podcinała mi skrzydeł, kibicowała wszystkim moim marzeniom, nawet jeśli inni mówili, że są niemożliwe do spełnienia. Mamo, kocham cię najmocniej na świecie!" - zakończyła.

Fani złożyli pani Joannie Wojciechowskiej życzenia urodzinowe i zauważyli, że kobieta jest bardzo podobna do swojej sławnej córki.

"Ale klony";

"Jakie podobieństwo";

"Wszystkiego najlepszego dla mam, pięknie wyglądacie" - czytamy w komentarzach.

Martyna Wojciechowska nie odziedziczyła charakteru po rodzicach

Martyna Wojciechowska kilka razy podkreślała, że rodzice nie walczyli z jej buntowniczym charakterem. W jednym z wywiadów zdradziła, że bardzo dbali o jej edukację i dlatego dostawała od nich pieniądze na prywatne lekcje angielskiego. Gwiazda jednak nie uczęszczała na zajęcia, a fundusze, które otrzymała, przeznaczyła na coś zupełnie innego. Była to bowiem... motorynka.

"Dostawałam pieniądze na lekcje angielskiego, ale nie chodziłam na nie i odkładałam na motorynkę. Nie wiem do dziś, czemu rodzice nie skonfiskowali mi tych pieniędzy. Chyba zrozumieli, że mam tak silną wewnętrzną motywację, że należy mi na to pozwolić. Gdyby postąpili inaczej, pewnie złamaliby charakter niesfornej córki i dziś byłabym kimś innym. A oni wsparli mnie po partnersku i wspierali nadal, nawet wtedy, gdy w liceum zaczęłam chodzić w mundurze amerykańskiej armii, kupowałam te ciuchy z demobilu. Chciałam podkreślać moją inność" - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z magazynem "VIVA!".

Martyna Wojciechowska nie ukrywała, że charakteru nie odziedziczyła po rodzicach, którzy od zawsze woleli wieść spokojne życie. Mimo to dzięki swojemu ojcu rozwinęła pasję do motoryzacji, a przychodzący do nich goście pokazywali jej wiele różnych możliwości do spojrzenia na świat: byli to dyplomaci, profesorowie czy miłośnicy górskiej wspinaczki. Podróżniczka jest jedynaczką, jednak wychowywała się w domu pełnym dzieci, dzięki temu zawsze umiała się dzielić z innymi.

"Jestem jedynaczką biologiczną, ale wychowywałam się z innymi dziećmi. Tata ma syna z pierwszego małżeństwa, a mama zaopiekowała się dwójką dzieci swojego brata, bo on i bratowa młodo umarli. Mam więc rodzeństwo i chwilami było to dla mnie dość trudne. Mama tak bardzo bała się mnie faworyzować, że kiedy dzieliła czekoladę, to ja dostawałam swój kawałek na końcu. A jednocześnie dawała mi poczucie absolutnej akceptacji i wyrozumiałości, czego nigdy nie nadużyłam. Nie przerzucała na mnie swoich lęków, raczej pytała, czy to jest niebezpieczne. Jeżeli mi czegoś zabroniła, to doskonale rozumiałam powody. Nigdy nie usłyszałam od niej: 'Nie, bo nie'. Jestem jej za to ogromnie wdzięczna, bo dzięki niej mam skrzydła, chociaż mama nie wspina się, nie skacze ze spadochronem, woli być w domu niż podróżować. Ja mam inną naturę, choć – tak jak moi rodzice – muszę mieć miejsce, do którego wracam. W którym mam rozpakowane książki i gdzie mieszkam z moją córką" - opowiadała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości