Mateusz Damięcki podsumował zmiany w rządzie. Krótki wiersz cytuje dziś wielu artystów

Mateusz Damięcki
Mateusz Damięcki
Źródło: MWMEDIA
Mateusz Damięcki nigdy nie ukrywał swoich uczuć względem poprzedniego rządu. Gdy 11 grudnia na stanowisko premiera został wybrany Donald Tusk, artysta wyraził ulgę ze zmiany władzy w typowy dla siebie sposób. Nagrał krótki film, w którym recytuje wiersz, stanowczo podsumowujący zmianę rządu.

Mateusz Damięcki nie boi się angażować w debatę polityczną. Ostatnie wydarzenia na polskiej scenie politycznej skłoniły artystę do komentarza. Mateusz Damięcki, w swoim charakterystycznym stylu, wykorzystał rozpoznawalność do wyrażenia zdania na temat zmiany władzy. To nie pierwszy raz, kiedy zabrał głos. Artysta przez 8 poprzednich lat był głosem opozycji i sprzeciwu wobec działań rządu Zjednoczonej Prawicy.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Małgorzata Rozenek-Majdan o karierze w polityce. "Mam obowiązek..."
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Mateusz Damięcki pożegnał władzę PiS

Wideo, opublikowane przez Mateusza Damięckiego na Instagramie, szybko zdobyło uznanie wśród fanów. Film zyskał także aprobatę wielu znanych osób, takich jak Barbara Kurdej-Szatan, Magdalena Schejbal czy Michał Żebrowski, którzy zostawili pod nim reakcje. Wiersz aktora, nacechowany oczywistym przekazem, brzmiał:

"Za pogardę, za pychę, bez klasy,

Wreszcie odchodzą. Na tarczy.

Jak teraz będzie, nie wiem, nikt nie wie,

Wiem jak nie będzie. Wystarczy."

Łącząc emocje z poetyckim stylem, Mateusz Damięcki wyraził nadzieję na pozytywne zmiany związane z nowym rządem. Internauci również podzielili tę perspektywę, określając wideo jako "piękne poetyckie podsumowanie". Niektórzy wyrazili przekonanie, że "gorzej już na pewno nie będzie".

Co Mateusz Damięcki mówił o polityce PiS?

Mateusz Damięcki już wcześniej wyrażał swoje zdanie na temat polityki PiS, szczególnie w okresie pandemii COVID-19 i lockdownu. W kontekście kontrowersyjnej debaty w TVP dotyczącej wyborów prezydenckich, które miały się odbyć w czasie krajowej kwarantanny, aktor skierował list do rządzących. W nagraniu, które podzielił się z opinią publiczną, wyraził swój sprzeciw wobec działań poprzedniego rządu.

"Dziękuję za pogardę, za pychę, za wasz jad i za ciche nocą śmierci wyroki wydane, potem z samego rana długopisem Adriana podpisane, choć nie przeczytane. Za mój wstyd przed Zachodem, za ruletkę ze Wschodem, za sponsoring spiskowej teorii, za te mordy zdradzieckie i za groby radzieckie, za pisanie od nowa historii" - te mocne słowa skierowane były w kierunku poprzedniej ekipy rządzącej.

W swoim wystąpieniu Mateusz Damięcki wymienił instytucje, które ucierpiały na skutek zmiany władzy, a także sytuacje, które mogły wpłynąć na postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej. Szpitale, szkoły, muzea, kościoły - to tylko część z obszarów, które zdaniem aktora zostały dotknięte. Wyraził także swój niezadowolenie wobec telewizji publicznej, wspominając o sytuacjach w Jedynce i Dwójce oraz krytykując ówczesnego prezesa TVP. Dodatkowo Mateusz Damięcki odniósł się do kontrowersyjnego koncertu TVP z okazji Dnia Matki, który odbył się podczas zamknięcia teatrów.

"Wiemy już, że nasi władcy nie robią nic ani przypadkowo, ani nieudolnie. Wszystko czemuś służy - stwierdził. - Tym koncertem w TVP (i paroma innymi tego typu zagraniami) to oni zrobili sobie darmowe badanie wśród swoich wyznawców [...] Pozostali ludzie, Ci którzy nigdy nie mieli wątpliwości, że na PiS i Pana Andrzeja Dudę nie zagłosują, wiedzą, że to co się dzieje dziś w Polsce, cały ten koncert, to, po prostu, zwykłe sk****syństwo" - stwierdził.

Największą burzę wywołały jednak słowa skierowane w stronę Jarosława Kaczyńskiego. Mateusz Damięcki zareagował na jego wypowiedzi, w których użył określenia "hołota" wobec posłanki Barbary Nowackiej. Wspominała ona m.in. jego wizytę na zamkniętym cmentarzu, gdy sama nie mogła odwiedzić grobu swojej matki, Izabeli Jarugi-Nowackiej, ofiary katastrofy smoleńskiej.

"Już bardziej chyba nie można okazać pogardy wobec człowieka, na rzecz którego powinien pracować zarówno rząd, jak i parlament. Wobec obywatela, Polaka, wyborcy. Wobec mnie. Panie Kaczyński, nie zna mnie pan, a mówi o mnie takie słowa?" - komentował.

Mateusz Damięcki
Mateusz Damięcki
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości