Olivier Janiak podzielił się w sieci poruszającym postem, skierowanym do wszystkich uczniów oraz ich rodziców. Dziennikarz zaapelował w nim, aby doceniać młode osoby nie tylko za ich oceny, ale również za to, jakimi są ludźmi.
Olivier Janiak jest znanym dziennikarzem, modelem i prezenterem. W 2001 roku zaczął prowadzić program "Co za Tydzień". Występował również w roli gospodarza show "Power Couple". Od 2008 do 2013 roku był redaktorem naczelnym magazynu "Malemen", a później został redaktorem naczelnym kwartalnika "Elle Man".
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Olivier Janiak zwrócił się do uczniów i ich rodziców
Zakończenie roku szkolnego jest ważnym dniem dla wszystkich uczniów, ponieważ podsumowuje zdobytą przez nich wiedzę i umiejętności. To także świetna okazja do zastanowienia się nad osiągnięciami i ewentualnymi słabościami, które należy poprawić w przyszłości. W związku z powyższym Olivier Janiak za pomocą swojego konta na Instagramie postanowił podzielić się z uczniami i ich rodzicami ważną refleksją.
Prowadzący program "Co za Tydzień" właśnie dodał nowe zdjęcie. Fotografia przedstawia dyplom z czerwonym paskiem, na którym widnieje sentencja skierowana do wszystkich rodziców, których dzieci aktualnie mają koniec roku szkolnego:
"Ocena z języka polskiego za miłe i dobre słowo mówione kolegom.
Szóstka z matematyki, gdyż można liczyć na Ciebie.
Najlepsza też nota z wuefu za dłoń wyciąganą w potrzebie.
Maksimum punktów z biologii za serce na krzywdy wrażliwe.
Kolejna szóstka z religii — za walkę o "niemożliwe".
Wystawmy dziecku świadectwo bez działań i ortografii. Za miłość i bycie sobą. Najlepszym, jakim potrafi".
Dodanemu zdjęciu towarzyszył poruszający opis, w którym dziennikarz zdradził, że tylko czerwonych pasków życzy dziś dzieciom:
"Czerwony pasek / takich pasków życzę dziś dzieciom / tata / podejrzane u przyjaciół" — napisał prezenter.
Olivier Janiak w szczerej rozmowie na temat pomocy innym
Ostatnio Olivier Janiak udzielił szczerego wywiadu dla serwisu dziendobry.tvn.pl. Podczas rozmowy prowadzący "Co za Tydzień" opowiedział o swoim doświadczeniu związanym ze szpitalem przy ulicy Wawelskiej. Dziennikarz wyjawił, jak wpadł na pomysł, aby stworzyć dodatkową przestrzeń dla pacjentów.
"Trafiłem do szpitala na Wawelskiej za sprawą mojego taty. Leczyliśmy go na dwa nowotwory. Długie godziny spędzaliśmy na korytarzach. Przez ponad miesiąc obserwowałem szpitalne życie, jak młodzi ludzie ze starszymi mieszają się na korytarzu. Stwierdziłem, że trzeba wygenerować tu przestrzeń. Widziałem, że jest okno, otworzyłem je, zobaczyłem, że jest niepotrzebna przerwa, więc można było przesunąć je kilka metrów. Zorganizowałem kilka solidnych osób oraz zadzwoniłem do Fundacji TVN, która wsparła nas. Gdyby nie ten impuls, który poszedł od mojego taty, tego wszystkiego by nie było"– powiedział.
W kolejnej części rozmowy poruszono kwestię trudnych emocji. Olivier Janiak przyznał, że nie krępuje go okazywanie łez. Dziennikarz wspomniał także, że najbardziej przejmuje się, gdy widzi dzieci doświadczające nieszczęść.
"Jestem wrażliwym facetem, płacze na filmach. Najbardziej wzrusza mnie nieszczęście dzieci. Kiedy widzę te główki ogolone na zero i zatroskanych rodziców, to myślę sobie, że jedyne co można zrobić, to wykorzystać potencjał. Warto się otworzyć na drugiego człowieka. Każdy z nas może dać impuls i powiedzieć – ej, zróbmy coś razem. Ludzie nie zawsze potrafią zacząć, ale jak się dzieje, to zawsze chcą dołączyć" – podsumował Olivier Janiak.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- "Bitwa o gości" – rusza casting do nowego programu TVN. Jakie są zasady show?
- 10 rzeczy, których nie wiesz o filmie "Sami swoi". Dlaczego autor scenariusza wróżył mu klapę?
- Prawdziwa perełka od oscarowego twórcy w HBO Max. "Szczęściarz Hank" – ten serial warto obejrzeć
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA