Piotr Stramowski pochwalił się na Instagramie zdjęciem z wakacji, które spędza z ukochaną. Pod fotografią znalazł się nieprzychylny komentarz, który aktor zdecydował się upublicznić na InstaStories. Ku jego zdziwieniu, został z tego powodu zablokowany w serwisie społecznościowym.
Piotr Stramowski to popularny aktor, który chętnie korzysta z mediów społecznościowych i lubi kontaktować się z fanami. Niestety nie zawsze może liczyć od nich na wsparcie. W tym przypadku spotkał go duży hejt.
- Piotr Stramowski po rozstaniu z Katarzyną Warnke związał się z Natalią Krakowską
- Oboje mają dzieci z poprzednich związków
- Aktor opowiedział o patchworkowej rodzinie na Instagramie i udostępnił obraźliwy komentarz na swój temat
- Gwiazdor został za to zablokowany na Instagramie
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Piotr Stramowski został zablokowany na Instagramie
Piotr Stramowski opublikował na Instagramie zdjęcie z wakacji, na którym pozuje ze swoją nową partnerką i jej synem. Aktor również ma dziecko — córkę, której mamą jest Katarzyna Warnke. Gwiazdor opowiedział o życiu w patchworkowej rodzinie.
"Życie to podróż pełna wyzwań i pięknych chwil, a najpiękniejsze z nich to te spędzone z rodziną. Dziś odpoczywamy na Lazurowym Wybrzeżu, ciesząc się chwilami spokoju i radości. To prawda, że nie zawsze jest łatwo – życie w rodzinie patchworkowej wymaga cierpliwości, zrozumienia i ogromnej miłości. Ale każdy uśmiech tych młodych serc, które dorastają pod naszymi skrzydłami, wynagradza wszelkie trudy. Dla mnie rodzina zawsze była i będzie najważniejsza, bo to ona kształtuje naszą przyszłość. Choć brakuje mi tu mojej córeczki, jestem wdzięczny za każdą chwilę spędzoną razem. To, co tworzymy wspólnie, to coś więcej niż codzienność – to miłość, wsparcie i nieustanne dążenie do tego, by każdy dzień był lepszy" - napisał na Instagramie.
Pod wpisem aktora niestety pojawiły się też negatywne komentarze. Jeden z nich uderzył bezpośrednio w Piotra Stramowskiego. "Cham, świnia i prostak" - gwiazdor udostępnił treść komentarza na InstaStories. To był początek jego problemów. Relacja została usunięta przez platformę, a sam zainteresowany otrzymał blokadę na transmisje live.
"Cześć, słuchajcie — chciałem zrobić medytację live, ale niestety nie mogę, bo na 24 godziny zostałem zablokowany na live'y z powodu rzekomego nękania ludzi. Tak że nękam ludzi, Instagram tak uważa i powoduje, że mogą poczuć się źle przeze mnie — ok, tak że musimy trochę poczekać z tą medytacją" - wyjaśnił.
Piotr Stramowski o swoim wizerunku w internecie
Piotr Stramowski dwa lata temu wzbudził kontrowersje, gdy opublikował swoje nagie zdjęcie w sieci. Jedynie miejsce intymne zamaskował ręcznikiem. Aktor w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl wyjaśnił, jaki miał w tym cel i zdradził, skąd wzięła się jego odwaga i chęć wyłamywania się ze schematów.
- Powiem szczerze. Spojrzałem, mówię "kurde, całkiem mam niezłą formę". Po prostu wrzuciłem to i pomyślałem, że jest to próżne. Ale pomyślałem, że wrzucę na kontrze coś o tym, dlaczego nie, dlaczego nie możemy być próżni? Ja nie mam z tym problemu. No i wrzuciłem moją myśl — zaczął.
Wiedziałem, że to wywoła jakąś burzę. Nie umiem tego opisać. Robię nieraz takie rzeczy. I to jest też przełamywanie, bo ludzi to wkurza. Zaraz będą mówić "narcyz". A innym to się podoba. Ale widzę, że się dzieje. Lubię poruszać, widzę, że coś wywołałem. Mnie to kręci- przyznał przed kamerą cozatydzien.tvn.pl.
Kalina Szymankiewicz rozmawiała z Piotrem Stramowskim przy okazji wizyty na planie filmu "Pokusa" w reżyserii. Marii Sadowskiej. Aktor wyjaśnił, skąd wzięła się u niego otwartość i odwaga poruszania kontrowersyjnych tematów.
- Zawsze lubiłem przekraczać granice i lubiłem się rozwijać, ale bardziej duchowo niż intelektualnie. Rozwój emocjonalny jest dla mnie czymś najważniejszym w życiu. Do intelektualnego mam małą awersję, może przez szkołę i jakieś może złe wspomnienia z nią. Ale to jest proces. Podchodzę do życia, że jest to jakaś droga, w której możemy się uczyć. I nawet gdy poczuję, że czegoś się boję, czegoś nie chcę, to na siłę w to wchodzę — wyznał w rozmowie.
Aktor ceni ludzi, którzy próbują wyłamać się z jakiegoś schematu. On sam nie chce ślepo podążać za większością.
- To jest budowanie poczucia własnej wartości i też takiej odwagi przez wyłamywanie się z jakichś stereotypów. W ogóle nie lubię ram. Mam z tym czasami problem. Oczywiście żyjemy w społeczeństwie, w którym jest prawo i trzeba go przestrzegać i się tutaj godzę na to, ale są sytuacje, gdzie ludzie mówią, że jakoś jest... Widzę, że tak jesteśmy skonstruowani jako ludzie, że w to wchodzimy. Jeżeli sto osób tak powie, to my zaczynamy tak myśleć. Więc jeżeli jest jedna osoba, która mówi co innego i być może ma rację kontra sto osób, to ja jestem ciekawy, co ta jedna osoba powie. Być może tam kryje się prawda — zastanawia się aktor.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- W domu Anny Powierzy doszło do morderstwa. Znalazła zesztywniałe ciało. "Nic nie dało się zrobić"
- Córka Anity Lipnickiej rozpoczyna studia za granicą. Wokalistka nie kryje smutku
- Marta Wierzbicka o "Na Wspólnej". Zdradziła, jak reagowali rówieśnicy na jej aktorską karierę. "Sprowadzali mnie do dołu" [TYLKO U NAS]
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA