Rafał Olbrychski przyznał, że przeszedł przez cały cykl terapii. Wszystko po to, by wyzwolić się z nałogu alkoholowego. Sesje przyniosły też jednak inne korzyści. Aktor nie tylko odnalazł spokój i szczęście w trzeźwym życiu, ale zdołał też na powrót zbudować relację z własnym ojcem.
Rafał Olbrychski nie ukrywa, że terapia poukładała dużo problematycznych spraw w jego życiu. W jej trakcie doszedł między innymi do tego, że przykra przeszłość minęła i warto skupić się na tym, co tu i teraz. W szczególności w relacji z ojcem. Dziś docenia chwile z nim spędzone, choć jeszcze jakiś czas temu, kontakt z własnym tatą nie był tak oczywisty....
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Rafał Olbrychski o skutkach terapii
Uzależnienie i kłopoty z prawem — jeszcze niedawno tak wyglądała codzienność Rafała Olbrychskiego, powodując ogólne rozczarowanie życiem. Zapytany, jak to się stało, że poszedł właśnie taką ścieżką, odpowiada, że duże znaczenie miało środowisko pełne pokus, w którym się wychował. Na szczęście dziś, po wyjściu z nałogu i długiej terapii, deklaruje, że odnalazł pełnię szczęścia.
"Nauczyłem się, że każdy może się zmienić. Żeby mieć motywację do zmiany często trzeba walnąć o własne dno. Ja walnąłem. Na szczęście to było tam, gdzie było, a nie jeszcze głębiej" - wyznał Rafałowi Kowalskiemu z vivy.pl.
Dziś może pochwalić się szóstym rokiem w pełnej trzeźwości. Wrócić do rzeczywistości i odnaleźć w niej szczęście pomógł pełen cykl terapii. Nieoceniona była też pomoc ukochanej.
"Docenienie tego, co jest, jest podstawowym warunkiem. Nawet nie wiem, jak to było, że ja ciągle czegoś szukałem, że ciągle mi coś nie pasowało, podczas gdy powinienem czuć wdzięczność. Jestem wdzięczny Monice, że przeszła ze mną przez naprawdę trudne czasy. Wspierała mnie i wytrzymała" - przyznał.
Rafał Olbrychski o stosunkach z tatą
Okazuje się, że terapia przyniosła o wiele dalej idące skutki, niż pozbycie się nałogu. Artysta zmienił podejście do świata na tyle, by spróbować ponownie nawiązać więź z ojcem.
"Po zrobieniu w swojej głowie spokoju i wyciszenia, odzyskałem kontakt z tatą. Ten kontakt zaczął się naturalnie. Okazało się, że trzeba przestać sięgać wstecz, babrać się w przeszłości. Bo tu i teraz jesteśmy fajni, zupełnie inni, niż nam się wydawało w zapamiętanych traumach" - przyznał Rafał Olbrychski.
Jako syn, który poszedł w zawodowe ślady ojca, jak to zwykle bywa, stara się na nim nie wzorować. Obrał własną odnogę aktorskiej ścieżki, choć przyznaje, że lubi wymieniać się z tatą opiniami i dyskutować na tematy zawodowe.
"Ciepłe, czułe wsłuchiwanie się nawzajem w siebie…" - mówi o ich rozmowach na temat aktorstwa.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Andrzej Seweryn o relacji z dziećmi. "Nigdy nie byłem dla nich mentorem"
- Jakub Żulczyk o stosunku do twórczości Blanki Lipińskiej. "Opowiada o fantazjach gwałtu"
- Syn Andrzeja Seweryna przestał mówić po polsku. "Dopadł mnie kryzys"
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA