Sandra Kubicka stara się łączyć opiekę nad dzieckiem z zobowiązaniami zawodowymi. Nie ukrywa, że nie jest to łatwe. Niedawno jej mąż Aleksander Milwiw-Baron udzielił wywiadu, w którym podziękował ukochanej za opiekę nad dzieckiem. Jego słowa nie przypadły Sandrze Kubickiej do gustu? Zdecydowała się na tajemniczy, acz wymowny komentarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Sandra Kubicka jest fotomodelką i influencerką, a prywatnie żoną i matką. W kwietniu 2024 roku wzięła ślub z muzykiem Aleksandrem Milwiwem-Baronem. W maju natomiast para przywitała na świecie syna
- Sandra Kubicka szybko wróciła do pracy po porodzie, jednocześnie będąc mamą na pełen etat
- Aleksander Milwiw-Baron udzielił niedawno wywiadu, do którego Sandra Kubicka odniosła się za pośrednictwem mediów społecznościowych
Aleksander Milwiw-Baron udzielił wywiadu
Sandra Kubicka ma za sobą intensywny rok. Zaręczyny, ciąża i ślub, a potem poród, który okazał się nie tak łatwy, jakby chciała. Syn pary przyszedł na świat przed terminem i pierwsze chwile życia spędził w szpitalnej sali. To dla świeżo upieczonej mamy było traumatycznym przeżyciem.
SPRAWDŹ: Sandra Kubicka urodziła! "Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu"
Sandra Kubicka od porodu chętnie opowiada w mediach społecznościowych o macierzyństwie, również o jego trudach. Na temat rodzicielstwa otworzył się również jej mąż. Aleksander Milwiw-Baron udzielił wywiadu dla Wirtualnej Polski. W rozmowie wyznał, że nie planował być ojcem, jednak gdy Leo pojawił się na świecie, jego podejście uległo zmianie.
Nie planowałem bycia ojcem, nie miałem takiej misji w głowie, albo przynajmniej nie wiedziałem, że ją mam. Wiem, że Sandra bardzo tego pragnęła- powiedział i dodał:
I dopiero zrozumiałem, jak bardzo kocham być ojcem, jak Leoś przyszedł na świat. Kiedy wziąłem go w ręce, kiedy poczułem, że moje życie ma wyższy cel niż sprawianie sobie poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Teraz mam za kogo być odpowiedzialnym... Za Leonarda i za Sandrę. Po raz pierwszy w życiu poczułem, że dojrzałem.
Podziękował ponadto żonie za to, że przejęła obowiązki opieki nad synem. Aleksander Milwiw-Baron ze względu na pracę często przebywa poza domem.
Jak ona godzi bycie mamą, bycie influencerką i bycie bizneswoman to ja nie mam pojęcia. Ja bym sobie z tym nie poradził i jestem pełen podziwu- powiedział.
Słowa męża nie przypadły do gustu Sandrze Kubickiej?
Najwyraźniej słowa Aleksandra Milwiwa-Barona nie do końca przypadły do gustu jego żonie. Sandra Kubicka zdecydowała się skomentować wypowiedzi męża. Podzieliła się fragmentami wywiadu. Jeden z nich ozdobiła wizerunkiem... klauna. W tymże fragmencie Aleksander Milwiw-Baron opowiadał o dużej liczbie obowiązków zawodowych, które w ostatnim czasie pochłaniają go bez reszty.
W kolejnym podziękowała dziennikarzowi przeprowadzającemu wywiad za to, że poza opieką nad synem, Sandra Kubicka również musi znaleźć czas na to, by realizować się zawodowo.
Dzięki, bo już myślałam, że nic innego nie robię, tylko siedzę w domu z dzieckiem 24/7, bo muszę. Czyli godzę życie zawodowe z macierzyństwem. A jednak się da- czytamy.
Czyżby miała żal do męża?
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Michalina Olszańska urodziła! Zdradziła płeć dziecka
- Maja Hyży zdecydowała się na operację plastyczną. Teraz mówi o kosztach. Drogo?
- Madonna kolejny raz została singielką. Powód rozstania zaskakuje
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWEDIA