Stan zdrowia Jadwigi Barańskiej się pogorszył. "Rozpoczyna się walka o zatrzymanie dramatu"

Jadwiga Barańska, Jerzy Antczak
Jadwiga Barańska, Jerzy Antczak
Źródło: MWMEDIA
Kilka miesięcy temu Jerzy Antczak — reżyser, a prywatnie mąż Jadwigi Barańskiej — przerwał milczenie i wyjawił, co dzieje się z jego ukochaną. Okazało się wówczas, że aktorka ma dużo problemy zdrowotne. Schorzenie wzroku postępuje, a z najnowszego wpisu dowiadujemy się, jak brzmi ostatnia diagnoza.

Jadwiga Barańska jest jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd dawnych lat. Widzowie pokochali ją za występy w produkcjach serialowych, filmowych i teatralnych. Największą sławę przyniosła jej rola Barbary Niechcic w adaptacji powieści "Noce i dnie" Marii Dąbrowskiej, jak również w kreacji tytułowej w filmie "Hrabina Cosel". Obie te produkcje reżyserował mąż aktorki Jerzy Antczak, z którym związana jest od końca lat 60. XX wieku. Po wyemigrowaniu do Stanów Zjednoczonych na ekranie pojawiła się jedynie kilka razy, a od pewnego czasu media rozpisują się o pogarszającym się stanie zdrowia gwiazdy,

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Bogna Sworowska zdradziła sekret na utrzymanie dobrej formy
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Jadwiga Barańska ma problemy zdrowotne. Co z jej wzrokiem?

W ostatnim czasie fani dowiedzieli się, że Jadwiga Barańska boryka się ze sporymi problemami zdrowotnymi. Na tyle poważnymi, że aktorka straciła chęci do życia, o czym otwarcie opowiedział Jerzy Antczak. Wtedy po raz pierwszy reżyser wyznał, że u jego ukochanej żony zdiagnozowano schorzenie wzroku.

"Kochani przyjaciele, długo walczyłem czy ujawniać stan zdrowia Jadzi, ale ponieważ jest mi bardzo ciężko na duszy, podaję, jaki jest stan rzeczy. Wiele tygodni temu pojawiło się u Jadzi schorzenie rogówki lewego oka. Lekarze wydali diagnozę, że stan jest bardzo poważny i grozi jej utrata wzroku. Po pewnym czasie podobny syndrom odezwał się w drugim oku. Jadzia nie należy do osób histerycznych, ale powiedziała mi: 'Życie bez wzroku nie ma sensu. Lepiej odejść' - napisał w sierpniu.

Kilka godzin temu Jerzy Antczak powrócił do tematu zdrowia Jadwigi Barańskiej. Od wielu tygodni nie było wiadomo, co dalej ze wzrokiem aktorki. Najnowszy wpis nie pozostawia jednak złudzeń — schorzenie postępuje i zbiera okrutne żniwo.

Kochani przyjaciele. Dzisiaj Jadzia była w szpitalu na badaniach stanu jej oczu. Pęknięcie biodra samo zasklepiło się do tego stopnia, że mogła dojść do samochodu o własnych siłach, co jest niezwykle budujące, w dużej mierze dzięki waszym dobrym wibracjom i modlitwom. Niestety stan obu oczu jest dramatyczny i wynosi 50%. Lekarze instytutu Steina, który jest najlepszym tego rodzaju obiektem na świecie. Rozpoczyna się dramatyczna walka o zatrzymanie dramatu ślepoty. Jadzia znosi wszystko z pokorą siostry miłosierdzia i błagała mnie, abym niczego nie ujawniał publicznie. Na dzisiaj tylko tyle i aż tyle
- napisał reżyser.

Pod wpisem pojawiło się wiele słów wsparcie płynących od fanów, którzy nieustannie śledzą, co dzieje się z aktorką.

"Kochani państwo, jesteśmy z wami! Dużo zdrowia dla pani Jadwigi i pana";

"Jesteśmy myślą i sercem z wami! Zdrowia dla pani Jadwigi i dla pana, siły i wytrwałości! Posyłam moc pozytywnej energii!";

"Ukłony dla państwa i życzenia zdrowia!" - można przeczytać w komentarzach.

Z czym boryka się Jadwiga Barańska?

Choć aktorka od wielu lat nie jest obecna w branży, wszelkie informacje na temat jej aktualnego stanu fani czerpią z mediów społecznościowych męża. Jerzy Antczak na bieżąco relacjonuje to, co dzieje się z ukochaną żoną. Jadwiga Barańska przez wiele lat raczej stroniła od blasku fleszy, skupiając się na wychowaniu syna. Dopiero informacje płynące od męża rzuciły światło na stan niegdyś obiecującej wschodzącej gwiazdy. Poza problemami ze wzrokiem w połowie 2023 roku doszło do wypadku, na skutek którego Jadwiga Barańska miała problemy z poruszaniem.

"Nagle następuje dramatyczna sytuacja. Jadwiga upadła przodem ciała na kamienie. Straciła przytomność i trzeba było wezwać pogotowie. W szpitalu dokonano prześwietleń i okazało się, że jeden z kręgów jest nieco przesunięty, ponadto w prawym biodrze nastąpiło pęknięcie. Jeżeli przesunięcie kręgu okazało się możliwe, z uwagi na wiek (88) biodro nie może być operowane i trzeba czekać, aż nastąpi samoistny zrost, co może potrwać. Wiele miesięcy leżenia w łóżku. Do szpitala odwiozło Jadzię pogotowie ratunkowe, ale zgodnie z procedurami, drogę powrotną do domu, trzeba odbyć własnymi środkami" - napisał wówczas.

Z najnowszego wpisu wynika, że biodro jest już w lepszym stanie. Jerzy Antczak w licznych wpisach podkreślał, że wsparcie płynące od fanów jest cenne i pomaga aktorce w walce z przeciwnościami losu.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości