Sylwia Wysocka została zaatakowana przez byłego partnera. Zdradziła, czy wierzy jeszcze w miłość

Sylwia Wysocka o napaści
Sylwia Wysocka o napaści
Źródło: MWMEDIA
Sylwia Wysocka na początku 2021 r. została zaatakowana przez byłego partnera, wskutek czego trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami i pękniętym kręgosłupem. Teraz w najnowszym wywiadzie aktorka wyznała, że nadal nie traci optymizmu i powiedziała o miłości.

Sylwia Wysocka jest znaną aktorką. Popularność przyniosły jej role w produkcjach takich jak "Na Wspólnej", "Rozmowy kontrolowane", "Chopin. Pragnienie miłości", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" czy "Popiełuszko. Wolność jest w nas".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Przekaż 1,5% podatku na Fundację TVN
Źródło: TVN

Sylwia Wysocka została pobita przez byłego partnera

Jej życie prywatne niestety nie było usłane różami. Na początku swojej kariery aktorka spotykała się z reżyserem Mariuszem Trelińskim, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Po czasie związała się z Włodzimierzem, z którym doczekała się dorosłego już syna. Para była ze sobą 35 lat.

Niestety i ten związek zakończył się. Sylwia Wysocka w 2019 r. odkryła, że jej ukochany prowadzi podwójne życie.

"Okazało się, że mój partner od 11 lat prowadzi podwójne życie, o czym ja nie wiedziałam i przez prawie 11 lat byłam oszukiwana. Dostałam od niego różne propozycje, kuriozalne propozycje, których nie byłam w stanie zaakceptować. Typu, jakiś trójkąt, życie takie, jakie on prowadził" - opowiadała w jednym z programów.

Najgorsze było jednak jeszcze przed nią. Na początku 2021 r. Sylwia Wysocka została brutalnie zaatakowana przez swojego partnera, który zrzucił ją ze schodów. W wyniku napadu aktorka trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami i złamanym kręgosłupem.

Dopiero wtedy zdecydowała się odejść i wystąpiła przeciwko partnerowi do sądu. Po wypadku Sylwia Wysocka musiała zrezygnować z kariery aktorskiej i skupiła się na rehabilitacji i powrocie do zdrowia. Po niedługim czasie aktorka pozostała bez środków do życia.

Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka o przemocy domowej
Sylwia Wysocka
Źródło: MW MEDIA

Sylwia Wysocka patrzy w przyszłość z optymizmem

Mimo niepełnej sprawności fizycznej wróciła do pracy. W wywiadach wspominała, że musiała nawet zrezygnować z pomocy prawnika, ponieważ nie miała pieniędzy, aby go opłacić. W kwietniu aktorkę czeka kolejna rozprawa sądowa.

Jej były partner zaproponował w sądzie ugodę, w związku z czym musiałby wypłacić aktorce pewną kwotę pieniężną, w zamian za wycofanie sprawy z sądu, jednak aktorka się nie zgodziła.

Ostatnio w rozmowie z "Faktem" Sylwia Wysocka przyznała, że mimo bólu i cierpienia, stara się pozytywnie patrzeć na świat.

"Już tyle łez wylałam... Ten optymizm, ta nadzieja, one trzymają mnie przy życiu" - powiedziała.

Sylwia Wysocka zaznaczyła, że na razie jest singielką, jednak nie zamyka się na nową miłość.

"Do końca życia można liczyć na miłość. Tak jak do końca życia możesz mieć szansę na jakąś wspaniałą rolę. Ja wierzę, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną! Czekam na rolę i czekam na miłość" - dodała.

Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka
Źródło: x-news

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości