Tomasz Adamek, znany również jako "Góral", zaszokował fanów, podpisując kontrakt z freak-fightową federacją Fame MMA. Polski pięściarz, urodzony 1 grudnia 1976 roku w Żywcu, to były zawodowy mistrz świata organizacji International Boxing Federation (IBF) i International Boxing Organization (IBO) w wadze junior ciężkiej oraz World Boxing Council (WBC) w wadze półciężkiej. Mimo imponującego dorobku sportowego i licznych sukcesów w boksie zawodowym Tomasz Adamek postanowił spróbować swoich sił w zupełnie nowej dziedzinie, która budzi kontrowersje.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Tomasz Adamek został wyproszony z pokładu samolotu
Po walce Tomasz Adamek musiał zmierzyć się z nieoczekiwanymi problemami na lotnisku Chopina w Warszawie. Jak podaje serwis Fakt, w niedzielę 19 maja zawodnik miał kłopoty z powrotem do domu. Podczas procedury przedstartowej został wyprowadzony z samolotu.
"Siedziałem już w samolocie lecącym do USA. Nagle podeszła do mnie stewardesa. Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura. Po sobotniej walce w Gliwicach wypiłem trochę wina, rano jedno piwko i to wszystko. Jestem poobijany, mam podbite oko, więc może pomyśleli, że biłem się po pijaku. To skandal! Tak tego nie zostawię. Już dzwoniłem do prawnika" - tłumaczył dziennikarzom "Faktu" oburzony sportowiec.
"Fakt" skontaktował się z komisariatem policji na lotnisku Chopina oraz obsługą portu z prośbą o komentarz. Niestety, nie otrzymał odpowiedzi.
Sytuacja wywołała burzę w mediach społecznościowych, gdzie fani boksera wyrażali swoje wsparcie i oburzenie. Wiele osób uważa, że Tomasz Adamek padł ofiarą nieporozumienia, które mogło być spowodowane jego wyglądem po wyczerpującej walce. Były bokser zapowiedział, że nie zostawi tej sprawy bez odpowiedzi i będzie walczył o swoje dobre imię.
Tomasz Adamek zarobił fortunę za walkę na Fame MMA
Decyzja Tomasza Adamka o dołączeniu do Fame MMA wzbudziła wiele kontrowersji i krytyki ze strony dziennikarzy oraz fanów boksu. Jeszcze w ubiegłym roku "Góral" twierdził, że nie zamierza angażować się w świat freak fightów. Zmienił jednak zdanie, co udowodnił swoim debiutem na gali Fame MMA 21.
Podczas tej gali zmierzył się z Patrykiem "Bandurą" Bandurskim, twórcą internetowym i członkiem grupy Bungee. Mimo że influencer miał za sobą dwie wygrane walki w federacji, starcie z legendarnym pięściarzem okazało się dla niego dużym wyzwaniem. Walka była jednostronna i Tomasz Adamek pewnie zwyciężył.
Nie tylko wynik walki, ale też kosmiczna gaża byłego zawodowego boksera przyciągnęła uwagę mediów. Według Natana Marconia, innego zawodnika freak fightów, Góral za walkę z Badurą zainkasował około 1,5 miliona złotych. Oznacza to, że zarobił 166 tysięcy złotych za każdą minutę spędzoną w oktagonie. Choć te informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone przez żadną ze stron, to niewątpliwie pokazują, że udział w Fame MMA może być niezwykle opłacalny.
Tomasz Adamek nie zamierza spocząć na laurach. Podpisał kontrakt na dwie walki w federacji Fame MMA. Termin drugiego pojedynku oraz nazwisko rywala nie są jeszcze znane.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Książę Harry ma kłopoty. Jego fundacja została nazwana organizacją przestępczą
- Artur Rojek ma dwóch synów. Teraz powiedział, co chciałby im przekazać
- Na czerwonym dywanie w Cannes królowała klasyka. Błyszczały Selena Gomez, Salma Hayek i Anja Rubik
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA