Mateusz "Big Boy" Borkowski o kłótniach w związku. "Jesteśmy z różnych światów"

Mateusz "Big Boy" Borkowski opowiedział o partnerce
Mateusz "Big Boy" Borkowski o kłótniach w związku

Mateusz "Big Boy" Borkowski zasłynął udziałem "Gogglebox. Przed telewizorem". Program przyniósł mu sporą rozpoznawalność, bowiem jego życie w mediach społecznościowych śledzi ponad 230 tysięcy osób. Internauci z zapartym tchem wyczekują kolejnych wzmianek o jego relacji z tajemniczą Kingą. W rozmowie z nami para uchyliła rąbka tajemnicy i wyznała, jak wyglądają ich kłótnie. "Musimy się dotrzeć" - powiedzieli zgodnie.

Mateusz "Big Boy" Borkowski wraz ze swoją partnerką Kingą wzięli udział w kolejnej edycji programu "99. Gra o wszystko VIP". Widzowie już niedługo na antenie TTV będą mogli obejrzeć ich zmagania z nietypowymi zadaniami. W wywiadzie dla nas opowiedzieli, jak radzą sobie w życiu z odmiennymi poglądami i godzeniem się. 

Mateusz "Big Boy" Borkowski o kłótniach z partnerką

Mateusz "Big Boy" Borkowski wraz z ukochaną Kingą w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedzieli o wspólnych planach na życie. Wyznali, że są na etapie remontowania wymarzonego domu za miastem, gdzie chcą stworzyć swój azyl. W planach pojawiły się dzieci, gromadka psów, a także zaręczyny i ślub. Czy to oznacza, że ich związek jest pozbawiony kłótni? 

- Kłócimy się. To byłoby niezdrowe, gdybyśmy się nie kłócili. Jesteśmy z Mateuszem z różnych rodzin, różnych środowisk i musimy się poznać, dotrzeć. Żeby budować nasz związek. [...] Ja chcę z nim żyć nie tylko na chwilę. Zaczęłam z nim etap w życiu, który się prędko nie skończy. Nie wiem, kiedy jest ta meta - powiedziała Kinga.

- Jesteśmy z różnych światów, więc nie wyobrażam sobie żyć z Kingą inaczej, niż normalnie. Czyli cieszyć się życiem, ale i kłócić się, wspierać - dodał Mateusz "Big Boy" Borkowski. 

Mateusz "Big Boy" Borkowski z partnerką o sposobie na zgodę w związku

Uczestnik "Gogglebox. Przed telewizorem" ku zdziwieniu swojej ukochanej przyznał, że jego sposobem na godzenie po kłótni, jest zaczekanie na jej reakcję. Niemal zawsze to Kinga jako pierwsza wyciąga rękę na zgodę. 

- Tu Kinia przejmuje pałeczkę i to ona zawsze wyciąga rękę. Ja to jestem ten taki trochę obrażalski. Mnie zawsze jest przykro, wszystko przeżywam, serduszko mnie boli. A ona zawsze to wszystko łagodzi. Muszą być kłótnie, bez tego nie wyobrażam sobie dalej życia z Kingą - powiedział. 

- Tak jest, że z inicjatywą zazwyczaj ja wychodzę. Tak, jak Mateusz powiedział, jestem raczej oazą spokoju, więc chciałabym mieć wszystko ułożone. Byłoby mi z tym źle, gdybym wiedziała, że on jest za ścianą nadąsany na mnie, a ja robię coś innego. Wiadomo, że wolałabym być koło niego - dodała Kinga. 

Mateusz "Big Boy" Borkowski
Mateusz "Big Boy" Borkowski z partnerką, Kingą
Mateusz "Big Boy" Borkowski
Źródło: Archiwum prywatne

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

podziel się:

Pozostałe wiadomości