Grzegorz z "HP" przeżywa trudne chwile. "Moje szczęście w jednej chwili zgasło"

"Hotel Paradise". Grzegorz Głuszcz
"Hotel Paradise". Grzegorz Głuszcz
Źródło: Player
Choć od finału ostatniego sezonu "Hotelu Paradise" z udziałem Grzegorza Głuszcza fani mogli oglądać kolejną odsłonę show, wciąż z zainteresowaniem śledzą dalsze losy ulubieńca. Ten realizuje się zawodowo, ma na koncie debiut muzyczny, rozwija sportowe pasje i odcina kupony od popularności, którą przyniósł mu program. Ale czy jest szczęśliwy? Grzegorz w odpowiedzi na to trudne pytanie wyjawił, że mierzy się z rodzinnymi problemami.

Grzegorz Głuszcz aż dwukrotnie próbował swoich sił w "Hotelu Paradise". Po raz pierwszy obwołał się jego samozwańczym królem w szóstej edycji, by później powrócić w specjalnym, gwiazdorskim sezonie. Uczestnik zyskał sympatię widzów i dwukrotnie znalazł się w finale! W "Hotelu Paradise All Stars" u boku Julii dotarł nawet na Ścieżkę Lojalności, jednak kobieta postanowiła rzucić kulą, pozbawiając Grzegorza wygranej. To złamało mu serce, bowiem miał nadzieję na dalszy rozwój relacji. Ten czas minął, a uczestnik "Hotelu Paradise" skupia się na czerpaniu garściami z dobrodziejstw, które przyniósł udział w programie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"Hotel Paradise All Stars". Grzegorz Głuszcz o finale i dalszych losach

Grzegorz z "HP All Stars" komentuje wywiad Julii Skrodzkiej. Nie zgadza się z jej słowami
Grzegorz z "HP All Stars" komentuje wywiad Julii Skrodzkiej. Nie zgadza się z jej słowami
Co Julia powiedziała Grzegorzowi tuż po rzucie kulą?
Co Julia powiedziała Grzegorzowi tuż po rzucie kulą?
"Hotel Paradise All Stars". Julia Skrodzka była w związku podczas kręcenia programu?
"Hotel Paradise All Stars". Julia Skrodzka była w związku podczas kręcenia programu?
Grzegorz Głuszcz odkrył tajemnicę Juli Skrodzkiej. Ciężko w to uwierzyć...
Grzegorz Głuszcz odkrył tajemnicę Juli Skrodzkiej. Ciężko w to uwierzyć...
Grzegorz Głuszcz gorzko o finale "HP All Stars". "Czuję się oszukany"
Grzegorz Głuszcz gorzko o finale "HP All Stars". "Czuję się oszukany"

"Hotel Paradise". Grzegorz Głuszcz wyznał, czy jest szczęśliwy

Grzegorz nie ma szczęścia w miłości. Oba sezony "Hotelu Paradise" opuścił u boku kobiet, z którymi chciał budować relacje po powrocie do Polski. Tak się jednak nie stało. W międzyczasie serce złamała mu inna uczestniczka show. Grzegorz poinformował wówczas, że jego losy splotły się z Natalią, którą poznał w szóstym sezonie. Para ochoczo publikowała wspólne zdjęcia, a gdy związek się rozpadł, Grzegorz nie krył smutku. Nagrał nawet specjalny utwór, do którego powstał wyjątkowy teledysk.

Czytaj więcej: Grzegorz i Natalia z "HP" rozstali się. "Było już za późno na rozmowy" [TYLKO U NAS]

Jednak to wszystko to już przeszłość. Po sytuacji z Julią mężczyzna nie ukrywał, że jego serce zostało złamane. Czy jest już otwarty na nową miłość? Grzegorz zorganizował niedawno Q&A, w którym został zapytany o to, czy aktualnie jest z kimś związany. Przyznał, że aktualnie nie, ale jest coś na rzeczy! Przynajmniej tak wynikało z odpowiedzi uczestnika.

W najnowszym Q&A Grzegorz odpowiadał na liczne pytania fanów. Te dotyczyły walk, które stoczył w jednej z federacji, a także innych wydarzeń z udziałem mężczyzny. Co ciekawe, pojawiło się również jedno z trudniejszych pytań, na które wielu z nas nie potrafi szczerze odpowiedzieć. A jak było w przypadku Grzegorza? Mężczyzna w odpowiedzi na pytania o to, czy jest szczęśliwy, przyznał, że wszystko ku temu zmierzało:

Dotychczasowo wszystko zmierzało w stronę tego, abym był szczęśliwy. Układa się w moim życiu, karierowo, biznesowo (ruszyłem ze swoją działalnością). Nawet i moje serduszko zaczęło się otwierać z każdym dniem coraz bardziej na kogoś.

W ostatnim czasie mężczyzna musi mierzyć się z rodzinną tragedią. Okazuje się, że jego ukochana babcia znalazła się w szpitalu.

Niestety moja babcia, która jest dla mnie jak mama, wylądowała w szpitalu i jest w ciężkim stanie. Moje szczęście w jednej chwili zgasło... Na daną chwilę nie potrafię cieszyć się z niczego w takiej sytuacji
- napisał.
"Hotel Paradise". Grzegorz Głuszcz
"Hotel Paradise". Grzegorz Głuszcz
Źródło: Instagram

"Hotel Paradise". Dlaczego Julia rzuciła kulą?

Widzowie "Hotelu Paradise All Stars" przez większą część sezonu mogli śledzić rozwój relacji Julii i Grzegorza. Para nie stroniła od okazywania sobie zainteresowania, również tego fizycznego. Nie oznacza to, że nie dochodziło do spięć. Kobiecie nie odpowiadało zachowanie partnera, który był dosyć otwarty w stosunku do innych mieszkanek raju. Julia zwracała uwagę Grzegorzowi, a ten nie do końca stosował się do jej próśb. Oliwy do ognia miała dolać sytuacja, która wydarzyła się w dniu finału.

Grzegorz nigdy nie miał problemów z nagością. Ochoczo prezentował wdzięki wszystkim, którzy akurat zgromadzili się w pobliżu. Podobnie zrobił na kilka godzin przed finałem. Po prysznicu, który trwał dosyć długo, co irytowało czekających z posiłkiem współmieszkańców, zwrócił uwagę wszystkich na swoje przyrodzenie. To zniesmaczyło Julię.

Nie ma mowy, żeby mój partner robił takie rzeczy. Stoimy wszyscy, razem moja koleżanka, a on: 'Pokazać wam fajfusa? Popatrzcie'. I to ten, który chce zbudować ze mną jakąś relację. Boże Święty, no klękajcie narody
- przyznała wówczas uczestniczka.

Ostatecznie Julia postanowiła rzucić kulą, tłumacząc, że to przez zachowanie Grzegorza.

"Powiem ci za co, za każdym razem ci mówiłam. Czemu chcesz łapać te dziewczyny za każdym razem? I w tyłek non stop. Ja cię cały czas obserwowałam, mówiłam, że robisz mi przykrość. Nawet dzisiaj pokazanie swojego fajfusa przy mojej koleżance, czy chciałeś zobaczyć tyłek Nany. Ja myślałam o czymś więcej, a ty mi pokazałeś tyle" - mówiła.

Czytaj więcej: Finał "Hotelu Paradise All Stars" za nami! Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości